
Akurat tę Trylogię polecić mogłabym jako ciekawostkę, ale chyba faktycznie dla lubiących fantasy. I uwierz, jestem ostatnią osobą, która komuś polecałaby jakieś układy M/M. Wiem, że każdy, lub prawie każdy musi przez to przejść, ale ja chwała mam to już dawno za sobą
