Teraz jest 22 listopada 2024, o 23:23

Mary Balogh

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 3 czerwca 2009, o 16:27

wniosek jednak słuszny: Balogh wielkim tfórcą jest Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 3 czerwca 2009, o 16:42

sie obawiam, że się rozczaruje ździebko jesli ważnym czynnikiem język jest Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 3 czerwca 2009, o 16:59

istnieje taka możliwość Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 3 czerwca 2009, o 17:11

ach, gdyby to były te baloghowskie bardziej militarne serie... Obrazek



kasiek - a da radę namierzycstarszego pana i wypytać o wrażenia za czas jakiś? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 3 czerwca 2009, o 17:14

spróbuję, popytam w końcu ilu może być emerytowanych wielbicieli Balogh?

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 3 czerwca 2009, o 17:20

i zaprosić na forum Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 3 czerwca 2009, o 17:21

na internautę też mi nie wyglądał Obrazek , ale wielbiciela romansów też w nim nie dostrzegłam na pierwszy rzut oka, więc...



na razie zabawię się w detektywa, wiem będę ja Brudny Harry Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 3 czerwca 2009, o 17:25

żeby tylko nie za brudny bo dziadzia wystraszysz Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 3 czerwca 2009, o 17:27

pinks Ty się licz ze słowami , a jak go odnajdę, jak go zachęcę, zrobię forumowicza a on co ? przeczyta to jak go dziadziem zowiesz i się obrazi?



i wtedy będzie żal i zgrzytanie zębów

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 3 czerwca 2009, o 17:31

i nie wymachuj na wstępie swoją 29. Obrazek Obrazek bo jeszcze miłośnik militariów wyciagnie większy kaliber Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 3 czerwca 2009, o 17:31

przyszło mnie to na myśl ale pomyślałam se że wtedy zrobimy moderację Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 3 czerwca 2009, o 18:57


Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 3 czerwca 2009, o 21:19

może się zdarzyć że taki dziadzio będZie też w realu a nie tylko u Musierowicz

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 3 czerwca 2009, o 21:21

ech, gdzie ci odważni Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 3 czerwca 2009, o 21:25

wyginęli na wojnie Obrazek





ale z dobrych źródeł wiem, (moja pierwsza biblioteka i panie bibliotekarki i obserwacja, siedziałam tam czasami po szkole i obserwowałam co ludzie biorą,) i było paru przedstawicieli płci męskiej co brali romanse, ale tak sprytnie to robili, ze gdyby nie moje dojścia to w życiu bym się nie zorientowała Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 3 czerwca 2009, o 21:28

w sumie to smutne, biedne chłopaki Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 3 czerwca 2009, o 21:31

że konspirę ćwiczyć czują się zmuszeni? Obrazek

ja ze swej strony mogą dodać: zaczął się sezon urlopowy i dostaje sygnały, że panowei robią urlopowe zapasy w bibliotekach... harlequinowe. aby "się dowiedzieć co zony czytają" (podobno inspirowani czytanymi fragmentami na głos... któreż to, ach któreż fragmenty to być mogą Obrazek



ale wracając trochę do balogh: a jakby ktos powiedział "ona powiesci historyczne pisze przecież" to co?

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 3 czerwca 2009, o 21:35

cóż z tego, ze można to traktować jako powieść historyczną?

chyba niewiele

bo za mało tam historii, żeby to była taka powieść historyczna

za dużo romansu

i o zgrozo dobrze się kończy!!!!

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 3 czerwca 2009, o 21:53

Fakt, pewnie można znaleźć romanse z bogatszym tłem historycznym, ale raczej nie u Balogh, a w każdym razie - nie to, co w PL wyszło (bo dość ciekawe historycznie były Longing, Truly i Beyond the Sunrise)



I masz rację kasiek, happy end - gwóźdź do literackiej trumny Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 3 czerwca 2009, o 21:58

niemal cała Rodziewiczówna jak również niemal cały Sienkiewicz obala nam pięknie te teorię, chyba ze chodzi tylko o współczesne twory Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 3 czerwca 2009, o 22:06

Sienkiewicz to święta krowa polskiej literatury jest, zresztą u niego dużo więcej tła postaci i historii (przekłamanej bo przekłamanej to fakt) niż u Balogh.

Rodziewiczówna? czytanie tej pani też za ambitne uważane nie jest w pewnej części.

Obydwoje bronią się czasami, w których pisali, i celem który im przyświecał, nie mówię tu o celu zarobkowym Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 3 czerwca 2009, o 22:24

ale w której? któż inny tak pięknie pisał o Sybirakach??? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 3 czerwca 2009, o 22:51

pojęcia nie mam Obrazek





ale czemuś mi się ta Rodziewiczówna kojarzy ze słowem kicz, romans, literatura masowa, nieambitna, taka tam pisanina, nie warta czytania, wydaje mi się, że taką ma opinię u szerokiego grona czytelników



i żeby nie było ja Rodziewiczównę, a przynajmniej pewną część jej twórczości lubię i cenię, nie całą, ale....

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 4 czerwca 2009, o 12:05

kicz, romans, literatura masowa ... o matko!!! Obrazek to na pewno o niej? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 4 czerwca 2009, o 12:23

niestety, ale może to tylko jakieś moje majaki





ps.



lata temu, moja babcia namiętnie słuchała takiego jednego radia* i w tym radyju* była audycja o twórczości Rodziewiczówny, co pierwszą pisarkę Rzeczpospolitej niemalże z niej w zrobiono

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do B

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość