Teraz jest 21 listopada 2024, o 12:49

Candace Camp

Avatar użytkownika
 
Posty: 5074
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Tu wiatr zawraca:)

Post przez asiunia31 » 11 kwietnia 2010, o 21:55

Oj, bo się rozpłynę i będzie dużo sprzątania... Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 479
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:20
Lokalizacja: Gorzów

Post przez Ursa » 24 sierpnia 2010, o 17:36

Motywy Kopciuszka, Brzydkiego kaczątka czy Pięknej i Bestii, wykorzystywane w romansach, skuszą mnie zawsze. A to ze względu na tę bajkową lekkość, która w połączeniu z kojącym głosem mamy, otulała do snu i odpędzała koszmary, w latach dziecięcych.

Skończyłam czytać „Małżeński hazard” Candace Camp. Nie jest to książka charakterystyczna, wręcz przeciwnie nie ma w niej nic oryginalnego. Ale lektura przyniosła mi wiele spokoju i wytchnienia. Jestem osobą, która właśnie tego oczekuje od literatury- Lekkości. Ambitną literaturą i tą specjalistyczną karmią mnie na studiach a jeszcze wcześniej w liceum. Obcuję z nią praktycznie całe dnie w roku szkolnym, wieczorami i w wakacje- do diaska- chcę odpocząć.



Nie mogę powiedzieć, że nie westchnęłam sobie ciężko gdy pojawiło się dobrze znane zagranie deszcz+chata+plotkary w nieodpowiednim miejscu i nieodpowiednim czasie= mariaż. Ale nie było to westchnienie irytacji…



A co do motywów typowo bajkowych to zamiast zaklęcia chrzestnej matki jest zakład, niedobra Miuriel, podobnie jak złe siostry Kopciuszka, zniszczyły Konstance strój, jest niedobre wujostwo, wykorzystujące główna bohaterkę itp.



A ponieważ wakacji pozostało mi troszkę ponad miesiąc sięgam po „Żona dla hrabiego”.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 24 sierpnia 2010, o 18:56

Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 24 sierpnia 2010, o 19:12

bo jak nie miałaś to najcudniejsze jest "Jak grom z jasnego nieba" w skrócie JGZJN Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 24 sierpnia 2010, o 19:16

naj Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 24 sierpnia 2010, o 19:22

Naj, naj Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 24 sierpnia 2010, o 19:33

Najniejszy ci on Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5074
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Tu wiatr zawraca:)

Post przez asiunia31 » 24 sierpnia 2010, o 22:03

Ja jednak najmocniej kocham Szkołę zalotów :inlove:

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 24 sierpnia 2010, o 22:04

ale to takie naciągane, ładne ale strasznie naciągnięte- w stylu eloisy .,.. Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 24 sierpnia 2010, o 22:08

e, jednak u eloisy ciut więcej smaczków, niekiedy od czapy Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 24 sierpnia 2010, o 22:11

no pewnie, że tak ... ale tu podjechało mi eloisa a na dodatek miałam wrażenie, że to wcale nie zasługuje na 4 części w obecnej formie ...



zaraz, czemu ona za niego nie wyszła onegdaj?

NO SIĘ CZUŁA NIEGODNA??? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5074
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Tu wiatr zawraca:)

Post przez asiunia31 » 24 sierpnia 2010, o 22:29

Nie mówię o całym cyklu Mariaże, jeno o Szkole zalotów, czyli czwartej części. Cykl bym oberżnęła z części pierwszej i trzeciej i pozostałaby sama smakowita esencja Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 24 sierpnia 2010, o 22:32

tak, to dość słodkie ... dwie dobre części by wyszły ...

ale i tak nie chwytam powodu rozejścia ...

Avatar użytkownika
 
Posty: 5074
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Tu wiatr zawraca:)

Post przez asiunia31 » 24 sierpnia 2010, o 22:34

CZy wszystko musi być racjonalnie umotywowane? Ludzie się rozstają z powodów różnych głupot Obrazek Ważne, że powód rozstania nie był wałkowany przez całą książkę Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2594
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post przez Jane » 24 sierpnia 2010, o 22:35

Och, mam słabość do księciunia! Fantastyczna książka... a już zakończenie z maluszkiem... sweet Obrazek Moja ulubiona część Mariaży

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 24 sierpnia 2010, o 22:38

i kto to mówi Obrazek

jak ładnie bronimy jak się nam coś irracjonalnie podoba, nie? Obrazek

ale czemu się rozstali? zapomniłam ...

Avatar użytkownika
 
Posty: 5074
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Tu wiatr zawraca:)

Post przez asiunia31 » 24 sierpnia 2010, o 22:40

Menda Obrazek

Toja przez wrodzoną grzeczność nie wspomniałam ani razu <span style="font-style: italic">Róż miłości</span> i zwichrowanej Jehanne, a ta mi z baśki podstępnie Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 24 sierpnia 2010, o 22:44

nie wspomniałaś? Obrazek wywodziłaś 10 stron sięgając po wszelkie argumenty społeczne jakie ci z telewizji i prasy przyszły do głowy Obrazek

że to wariatka Obrazek przecież ci potaknęłam że wariatka ... nawet nie zauważyłaś Obrazek negacją zjawiska zajęta Obrazek



dobra, podobał mi się motyw z księciem tylko WRESZCIE MI POWIEDZ CZEMU SIĘ ROZSTALI??? ZAPOMNIAŁAM SE!!! Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 24 sierpnia 2010, o 22:48

bo ona myślałą, ze ona ma seksik miał na boku z inną

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 24 sierpnia 2010, o 22:49

wreszcie ... Obrazek no właśnie ...



ale dobra, taki współczesny motyw często widujemy w romansie historycznym Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5074
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Tu wiatr zawraca:)

Post przez asiunia31 » 24 sierpnia 2010, o 22:50

Ja tylko odpowiadałam na Twoje postulaty w obronie Juhaśki Obrazek Chciałam być grzeczna, no Obrazek



Dobra, powiem Ci, czemu się rozstali - bo Franka zobaczyła księciunia w niedwuznacznej sytuacji z podstępną uwodzicielką Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 24 sierpnia 2010, o 22:54

naciągane to wielce ... na współczesną modłę Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5074
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Tu wiatr zawraca:)

Post przez asiunia31 » 24 sierpnia 2010, o 22:57

Broniłam swego zdania Obrazek



Pewnie, że naciagane, ale bohaterowie... Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 24 sierpnia 2010, o 22:58

to czasem go broń nie atakując przy okazji Obrazek



tak bohaterowie słodcy, nie lubię tego wyrazu ale tu pasuje ... Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5074
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Tu wiatr zawraca:)

Post przez asiunia31 » 24 sierpnia 2010, o 23:01

Ale zaraz, gdzie atakowałam? I kogo? Bo się zaczęłam poważnie zastanawiać... Myślałam, że dyskutowałyśmy, nie chciałam nikogo personalnie urazić...

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do C

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość