Teraz jest 23 listopada 2024, o 14:46

Mary Balogh

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 13 listopada 2012, o 23:21

Z tego, co pamiętam, pierwsze w moim przypadku było "Zatańczymy?", a następnie "Noc miłości"; później przez jakiś czas nic, dopiero w drugiej bibliotece znalazłam kolejne tytuły. Najpierw zainteresował mnie "Pojedynek" - to była okładka z Ambera, tam, gdzie widać kawałek nogi, później zdecydowałam się na "Zauroczonych" - wcześniej tego nie chciałam brać, bo nie podobała mi się okładka, ale że "Pojedynek" dobrze się czytało...
Lubię czytać Balogh, nawet jeśli nieco przynudza, w sumie podoba mi się to, że oni zazwyczaj tak od razu nie rzucają się na siebie, bo to czasem bywa wręcz nużące. Mam wrażenie, że Balogh jest najbliżej Austen - w każdym razie w porównaniu z innymi współczesnymi autorkami, tak jakby miała jakieś wyobrażenie, jak wtedy musiało wyglądać życie.
Wszystkiego jeszcze nie czytałam, ale z czasem planuję, a także kupuję jej pozycje.
Niedawno czytałam "Mrocznego anioła", ale potrzebowałam dobrej chwili, aby sobie przypomnieć, o czym to jest; jakoś nie zapadło mi w pamięci. Natomiast "Sekretny romans" nie byłby taki zły, gdyby nie końcówka, która okazała się za bardzo udramatyzowana; rozumiem, że można przejąć się jakiś tam chłopcem, ale opisywanie tego, jakby od tego zależało ich szczęście, uważam za przesadę i tak w ogóle jakoś to niezręcznie wyszło dla Balogh. Szkoda.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1217
Dołączył(a): 2 marca 2011, o 12:02

Post przez Katarzyna888 » 13 listopada 2012, o 23:54

Moze dlatego, ze Balogh pochodzi z UK, ja tez u niej bardziej ten klimat wyczuwam niz u innych autorek, ktore przewarznie z Ameryki, pewnie Nawet Anglii na oczy nie widzialy, chociaz to nigdy nic nie wiadomo...
''Life was not perfect.
Except when it was.''Mary Balogh 'At last comes love'

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 15 listopada 2012, o 21:02

Katarzyna888 napisał(a):Moze dlatego, ze Balogh pochodzi z UK, ja tez u niej bardziej ten klimat wyczuwam niz u innych autorek, ktore przewarznie z Ameryki, pewnie Nawet Anglii na oczy nie widzialy, chociaz to nigdy nic nie wiadomo...

Pewnie tak, ale irytuje mnie to, że niektóre bywają nazywane "współczesna Jane Austen", choć nie można znaleźć żadnych wspólnych mianowników, co oczywiście poniekąd wprowadza w błąd.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 15 listopada 2012, o 21:30

niektóre bywają nazywane "współczesna Jane Austen"


Z czegoś trzeba żyć, więc coś trzeba sprzedać ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 15 listopada 2012, o 21:36

Odkąd zaczęli wypisywać różnego rodzaju bzdury na okładkach, łatwo się zrażam i zaczyna mnie wkurzać, że sugerują więcej, niż naprawdę można dostać; łatwo wówczas można się rozczarować.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 15 listopada 2012, o 21:59

Selekcja romansów do czytania to trudna sprawa - okładkami nawet nie ma jak się kierować, bo wszystkie takie same, w blurbach piszą namiętne goopoty, rekomendacje na okładkach niewiarygodne... :lol:

A ze "współczesnych Jane Austen" to polecam Lady Elizabeth's Comet Sheili Simonson ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 15 listopada 2012, o 22:33

Agrest napisał(a):Selekcja romansów do czytania to trudna sprawa - okładkami nawet nie ma jak się kierować, bo wszystkie takie same, w blurbach piszą namiętne goopoty, rekomendacje na okładkach niewiarygodne... :lol:

Bynajmniej nie chodziło mi wyłącznie o romanse, właściwie tutaj jeszcze nie bywa tak źle. A do określenia "współczesna Jane Austen" mam uprzedzenie i raczej wolę od tego trzymać z daleka.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 15 listopada 2012, o 22:51

No i na marne moje dobre rady od serca ;)

(określenie było moje oparte na doświadczeniu, nie z okładki ;) )
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 2067
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 18:17
Ulubiona autorka/autor: McNaught/Howard/Brown/Andrews/Robb

Post przez faris » 16 stycznia 2013, o 12:07

I kilka tytułów już wpadło w moje łapki, czekają dzielnie na przeczytanie.

Przeczytałam jeden "Między występkiem a miłością" i cóż, literatura na moim poziomie :rotfl: W sam raz na późne wieczory przed snem :rotfl:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 16 stycznia 2013, o 12:11

literatura na moim poziomie :rotfl:


Strach zapytać jakim ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 16 stycznia 2013, o 12:12

Agrest napisał(a): Lady Elizabeth's Comet Sheili Simonson ;)

A ja sobie zerknę o czym to ;)
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 2067
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 18:17
Ulubiona autorka/autor: McNaught/Howard/Brown/Andrews/Robb

Post przez faris » 16 stycznia 2013, o 12:42

Agrest napisał(a):
literatura na moim poziomie :rotfl:


Strach zapytać jakim ;)

Wieczorem? Niewymagającym myślenia :rotfl:

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 16 stycznia 2013, o 14:24

rozumiem, że inne mają przechlapane :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 17 stycznia 2013, o 22:17

Alias napisał(a):
Agrest napisał(a): Lady Elizabeth's Comet Sheili Simonson ;)

A ja sobie zerknę o czym to ;)


Ciekawa jestem wrażeń ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 17 stycznia 2013, o 23:12

Miałam na myśli, że zerknę o czym jest ;) Przeczytałam opis i w sumie to nie wiem czy mam ochotę :mysli: A mocno ploecasz?
Zresztą, mogę mieć również problem ze zdobyciem...
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 17 stycznia 2013, o 23:51

Czyli nadinterpretacja z mojej strony :lol:

Mnie się podobało, bo było niegłupie, bo było tradycyjną regencją, ale nie rompem, bo miło od czasu do czasu przeczytać romans, gdzie nie znamy perspektywy jednej ze stron... Z wielu powodów. Ale szczerze nie wiem, czy byłoby w twoim guście.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 1404
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez Magadha » 22 stycznia 2013, o 21:26

Trochę ni z gruszki ni z pietruszki spytam, czy ma ktoś może The devil's web z serii Web? W jakiejkolwiek formie :smutny:
Obrazek
Myślę i czuję. Jestem weganką.

Każdy z nas jest jak antena radiowa. Człowiek może dostroić się do odbioru audycji z nieba, ale może też odbierać przekaz prosto z piekła. Tak przejawia się wolna wola każdego człowieka. [Bruno Groninig]
Nie mam czasu czytać forum Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1217
Dołączył(a): 2 marca 2011, o 12:02

Post przez Katarzyna888 » 13 marca 2013, o 20:40

Mecze do konca 'More than a mistress' i mecze sie naprawde, niby nawet cos wiecej sie dzieje, ale wszystko juz bylo, lacznie z moim ulubionym motywem ,,nie powiem mu swojej tajemnicy, bo...''
''Life was not perfect.
Except when it was.''Mary Balogh 'At last comes love'

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 13 marca 2013, o 20:49

A ja lubię, ale to był chyba mój drugi tytuł Balogh i jeden z pierwszych romansów w ogóle (Balogh byla ledwie moją drugą autorką), więc nie wiem, jak oceniałabym ją w innej sytuacji.

Sporo później przeczytałam Tajemniczą perłę, duże podobieństwo... Ale to Perła była pierwsza.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 1217
Dołączył(a): 2 marca 2011, o 12:02

Post przez Katarzyna888 » 13 marca 2013, o 20:52

Bo tak ogolnie jak na Balogh to nawet wiecej sie dzieje, niz normalnie u niej i nawet nie jest az tak rozciagniete. Ale sama nie wiem, w paranormale sie wciagnelam ostatnio i tak jade na tym wozku i marudze na cos innego...

Skonczylam wczoraj wieczorem. Zakonczenie nawet fajne, on troche za bardzo nadymany, ale pozniej mu przechodzi. Ogolnie nawet dalabym 4-
''Life was not perfect.
Except when it was.''Mary Balogh 'At last comes love'

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 15 marca 2013, o 22:11

...zastanawiam się nad Niezapomniane lato Balogh :mysli:
...jakiś czas temu miałam ją w posiadaniu ale pożyczyłam i jakoś nigdy już nie wróciła...a teraz jest w bibliotece... i warto poczytać....??? :mysli:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 15 marca 2013, o 22:18

A co Balogh znasz?
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 15 marca 2013, o 22:29

....ostatnio czytałam Echa wspomnień, a wcześniej...Idealną żonę i Zuroczeni ...acha i jeszcze - tylko dawno... - Ostatni walc... to wszystko chyba... :mysli:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 15 marca 2013, o 22:34

Można przeczytać ;) Taki lajcik w sumie ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 15 marca 2013, o 22:38

..dzięki...powiem szczerze że opis mnie zachęcił...i okładka fajna... tja
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do B

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość