oj to Was zmartwię: poszłam za ciosem i potrzebą czegoś lekkiego i miłego
Zbrodnia i skandalPriscilla otwiera drzwi , a na progu stoi zakrwawiony nagi mężczyzna... tak to się zaczyna
Priscilla jest samodzielną, gospodarną młoda damą, która mieszka z niesamowicie "zakręconym" ojcem naukowcem, guwernantką, która podkochuje się w ojcu i kucharką, która nie zatrzymuje swoich opinii dla siebie. Przygarnia mężczyznę, czując, że potrzebna mu pomoc. oczywiście nieważnym jest fakt, że nagi prezentuje się niesamowicie. Gdy odzyskuje przytomność niczego nie pamięta. W ten sposób zaczyna się rewelacyjnie poprowadzona akcja sensacyjna- oczywiście jak na romans domyślamy się sporo, chociaż przez długi czas trop bywa mylny. Priscilla z Johnem - musi mu nadac imię, próbują dowiedzieć się czegoś o nim i o jego wypadku. Przy okazji złoczyńcy porywają Priscillę, panna Pennybaker - guwernantka - jest uwodzona przez generała, i w końcu odnajduje się książe
i wielka miłość Lady Anny
Potem akcja biegnie utartym trybem - wyjaśnia sie tajemnica sprzed lat, zakręcony naukowiec się oświadcza ( i nie tylko on), a para bohaterów dobija do HEA
Sięgam po Camp wiedząc, że czeka mnie literatura waniliowa z dozą humoru. I tak było tym razem. kilka sytuacji wywołało u mnie napad śmiechu, ani razu nie gryzłam paznokci. Plusem jest to, że nie było głupot, bezsensu - przez co nie czułam się traktowana jak pierwsza goopia i naiwna , a jednak czytało mi sie lekko, przyjemnie i z uśmiechem.
Rewelacyjna lektura na poprawę humoru!!