Teraz jest 21 listopada 2024, o 11:39

Jo Beverley

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 19 listopada 2022, o 00:23

A ja nie po kolei i już dawno się pogubiłam.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 19 listopada 2022, o 11:13

Staram się tak nie czytać
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 1269
Dołączył(a): 18 sierpnia 2016, o 13:10
Lokalizacja: Wrocław
Ulubiona autorka/autor: Julia Quinn, Mary Balogh, Lisa Kleypas

Post przez kahahaha » 19 listopada 2022, o 14:42

Też wolę czytać serię po kolei :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 19 listopada 2022, o 16:54

Również, ale w czasach, w których czytałam Beverley, cykle nie były jakoś sensownie oznaczone, a także dochodziła kwestia dostępności, a właściwie niedostępności i w efekcie brało się, co się trafiło...
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 19 listopada 2022, o 19:52

To jest najgorsze, dlatego nie lubię czytać autorek u nas nie wydawanych, bo zawsze wcześniej czy później trafiam na mur
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 1269
Dołączył(a): 18 sierpnia 2016, o 13:10
Lokalizacja: Wrocław
Ulubiona autorka/autor: Julia Quinn, Mary Balogh, Lisa Kleypas

Post przez kahahaha » 19 listopada 2022, o 22:01

Księżycowa Kawa napisał(a):w czasach, w których czytałam Beverley, cykle nie były jakoś sensownie oznaczone, a także dochodziła kwestia dostępności, a właściwie niedostępności i w efekcie brało się, co się trafiło
a to prawda niestety :) dużo serii wydawanych było bez ładubi składu, albo nie ma kontynuacji :(

Nocny Anioł napisał(a):nie lubię czytać autorek u nas nie wydawanych, bo zawsze wcześniej czy później trafiam na mur
mam wrażenie że dużo fajnych książek nas omija :krzyczy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 20 listopada 2022, o 11:04

Mam dokładnie takie same wrażenie
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 21 listopada 2022, o 00:55

Kiedyś brało się, co było i dopiero w trakcie czytania wychodziło, że to może być jakaś część.
Brak kontynuacji to jeszcze inna historia i to długa oraz bez HEA.
Potwierdzam, że dużo nas omija i co gorsza, czasem bywają wydawane słabe albo beznadziejne, gdy interesujące są pomijane...
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 21 listopada 2022, o 08:23

No dokładnie,nie wiem czy to kwestia ceny , rynek jest zawalony, serie pourywane,niektóre dobre autorki niewydawane wcale.
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 6 grudnia 2022, o 19:42

Jo Beverley "Zakazane zabawy"

Elf Malloren, starzejąca się panna, ma dość spokojnego życia u boku opiekuńczych braci, którzy usuwają wszelkie przeszkody spod jej stóp. Pragnie miłości i przygód, choć jej logiczna część osobowości podpowiada, że to już jest poza jej zasięgiem. Pewnego dnia decyduje się jednak udać do Vauxhall w przebraniu. Udając francuską kokietkę nie wzbudza podejrzeń napotkanych mężczyzn. Gdy podsłuchuje przypadkiem rozmowę o spisku na życie króla, jej życiu zaczyna zagrażać prawdziwe niebezpieczeństwo. Tym bardziej, że jednym ze spiskowców jest jej szwagier – zimny i cyniczny Fort.

Trzecia odsłona przygód rodziny Malloren. Tym razem poznajemy historię Elf i Forta, znanych już z poprzednich części cyklu.

Fort ma mroczną i niezbyt przyjemną przeszłość. Prawie wszyscy uważają go za kopię swojego ojca, który w oczach ogółu był cudownym człowiekiem, w rzeczywistości zaś znęcał się nad rodziną. Fort pełen poczucia winy za jego śmierć nie najlepiej radzi sobie z emocjami i oddala od wszystkich, kryjąc za maską wyrachowanego, chłodnego służbisty. Dopiero przebojowa Elf zdoła naruszyć jego obronną skorupę. Można go bardzo szybko polubić, choć nie jest typem bohatera pozbawionego wad.

Elf to żywiołowa kobieta, pewna siebie i otwarta. Fajna, sympatyczna, miła i wzbudzająca pozytywne odczucia stara panna. Mając 25 lat zdaje sobie nagle sprawę, że prawdziwe życie ją omija, a jej samej przyjdzie się zestarzeć w rodowej posiadłości rodziny Mallorenów, nie zaznawszy nic interesującego, dlatego postanawia wreszcie wziąć życie we własne ręce. Wychodzi z tego niezłe zamieszanie.

Watek spisku w zasadzie jest nudny. Nie wnosi zbyt wiele do powieści, tyle że pozwala na spotkanie głównej pary i zawiązanie akcji. Wątek miłosny dominuje, mimo że jest też dość przygodowo i akcja szybko idzie do przodu. Nie ma nudy, a warsztatowo jest bardzo dobrze, jak zresztą przyzwyczaiła do tego autorka.

Główna para pasuje do siebie. Wprawdzie trochę brakło mi ognia w ich relacji. Ona kochała się w nim od samego początku, on jej nie znosił, ale bardzo szybko przeskoczył do pożądania i miłości. Może odrobinę to niedopracowane ale nie razi za mocno. Sama historia ich relacji jest dość ciekawa i nie pozwala się nudzić. Sceny erotyczne też są bardzo w porządku.

Beverley potrafi tak skomponować książkę, że mimo dużej ilości stron nie ma momentów nudnych, czy zbędnych. Powieść dobrze i szybko się czyta, podobnie jak inne części cyklu. Może odrobinę mniej w niej humoru i lekkości niż w poprzednich ale wciąż jest to dobra pozycja dla każdej romansohliczki. Moja ocena końcowa to 8/10.

W dziale recenzji: viewtopic.php?p=1247335#p1247335
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 7 grudnia 2022, o 08:36

To jest ta częsc z
Spoiler:
?
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 7 grudnia 2022, o 19:04

Tak. Że też pamiętasz takie szczegóły. :P :hyhy:
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 8 grudnia 2022, o 07:29

Tak, sama się czasem dziwie, a gdzie mam klucze to już nie wiem. Ale ta scena była dobra, podobała mi się.
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 4786
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 8 grudnia 2022, o 12:04

Brzmi ciekawie. Może kiedyś uda mi się sięgnąć hmmm
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 8 grudnia 2022, o 12:15

nie czytałas?,dlaczego?
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 8 grudnia 2022, o 15:47

Ja też polecam ale od pierwszej części, czyli "występna dama". Jak dotąd przeczytałam cztery książki z cyklu Malloren i wszystkie były bardzo dobre lub dobre.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 4786
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 8 grudnia 2022, o 18:42

Hihi, mam braki z takimi autorkami :hihi: Kiedyś na pewno sięgnę.
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 9 grudnia 2022, o 08:52

Ja to dostałam polecankowo, może też chcesz?
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 9 grudnia 2022, o 09:08

Popieram pomysł, bo autorka warta, żeby jej dać szansę.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 4786
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 10 grudnia 2022, o 15:40

Nocny Anioł napisał(a):Ja to dostałam polecankowo, może też chcesz?


Pewnie, przynajmniej będzie nade mną wisieć :hihi: Bo na razie nie mam czasu na czytanie :bezradny:
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 17 lipca 2023, o 12:51

Jo Beverley "Diabelska intryga"

Diana – hrabina Arradale jest kobietą bardzo pewną siebie, niezależną i wyzwoloną. Świetnie włada mieczem, strzela z łuku oraz posługuje się bronią palną. Jest też bardzo dobrze wykształcona, co pozwala jej sprawnie zarządzać rodowym majątkiem. Ostatnią rzeczą, o jakiej marzy jest małżeństwo.

Markiz Rothgar – głowa rodu Mallorenów znany jest jako zimny, cyniczny i wyrachowany człowiek, z którym nie warto zadzierać, bo ma wpływy i jest jednym z zaufanych ludzi króla. Prywatnie jednak jest opiekuńczym bratem dla swego licznego przyrodniego rodzeństwa. Sam nie zamierza zakładać rodziny, bo obawia się, że jego matka przekazała mu z w genach chorobę psychiczną.

Diana i Rothgar spotkali się przy okazji wcześniejszych perypetii rodzinnych i już wtedy między nimi zaiskrzyło. Gdy król wzywa pilnie krnąbrną hrabinę, z zamiarem wydania jej za szacownego arystokratę, eskortować ma ją markiz. Oboje knują intrygę, dzięki której Diana uniknie niechcianego małżeństwa. Jednak to, co miało być wyłącznie grą, wymyka się szybko spod kontroli.

Jest to piąty tom cyklu o rodzinie Malloren jednak jak każdą inną książkę z tej serii, można czytać jak samodzielną całość, choć oczywiście nie uniknie się nawiązań do poprzednich. Tym razem w roli głównej głowa rodziny – Rothgar i jego wybranka.

W porównaniu do poprzednich części, ta wypada trochę gorzej, choć oczywiście autorka poniżej pewnego standardu nie schodzi. Tempo akcji jest dobre, choć trafiają się lekkie dłużyzny i mniej ciekawe wątki.

Sam wątek miłosny nie porywa za bardzo. Poprawnie napisany, rozwija się powoli, bez wielkich fajerwerków i jest w miarę wiarygodny. Brak jednak wyraźnej chemii między bohaterami. Być może to wynika z ich konstrukcji.

Rothgar nie za bardzo przypadł mi do gustu, już od pierwszego tomu. Oczywiście, w jego historii musiał być dokładnie taki jak w poprzednich częściach, czyli do bólu logiczny i powściągliwy. O ile działało to gdy był postacią poboczną, to jako główny bohater słabo się jednak sprawdza. Owszem, myśli o swojej wybrance i miewa rozterki ale wszystko to jest takie skalkulowane i na zimno. Od romansowego amanta chciałoby się trochę więcej żaru i emocji.

Z kolei Diana jest po prostu sympatyczna. Fajna, silna i niezależna kobieta. Wie czego chce i jak do tego dążyć. W porównaniu z Rothgarem wypada znacznie lepiej. Można ją lubić od razu i wciągnąć się w jej historię. Nie jest przy tym zbyt zarozumiała i przemądrzała.

W relacji głównej pary brakło mi ognia. Owszem, są sceny erotyczne i budowanie napięcia seksualnego ale coś tam ewidentnie nie zagrało. Nie wiem dlaczego. Ich relacja wydaje się być prawdziwa i napisana z sensem, a jednak nie wzbudza wielu emocji.

Tło powieści to intrygi na dworze króla Jerzego III Hanowerskiego. Przygotowanie historyczne, o ile się orientuję, jest dobre. Pojawiają się postacie historyczne, które autorka umiejętnie wplata w fabułę. Ten wątek oceniam pozytywnie, mimo iż nie był bardzo zajmujący.

Całość jest dobra. Trudno się do czegokolwiek przyczepić, poza niską temperaturą wątku miłosnego. Jo Beverley dostarcza solidny warsztat. Konstrukcja fabuły, rozłożenie akcentów, opisy, budowanie klimatu – to wszystko jest naprawdę w porządku, jednak ta książka nie ma już takiego impetu jak poprzednie części. Może to kwestia bohatera, który nie do końca mi się podoba, może braku chemii w wątku romantycznym. Trudno powiedzieć. Na pewno jest to książka godna polecenia ale nie wzbudzająca też wielu emocji, czy zachwytu.

Czytało się płynnie i w miarę szybko, choć chwilami bywało mniej ciekawie, dlatego moja ocena końcowa to 7/10.

W dziale recenzji: http://www.romansoholiczki.pl/viewtopic ... 5#p1251695
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 17 lipca 2023, o 14:36

Spodziewałam się więcej po tej historii, trochę miałam niedosyt.
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 17 lipca 2023, o 18:10

Ja tak samo. Chyba po prostu Rothgar to nie jest mój ulubiony typ bohatera.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 18 lipca 2023, o 08:00

A mi coś innego nie podeszło, on był fajniejszy w innych częściach, wszystkich ratował, wszystko wiedział. A w swojej części się nie popisał
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 28 lipca 2023, o 17:33

Jo Beverley "Sekret damy"

Petra d'Averio wpadła w poważne tarapaty. Uciekając przed bezwzględnym i zdolnym do każdej podłości byłym ukochanym, przemierza Europę, ukrywając się przy tym w przebraniu zakonnicy. W pewnym francuskim zajeździe natyka się na prowadzącego hulaszcze życie hrabiego Huntersdowna, który spontanicznie oferuje dziewczynie pomoc, czując że tajemnicza zakonnica będzie ciekawą towarzyszką i umili mu nudną podróż do Anglii. Oboje zatajają przed sobą swoją prawdziwą tożsamość, a w ślad za nimi rusza pogoń w postaci paskudnego Varziego, który zrobi wszystko, żeby złapać dziewczynę.

Jest to kolejna część cyklu o rodzinie Malloren, choć prawdę mówiąc, przez większość książki zastanawiałam się jaki jest z nimi związek. Sprawa wyjaśnia się niemal na końcu książki ale nie będę robić spojlerów.

Beverley przyzwyczaiła do solidnego warsztatu i nie inaczej jest tym razem. Tę książkę, mimo sporej objętości (479 stron plus posłowie), czyta się bardzo sprawnie i szybko. Ciągle akcja gna do przodu, bardzo dużo się dzieje w fabule, sceneria co chwilę się zmienia, tempo akcji jest bardzo szybkie i praktycznie od początku do końca nie ma ani sekundy nudy. Nawet opisy, czy wewnętrzne rozterki bohaterów nie spowalniają tej książki, bo są zwięzłe i konkretne.

Już początek książki intryguje – zakonnica, która klnie jak szewc, uciekająca przed niebezpiecznym typem, który chce ją odstawić do byłego kochanka. Na drugim biegunie zblazowany panicz, który tacha ze sobą absurdalnie wyglądającego psa, który jest w nim zakochany po uszy. To musiało wypalić.

Bohaterka bardzo długo jest tajemnicą – zarówno dla hrabiego, jak i czytelników i to był dobry ruch ze strony autorki. O co chodzi w tej intrydze dowiadujemy się stopniowo, wraz z rozwojem akcji. Hrabia jest mniej ciekawą postacią ale też niczego mu nie brakuje. Pełni rolę błędnego rycerza, który wybawia damę z opresji. Razem ta dwójka do siebie pasuje idealnie. Są barwnymi postaciami, od razu się ich lubi. Na plus zaliczam też obecność pieska.

Dialogi głównej pary dostarczają sporo rozrywki – cięte riposty, zabawne przekomarzanie się i tarcie miedzy nimi to, oprócz wątku awanturniczo-przygodowego, główna siła tej książki. Jest lekko, chwilami zabawnie, trochę absurdalnie ale bez przesady. Elementem komicznym jest też pies, sceny z jego udziałem zazwyczaj są największym nośnikiem humoru.

Powieść jest naprawdę fajna – dynamiczna, zabawna, lekka, czasem wzruszająca ale przede wszystkim jest to książka, którą bardzo przyjemnie się czyta. Nie męczy nadmiarem rozwlekłych opisów, czy innych niepotrzebnych dodatków, nie nuży ani na chwilę. Autorka zmierza prosto do celu ale też nie robi tego na skróty. Można się wczuć w klimat przygody i ma się czas wejść w tę historię. Przy niektórych dłuższych książkach trudno mi utrzymać uwagę na tak samo wysokim poziomie jak na początku, a w przypadku "Sekretu damy" nie było z tym problemu, bo przez cały czas zainteresowanie i zaciekawienie było takie samo. To naprawdę duży plus. Autorka bardzo umiejętnie miesza ze sobą różne elementy i tworzy spójną całość.

Kolejna bardzo przyjemna książka i polecam każdej romansoholiczce. Sprawdzi się nawet jeśli nie zna się wcześniejszych części cyklu. Moja ocena końcowa to 8/10.

W dziale recenzji: viewtopic.php?p=1251878#p1251878
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do B

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości