Teraz jest 3 grudnia 2024, o 19:56

Loretta Chase

Avatar użytkownika
 
Posty: 1269
Dołączył(a): 18 sierpnia 2016, o 13:10
Lokalizacja: Wrocław
Ulubiona autorka/autor: Julia Quinn, Mary Balogh, Lisa Kleypas

Post przez kahahaha » 4 czerwca 2019, o 20:07

Stylistki mi się podobały. Na Wojowniczkę muszę poczekać, może w bibliotece dorwę albo na Legimi się pojawi :)

Żałuję że po angielsku nie umiem czytać, tyle fajnych książek jest :cry2:

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 24 czerwca 2019, o 13:00

Wydawnictwo BIS

Nowa książka Loretty Chase zatytułowana "Więźniowie nocy" już jest dostępna w naszej księgarni internetowej.
Jeszcze do końca czerwca możecie skorzystać z rabatu 25% wystarczy wpisać w formularzu zamówienia kod rabatowy 25%nastart.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 24 czerwca 2019, o 13:39

Czekam na ebooka :czeka:

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 27 czerwca 2019, o 20:03

Ebook Więźniowie nocy już jest na ebookpoint

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 29 czerwca 2019, o 19:09

740029-352x500.jpg



Kiedy ojciec nastoletniej Leili zostaje zamordowany, dziewczynie przychodzi z pomocą szarmancki Francis Beaumont. Dziesięć lat później Leila, utalentowana malarka, tkwi w nieudanym małżeństwie z zapitym rozpustnikiem, w którego przemienił się jej wybawca. Mimo to znajduje szczęście i spokój w pracy – do czasu, gdy w życie jej i jej męża wkracza przystojny hrabia d’Esmond, wyraźnie zauroczony Leilą. Hrabia nie jest do końca tym, za kogo się podaje, a Leila będzie zmuszona zmierzyć się z zagadką tego mężczyzny, sekretami z przeszłości i własnymi pragnieniami, kiedy w jej otoczeniu zostanie popełnione kolejne morderstwo.

Rzecz dzieje się dziesięć lat po historii opisanej w Wojowniczce i chyba lepiej byłoby ją przeczytać najpierw czego ja nie zrobiłam, ale przejrzałam więc mniej więcej orientowałam się w poprzedniej intrydze. Już po paru stronach okazuje się, że hrabia d'Esmond to nikt inny tylko
Spoiler:

Leila jest wziętą malarką i żoną Francisa Beumonta który jest narkomanem, pijakiem i dewiantem. Mimo tego, że zdradza żonę na każdym kroku
Spoiler:
jest bardzo zazdrosny o hrabiego d'Esmonda. Pewnego razu Leila wyjeżdża na tygodniowe przyjęcie w domu brata przyjaciółki, ale postanawia wrócić, bo spotyka tam hrabiego. Po powrocie kłoci się z mężem co słyszy służba, a po paru godzinach okazuje się, że Francis nie żyje. Przerażona Leila wyczuła wokól ciała Beaumonta zapach gorzkich migdałów rozlewa więc koło niego atrament, bo boi się, że zostanie posądzona o morderstwo. Jest bardzo zdziwiona kiedy śledztwo prowadzi do tego żeby "sprawę" wyciszyć i uznać śmierć jej męża jako przypadkowe przedawkowanie laudanum. W końcu sama udaaje się do nadzorującego śledztwo lorda Quentina i przyznaje do rozlania atramenu, oraz prosi o żeby po cichu wznowić śledztwo, bo Beaumont został według niej zamordowany. Śledztwem ma zająć się szarmancki i zabójczo przystojny hrabia d'Esmond, a ona prosi o to żeby mogła pomagać. Im bardziej para zagłębia się w śledztwo tym więcej wychodzi na jaw brudnych spraw Francisa Beumonta i wiele osób mogło mu życzyć śmierci. No i oczywiście od początku między Leilą i d'Esmondem aż iskrzy. A i hrabia ma swoje tajemnice, które mogą zniszczyć ich rodzącą się miłość.
Muszę powiedzieć, że ciężko mi się czytało, aż sprawdzałam tłumacza, ale to pani Sikorska która tłumaczy dla wydawnictwa już od dawna. Nie jest to książka zła, ale jak dla mnie czegoś brakuje, sama nie wiem czego. Belzebubowi do pięt nie dorasta ;), ale to tylko moje zdanie. No i będę się dalej upierała, że lepiej by było gdyby autorka umieściła tę historię po Królu Łotrów (Lord of Scoundrels), ale to też tylko moje czepianie się. W każdym bądź razie w zalewie słabych romansów historycznych ta książka i tak się broni. Polecam i muszę nadrobić Wojowniczkę :)
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3091
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: J.Ward, L.Howard, K.Ashley, Krentz/Quick, S.Brown

Post przez aleqsia » 16 lipca 2019, o 21:44

BIS pyta o okładkę dla Króla Łotrow, można się wypowiedzieć na gg
https://m.facebook.com/story.php?story_ ... ef=m_notif

Słabe te propozycję :wryyy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 16 lipca 2019, o 22:13

Już się wypowiedziałam, krytycznie, bo z kobietą od biedy by mogła być chociaż jest brzydka, ale z mężczyzną to wspólczesna, a nie do romansu historycznego

Avatar użytkownika
 
Posty: 28681
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 16 lipca 2019, o 22:53

Ja oczywiście bym się przyczepiła do typografii (słabo widać), bo zdjęcia technicznie przyzwoite i zacisnę zęby ;)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 2265
Dołączył(a): 17 listopada 2015, o 13:02
Lokalizacja: mazowieckie
Ulubiona autorka/autor: Montgomery, Palmer, Roberts

Post przez montgomerry » 17 lipca 2019, o 07:50

a ja wole z facetem, ta z kobietą jest przeładowana, tak czy siak ma być retusz.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3091
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: J.Ward, L.Howard, K.Ashley, Krentz/Quick, S.Brown

Post przez aleqsia » 17 lipca 2019, o 10:49

Wolałabym okładkę w podobnej temat6ce i kolorystyce jak dwie poprzednie części. Ta zwyczajnie nie pasuje do Wojowniczki i Więźniów nocy
Widać że za ta odpowiada inna osoba. Przed podjecoem decyzji powinnu je zestawić że sobą

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 17 lipca 2019, o 11:18

Ta z facetem by mogła być żeby nie ubranie, widać "współczesną" koszulę, płaszcz i kawałek spodni w kratkę :lol:

Avatar użytkownika
 
Posty: 3091
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: J.Ward, L.Howard, K.Ashley, Krentz/Quick, S.Brown

Post przez aleqsia » 17 lipca 2019, o 12:31

I to coś na szyi :czeka:

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 17 lipca 2019, o 23:42

Po Twojej wypowiedzi zauważyłam dopiero, że on ma jakiś łańcuch na szyi, daliby mu jakąś luźną "rozchełstaną" koszulę z miękkim kołnierzykiem i byłoby dobrze, bo tego płaszcza to żaden retusz nie schowa no i ten sztwywny kołnierzyk od koszuli (chyba dopiero w epoce Wiktoriańskiej weszły te usztywniacze czy też sztywne kołnierzyki u koszul?), wiem czepiam się, ale mogli się bardziej postarać.

Francuska okładka dość ładna jest https://www.jailu.com/Catalogue/jai-lu- ... -debauches
Niemiecka https://www.amazon.de/gp/product/B07GWP ... taft_p1_i0
Włoska brzydka wg mnie https://www.amazon.it/lord-della-seduzi ... B01F81000U

Avatar użytkownika
 
Posty: 2265
Dołączył(a): 17 listopada 2015, o 13:02
Lokalizacja: mazowieckie
Ulubiona autorka/autor: Montgomery, Palmer, Roberts

Post przez montgomerry » 18 lipca 2019, o 08:21

francuska jest miodzio ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 18 lipca 2019, o 09:53

Też mi się podoba :D

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 20 lipca 2019, o 00:25

Może być. W sumie jakoś żadna do mnie specjalnie nie przemawia.
Tak czy owak, to miłe, że pytają o opinię, żeby jeszcze zaczęli ją uwzględniać...
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3238
Dołączył(a): 10 marca 2014, o 12:43
Ulubiona autorka/autor: E. Hoyt, K. Byrne, R. Quasi, A. Giusti

Post przez Viperina » 4 sierpnia 2019, o 09:11

Francuskie okładki z wydawnictwa J'ai lu pour elle są w większości bardzo ładne. Natomiast włoskie Mondadori wypuszcza ostatnio koszmarki, dużo gorsze od tej wyżej.
Przeciętna kobieta zakochuje się siedem razy w roku, w tym sześć razy w butach.

All woman desire a Mr. Darcy.
Unfortunately, all man have no idea who that is.

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 8 sierpnia 2019, o 15:16

w promocji

Obrazek
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 21 września 2019, o 16:38

99 centów
Obrazek
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 27 września 2019, o 21:49

„Wojowniczka” za mną. Po pierwsze, co rzuca się oczy, to ciekawe ujęcie Albanii. Jakoś dzięki temu bohaterzy wydają się ciekawsi. Fabularnie wszystko wydaje się być na miejscu, lecz pod koniec ta historia trochę mi się dłużyła. W sumie nie wiem dlaczego. Może dlatego, że zabrakło zaskoczenia. Nie przepadam za bohaterkami typu Esme Brentmor, które na ślepo upierają się przy czymś i kurczowo tego się trzymają, dążąc za wszelką cenę do samozagłady. Niemniej jednak plus dla Chase za sensowne poprowadzenie wątku; przynajmniej tutaj to wyglądało naturalnie, nic na siłę.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 12 października 2019, o 15:22

756080-352x500.jpg



Król Łotrów Loretta Chase


Czwarty markiz Dain miał traumatyczne dzieciństwo i wyrósł na trudnego człowieka, który sprowadza innych na złą drogę. Wśród tych innych znalazł się brat panny Jessiki Trent. Jessica zamierza uratować brata, mimo że jako kobieta rozsądna dobrze wie, iż powinna trzymać się z dala od mężczyzn takich jak lord Dain. Ten zaś żywi awersję do przyzwoitych kobiet, panna Trent nie powinna go więc w ogóle interesować. A jednak od pierwszego spotkania jakaś siła pcha tych dwoje ku sobie, co przy takich osobowościach grozi nawet rozlewem krwi.

Najsłynniejsza książka Loretty Chase, laureatki nagrody RITA w kategorii romansów historycznych.


Na początku muszę powiedzieć, że to jest naprawdę najlepsza książka autorki jaką przeczytałam, inne "nie dorastają jej do pięt" ;)

Sebastian Ballister markiz Dain nie miał łatwego zycia: znienawidzony przez purytańskiego ojca, porzucony przez matkę, w wieku 8 lat został wysłany przez ojca do Eton, już wtedy chłopczyk czuł się brzydki i nie kochany, jedyna osoba, która okazywała mu trochę uczucia zostawiła go z ojcem, który go znienawidził od pierwszego wejrzenia, bo za bardzo przypominał z wyglądu matkę - Włoszkę. Z racji swojego wyglądu (śniada cera, duży nos i nieproporcjonalna budowa rosnącego chłopca) jest w szkole prześladowany przez młodego lorda Wardella i jego popleczników, do czasu, gdy Sebastian dowiduje się, że jago matka zmarła w Indiach Zachodnich (uciekła tam z kochankiem) z wściekłości i rozpaczy wdaję się w bójką z prześladowcą czym zyskuje sobie jego szacunek i przyjaźń. W tym towarzystwie nie można być "świętym", a trzeba dodać, że młody Dain tego nie chce, pijatyki, łatwe kobiety to już w szkole codzienność. Dzięki inteligencji i sprytowi już w Eton chłopiec zaczyna oszczędzać kieszonkowe oraz je inwestować, sam opłaca sobie studia na Oksfordzie, bo ojciec nie uważający go już za swojego syna chce go wysłać do Cambridge mimo tego, że wszyscy Ballisterowie uczęszczali na Oksford. Gdy w wieku 24 lat dowiaduje się o śmierci ojca jest już zamożnym człowiekiem, przejmuje zadłużone posiadłości, sprzedaje co może, spłaca długi i wyjeżdża do Paryża, gdzie prowadzi rozwiązły i hulaszczy tryb życia. Nauczony doświadczeniem twierdzi, że wszystko i wszystkich można kupić, nie szuka już miłości, jego nie można kochać. W swoich oczach nadal jest tym brzydkim niekochanym chłopcem (mimo tego, że wyrósł na potężnego i przystojnego mężczyznę) i udaje, że miłość nie jest mu do szczęścia potrzebna.
Panna Jessica Trent przyjeżdża do Paryża z babką aby świętować jej urodziny, ale przede wszystkim dlatego żeby wyciągnąć młodszego brata ze szponów lorda Belzebuba markiza Daina, Bertie Trent nie grzeszy rozumem i w rzeczywistości nie stać go na tryb życia jaki prowadzi markiz, ale jest nim zauroczony i coraz bardziej popada w długi i pijaństwo. Jessica jest piękną, inteligentną 27 letnią kobietą, panną z wyboru, nie chce wychodzić za mąż tylko dlatego żeby "być klaczą rozpłodową" dla jakiegoś bogatego durnia ;), chce otworzyć swój własny sklep z antykami, ma już na to fundusze, ma też "dobre oko" do wynajdowania pięknych rzeczy za małe pieniądze. No i pewnego dnia w paryskim antykwariacie Jessica spotyka lorda Belzebuba ... Oboje momentalnie są sobą zauroczeni, iskrzy między nimi, Dain uważa pannę Trent za piękną kobietę, ale jest problem: jest ona damą, a on z damami się nie zadaje. Ona z kolei jest zaskoczona, że markiz jest tak przystojnym mężczyzną, była przekonana, że i z wyglądu jest on okropny. Jessica za wszelką cenę chce aby brat przestał się spotykać z markizem, gotowa jest zrobić wiele, aby odciągnąć naiwnego młodego mężczyznę z drogi prowadzącej do ruiny ...
Książkę się bardzo szybko czyta, sporo w niej humoru (słowne pojedynki Jessiki i markiza), można zaobserwować zmianę jaka następuje w Sebastianie, on boi się kochać, zeby znowu nie zostać zranionym i porzuconym, jednak Jessica to zmienia "wdziera" się w jego serce, uczy go, że jest piękny i sam w sobie wart miłości bez jego majątku i tytułu, troszkę jak Piękna i Bestia :). Bohaterowie są
bardzo fajnie przedstawieni: jak na tamte czasy to Jessica jest sawantką, Sebastian to w sumie tylko z wyglądu wielki i zły człowiek, w środku pragnie miłości jak my wszyscy i wcale nie jest Belzebubem ;)
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
Ostatnio edytowano 12 października 2019, o 16:56 przez giovanna, łącznie edytowano 2 razy

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 12 października 2019, o 15:24

Belzebub!
Geniusz w czystej postaci! Kocham tę książkę :lovju:

i nie zwalnia ani na moment nie? Nie ma tego momentu nudy, nawet jak są razem. I to jak ona spowodowała, że mu mózg się zagotował :evillaugh:
Rety mam ochotę na powtórkę...
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 12 października 2019, o 15:41

Sol, przeczytaj oficjalną i daj znać czy widzisz jakieś różnice :)
Belzebub jest kochany i żałuję, że nie ma takiego tytułu, bardziej by pasował Lord Belzebub niż Król łotrów :hyhy:

Spoiler:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 12 października 2019, o 15:43

Mam taki plan, jak się trochę obrobię z tym stosem zaległości, wielkości wieży Eiffla :D

To na pewno :D bo on miał w sobie taki diabelski urok :D
Ale okładka... Ech. Okładka jest mocno średnia. Mogliby najpierw go umyć przed sesją...

Mam nadzieje, że będzie na legimi :D
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 12 października 2019, o 15:45

Okładka jest okropna, ta zielona kapota mnie o mdłości przyprawia.

Na pewno będzie tylko nie wiadomo kiedy, ja nie wytrzymałam i przepłaciłam na virtualo, ale strasznie byłam ciekawa tłumaczenia
Ostatnio edytowano 12 października 2019, o 15:46 przez giovanna, łącznie edytowano 2 razy

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do C

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość