Joanna Chmielewska

przez **Księżycowa Kawa** » 26 września 2013, o 12:19

ewa.p napisał(a):może w łóżku zakopałaś

Nie, tam nie trzymam. Naprawdę nie mam pojęcia, wiem tylko, że tak jakby miała być pod ręką, tak na wszelki wypadek...

O kurczę, ta książka robi się coraz bardziej kontrowersyjna.

przez **basik** » 7 października 2013, o 17:26

Dzisiaj zmarła Joanna chmielewska

Niestety:
wp
rmf24

przez **aralk** » 7 października 2013, o 18:16

Właśnie przed chwilą przeczytałam

Nadal nie mogę uwierzyć, że nic nie napisze.

przez **Desdemona** » 7 października 2013, o 18:24

wielka strata.... :smutny:

przez **•Sol•** » 7 października 2013, o 19:01

dziwnie będzie

I to bardzo...

przez **Agrest** » 7 października 2013, o 19:17

Smutna wiadomość

przez **•Sol•** » 7 października 2013, o 19:18

a tak niedawno premiera książki nowej była. Kurczę, no nie mogę uwierzyć jeszcze.

przez **sunshine** » 7 października 2013, o 19:32

Przeczytałam na onecie. Smutna wiadomość.

przez **Dorotka** » 7 października 2013, o 19:50

Szkoda. Miejmy tylko nadzieję, że nie zostawiła niedokończonej książki, bo to by była dopiero wielka strata.

wiedzmaSol napisał(a):a tak niedawno premiera książki nowej była. Kurczę, no nie mogę uwierzyć jeszcze.

Trzeba będzie na to dużo czasu...

przez **Agrest** » 7 października 2013, o 21:41

Na profilu fb Chmielewskiej:

Joanna Chmielewska nie żyje!
Ja po prostu nie jestem w stanie w to uwierzyć. Wczoraj jeszcze się sprzeczałyśmy.
6 października powiedziała mi, że chciałaby za życia napisać jeszcze jedną książkę, do której zgromadziła wszystkie materiały. Odpowiedziałam, że należy to zrobić raczej za życia, bo po śmierci będzie trudniej. Uśmiałyśmy się po pachy…
Książki nie będzie – nie starczyło Jej siły. Pomimo wielu starań aby zwyciężyć chorobę – poległa. Jest z tego powodu niewątpliwie wściekła i rozgoryczona.
Nigdy nie chciała zawieść swoich czytelników. Mam nadzieję, że nie będziecie Jej mieli tego za złe – może chciała trochę odpocząć, albo po prostu zrobić pauzę, żeby później wyjść do Was i jak zwykle zaskoczyć wszystkich swoim humorem lekkością klawiatury i optymizmem, za który wszyscy Ją kochaliśmy.

M.Gawlińska - Wydawnictwo Klin

przez **•Sol•** » 7 października 2013, o 21:43

nie wiedziałam nawet że chorowała. Teraz chciałam znaleźć dlaczego umarła i nie mogłam.

wiedzmaSol napisał(a):nie wiedziałam nawet że chorowała. Teraz chciałam znaleźć dlaczego umarła i nie mogłam.

Też nie wiedziałam i nie znalazłam dlaczego.

przez **Agrest** » 7 października 2013, o 21:45

Też nie wiedziałam. Być może nie ujawniła tego szerszej publiczności?

przez **•Sol•** » 7 października 2013, o 21:49

może nie chciała. Jej prawo, prywatność sobie ceniła przecież. Ujawniała tyle ile uważała w autobiografiach, reszta była milczeniem.

przez **basik** » 7 października 2013, o 21:59

Też o chorobie nie wiedziałam , wielka strata dla jej czytelniczek

przez **Janka** » 8 października 2013, o 15:05

Łyso mi teraz, że my tu sobie psy wieszałyśmy na jej książkach, nie biorąc w ogóle pod uwagę, że mogła nie mieć 100 procent mocy przerobowych człowieka młodego i zdrowego.
Jakoś tak przyzwyczaiła mnie do tego, że się nie starzeje, a tylko przeżywa kolejne młodości.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 8 października 2013, o 15:43

Ja też chodź z Chmielewską jeszcze mi nie całkiem po drodze jakoś nie mogę uwierzyć, że nie żyje... Jakoś pozostaje we mnie przekonanie jej 'wiecznej' młodości.

Smutne, że tak wiele wybitnych osób odchodzi ostatnimi czasy...

przez **Fringilla** » 8 października 2013, o 16:21

Janka napisał(a):Łyso mi teraz, że my tu sobie psy wieszałyśmy na jej książkach, nie biorąc w ogóle pod uwagę, że mogła nie mieć 100 procent mocy przerobowych człowieka młodego i zdrowego.
Jakoś tak przyzwyczaiła mnie do tego, że się nie starzeje, a tylko przeżywa kolejne młodości.

hm, chyba by była zła za traktowanie ulgowo

przez **Janka** » 8 października 2013, o 16:34

Fakt, mogłaby być.
Ale i tak mi łyso.

przez **Lilia ❀** » 8 października 2013, o 18:27

http://deccoria.pl/warto-zobaczyc/artyk ... 5,578.html

Interesujące, ale zarazem smutne, bo już jej nie ma...

Joanna Chmielewska

Kto przegląda forum