Teraz jest 21 listopada 2024, o 15:31

Mary Balogh

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 23 kwietnia 2008, o 00:15

a czyli wypadek przy pracy Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 23 kwietnia 2008, o 00:31


 
Posty: 3729
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Piotrków Tryb./Dogewa

Post przez Madlenita » 21 maja 2008, o 21:46

O rany... To się zapowiadają nowe Balogh. Zwłaszcza ta seria na 2009 będzie super, ale dobrze, że pomyślała o Lady Muir, jak czytałam Noc miłości to myślałam o jakiejś porze do niej ... Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 997
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: chase loretta

Post przez olly3 » 21 maja 2008, o 23:03

Jak mówił były premier: YES! YES! YES!



Ciekawe, że jej zapowiedzi książek wielorodzinnych i o postaciach drugo- i trzecioplanowych jakoś nie budzą sprzeciwu, jak w przypadku Laurens Obrazek



Ale poważnie, to świetne wiadomości, tym bardziej, że jeszcze dużo nieprzetłumaczyli Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 21 maja 2008, o 23:42

prawda? Obrazek

na stronie Mary są już dalsze informacje na temat Obrazek

się postaram wrzucić dziś.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6439
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 22 maja 2008, o 00:06

Zapowiada się cudownie Obrazek I zgadzam się z olly, że książki o postaciach, które już się kiedyś pojawiły u Balogh nie budzą zgrozy. Czekam, czekam Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 22 maja 2008, o 03:15

* do spółki m.in. ze Stephanie Laurens Obrazek bardzo jestem ciekawa Obrazek

o tej książce za jakiś czas, a na razie w Kalendarium Obrazek

** przy okazji: Mary napisała opowiadanie z motywem podróży w czasie <span style="font-weight: bold">The Heirloom</span> do antologii z 1996r. <span style="font-weight: bold">The Timeswept Bride</span> krótkie i założeniem przypominające Robin Schone "Zbudź się, kochanie " [ale zdecydowanie optymistyczne w wydźwięku...]

 
Posty: 3729
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Piotrków Tryb./Dogewa

Post przez Madlenita » 22 maja 2008, o 11:56

MAm tylko nadzieję, że to paranormalne bedzie tylko epizodem a nie początkiem nowego stylu jak u Deveraux...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 22 maja 2008, o 13:18

albo niech będzie choć tak dobre jak Putney<span style="font-style: italic"> Marriage spell</span> Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 22 maja 2008, o 14:33

bardzo jestem ciekawa zestawienia Laurens kontra Balogh Obrazek

ps.wiele oczywiście zależy od szczęścia autorek czyli czy trafią czy nie trafią z konceptem Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6439
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 22 maja 2008, o 14:35

Niech po prostu tego nie spapra Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 22 maja 2008, o 16:40

z całym szacunkiem dla wielbicielek L. którym trzeba było aż dodrukować<span style="font-style: italic"> Narzeczoną diabła</span> ale to nie ta sama liga Obrazek

 
Posty: 3729
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Piotrków Tryb./Dogewa

Post przez Madlenita » 22 maja 2008, o 17:29

Tylko na razie wydają Balogh tylko nowości, oczywiście nie narzekam. Ale mogliby dokończyć serie zaczete przez Da CApo...

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 22 maja 2008, o 17:31

Abstrahując tutaj od tej dyskusji, chciałbym podzielić się swoim króciutkim przemyśleniem na temat <span style="font-style: italic">Niebezpiecznego kroku,</span> dopóki jeszcze mam go na świeżo. Mianowicie, czy wy także zauważyłyście niejakie podobieństwo do <span style="font-style: italic">Dumy i uprzedzenia,</span> czy to tylko takie moje jakieś wyimaginowanie? Bo zdaje mi się, podobieństwo jest, ale cała historia znacznie oczywiście bardziej współczesna w stylu i przeniesiona trochę w głębsze głębiny psychiczne, że tak się wyrażę. To tylko ja, czy też coś takiego zauważyłyście?

 
Posty: 3729
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Piotrków Tryb./Dogewa

Post przez Madlenita » 22 maja 2008, o 17:41

Faktycznie, pan Darcy podobny jest do Wulfa, bohaterki do siebie tez... Tylko w kroku dodatkei jest ten "przyjaciel", ktory bruzdzi i psuje jej opinie...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 22 maja 2008, o 17:43

to jest to o księciu z długim nosem? cóż, jakieś podobieństwo istnieje Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 22 maja 2008, o 17:48

Nos nie był długi, z tego co wiem, ale po prostu duży, wszerz i wzdłuż Obrazek

Bo tak - on dumny, przekonany, że się zniża do jej poziomu jak się jej oświadcza, oczywiście wyjawiając wszelkie wątpliwości i obiekcje, jakie przy tym ma. Ona wesoła, kpi sobie z niego, czego nikt inny nie śmie, potem poznaje jego drugą stronę, nie księcia, a człowieka. Zarysy właściwie identyczne, czyż nie?

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 22 maja 2008, o 18:03

biorąc otwarte zafiksowanie Balogh na twórczości Jane?

nie, Jadzia, ja żadnego nie widzę, skądże, totalnie przypadkowa zbieżność Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 22 maja 2008, o 18:05

się wyjaśniło Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 22 maja 2008, o 18:25

Balogh otwarcie przyznaje, że lubi się bawić prozą Austen - vide planowana antologia wspomniana parę postów wcześniej Obrazek

w sumie o to też chodzi: o opowiedzenie własnej historii w oparciu o pewną sytuację... budowa postaci, przewidywanie mozliwych reakcji, zagłębianie się w racjonalne i nieacjonalne przyczyny podjmowania takich a nie innych decyzji przez bohaterów, takiego, a nie innego działania...

w przypadku Wulfa to próba odpowiedzenia na odwieczne pytanie"dlaczego Darcy jest ucieleśnieniem darcy 'owatości, i dlaczego". hm, tania psychologia? nie sądzę Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 22 maja 2008, o 20:36

Nic nie mówiłam o taniej psychologii, chodziło mi tylko o to, że Austen się aż tak w psychikę nie wgłębia.

A orientujesz się może, która książka jest tak jakby oparta na <span style="font-style: italic">Rozważnej i romantycznej</span>?

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 22 maja 2008, o 22:40

jesli chodzi o "tanią.." to sama się kiedyś zastanawiałam Obrazek

za czasów Austen nie było "psychologii" jako takiej, co nie znaczy, że ludzie jej nie uprawiali Obrazek aczkolwiek w sposób nie do końca przez nas rozpoznawalny, jak dla nas subtelny bardzo Obrazek

Balogh uwspółcześnia czyli zadaje pewne pytania inaczej Obrazek



co do R&R - kurcze, tu przyznaję, że trudna sprawa Obrazek bo w sumie o czym jest R&R? wiele wątków: wybranek waha się między panną posażną a panną sercu miłą, panna bez złudzeń pozornie akceptuje stan rzeczy, młoda panna nie wierzy w romantyczny potencjał meżczyzny starszego sporo od niej... panna ulega pozornemu czarowi totalnego drania... hm, nie, Balogh nie stworzyła aż tak skomplikowanej powieści, ale parę takich motywów sie pojawia mniej bądź bardziej Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 12 czerwca 2008, o 19:19

No więc przeczytałam Ostatni walc. I nie mogę napisać prawie nic poza tym, że książka nie była zła. Ale jak dla mnie, nie była też dobra. Jak na razie, przeczytałam 3 książki Balogh i żadna mnie nie zachwyciła. Sama historia, jako romans, jest ładna, czasami wzruszająca. Styl również jest ładny. Bohater powiedziałabym nietypowy, ale tak naprawdę właściwie nic z tego nie wynika. Nie ma właściwie żadnej akcji, a przynajmniej tego, co ja mogłabym uznać za akcję, raczej wiele epizodów połączonych główną myślą, która jakoś do mnie nie przemawia.

Zastanawiam się, czy jeszcze próbować z Balogh. Jak dla mnie, pisze nieco za sucho, jeśli rozumiecie, o co mi chodzi.

A napisała coś tak mniej sucho?

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 12 czerwca 2008, o 20:17

nie wiem[y] co znaczy "sucho" - możesz dookreslić? tak jak i wymagania wobec akcji bo to interesująco brzmi? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 12 czerwca 2008, o 22:00

myślę że jako kryterium "mokrości" musimy przyjąć Quinn Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do B

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość