Teraz jest 24 listopada 2024, o 01:31

Mary Balogh

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 30 listopada 2009, o 00:36

o to należy pytać panią prezes Ambera Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 30 listopada 2009, o 14:02

Produkcja w toku...



Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 30 listopada 2009, o 15:05

boisz się? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 30 listopada 2009, o 15:09

Czuję się, jakbym etap strachu miała już za sobą Obrazek



A w ogóle ta książka miała się jakoś inaczej nazywać, coś z Devil, niestety coś w grupie yahoo Balogh nie działa wyszukiwarka, żebym mogła sprawdzić. Ale w sumie oba tytuły równie sztampowe, więc wielkiej różnicy nie ma. Tyle że tamto Devil miało pewnie pasować do Seducing an Angel.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 30 listopada 2009, o 15:12

aha Obrazek genialnie Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 30 listopada 2009, o 15:13

Devil i tak jest w co drugim tytule teraz Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 30 listopada 2009, o 15:15

Secret Affair tez nie fajerwerk Obrazek



ja nie mogę tych Bedwynów przeżałować, że nie poszli na imiona Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 30 listopada 2009, o 15:24

Też nie fajerwerk, prawda, ale mi się przewracanie oczami włącza przy tych wszystkich mrocznych i tajemniczych devilach Obrazek Co to tylko in bed, between the sheets etcetera Obrazek Dobrze, że Balogh hajlanderów chociaż nie ma w tytułach Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 30 listopada 2009, o 15:26

paw, to prawda Obrazek ani póki co haześżetowych mighty duke, sensitive miss Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 30 listopada 2009, o 15:34

<span style="font-style: italic">Stuck-up Viscount, Ugly Widow</span> - <span style="font-style: italic">Najpierw ślub</span>, jak obszył Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 30 listopada 2009, o 15:42

Obrazek ratunku! Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 30 listopada 2009, o 17:29

Po jednej książce ciężko jest sobie wyrobić zdanie o autorce. Przeczytałam "Noc miłości". Na początku było super, a potem im dalej, tym nudniej. Nie zachwyciła mnie. Znacie coś lepszego tej autorki?

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 30 listopada 2009, o 17:29

Niebezpieczny krok przeczytaj o Wulfricu

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 30 listopada 2009, o 17:32

znamy, wszystko pozostałe Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 30 listopada 2009, o 17:34

Czyli zaczęłam od najgorszej książki?

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 30 listopada 2009, o 17:34

Żadnej najgorszej, w gust Ci nie trafiła i tyle.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 30 listopada 2009, o 17:35

mnie ona jakoś przynudziła Obrazek jeśli nie masz wstrętu do peruk i reszty spróbuj <span style="font-style: italic">Bez serca</span> Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 30 listopada 2009, o 17:40

E, noc Miłości to specyficzna książka, ale żeby najgorsza to na pewno nie. Specyficzna w tym sensie, że żadnej z głównej pary nie jest skostniałe i zimne Obrazek A początek bardzo lubię Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 30 listopada 2009, o 17:41

Nie mam wstrętu Pinks.

"Noc miłości" nie za bardzo mi się podobała. Bohaterka najpierw nie potrafiła się dostosować do otoczenia i to rozumiem. Potem nagle bez wyraźnej przyczyny się jej odmieniło. Opuściła faceta, którego kochała zupełnie bez powodu. To znaczy, miała powód, ale wkrótce się okazało, ze to nie był ważny powód. Jakieś to naciągane było. No i ten ojciec co to wyskoczył jak królik z kapelusza. Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 30 listopada 2009, o 17:43

ja sama nie wiem czego mi tam brakło, albo czego było za dużo, w każdym razie to była jedna z pierwszych Balogh i nie pozostawiła mnie w zachwycie Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 30 listopada 2009, o 17:46

Że ojciec wyskoczył to fakt, niestety zbyt często w romansach autorki chcą przedobrzyć Obrazek To samo było np w ' Putney a propos cudownie odkrytego pochodzenia bohaterki.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 30 listopada 2009, o 17:51

nie ojciec chyba, tylko to przyjęcie obdartej żebraczki na łono bon tona Obrazek

łatwiej przełknęłam Różę czemuś Obrazek choć kolczasta Obrazek

ale masz racje, niepotrzebne było, mogłaby być skromniejszego pochodzenia Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 30 listopada 2009, o 17:57

A nie mówię, że ojciec konkretnie, jej rodzice już chyba zresztą nie żyli? Ale ogólnie, że przez całą książkę jest o tym, że ona niżej postawiona i to jest jakiś problem, a potem ciach, cudownie odnaleziona rodzina i po kłopocie Obrazek A w Róży to prawdę mówiąc jeszcze mniej potrzebne było niż u Balogh, więc nie wiem, po co ten motyw Obrazek Choć lepsze to niż wizyta w zaświatach Obrazek



No dobra: Balogh Obrazek



Ja mam pewną teorię co do Nocy miłości, ale teraz nie mam czasu się rozpisywać Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 30 listopada 2009, o 18:04

"A nie mówię, że ojciec konkretnie, jej rodzice już chyba zresztą nie żyli? Ale ogólnie, że przez całą książkę jest o tym, że ona niżej postawiona i to jest jakiś problem, a potem ciach, cudownie odnaleziona rodzina i po kłopocie"

No właśnie. Najpierw jej to wielce przeszkadzało, a potem nagle prxzestało i się świetnie dopasowała do arystokracji.



Agrest jestem ciekawa Twojej teorii. Proszę napisz ją!

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 30 listopada 2009, o 18:09

ooo Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do B

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości