Teraz jest 23 listopada 2024, o 04:41

Polecane i odradzane tytuły 18+

Uwaga: tematyka 18+
Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 16 maja 2014, o 23:39

Wtedy go jeszcze nie znałam, kierowałam się okładką, bo jest niezła i w końcu facet wykładał literaturę, powinien okazać odrobinę obycia itp. Teraz trochę z innej beczki, chcę sobie kupić książkę z fioletową okładką, a ilekroć sięgnę po taką, okazuje się wybrakowana :disgust:

Papaveryna napisał(a):Może dlatego,że Ty to musiałaś przeczytać i masz w pamięci ten straszny obraz.A ja się tylko potem z tego pośmiałam :hyhy:

Nie, po prostu miałam ciężkie dzisiaj przeżycia, dopiero po trzech godzinach Bolera i Krentz trochę się pozbierałam.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1404
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez Magadha » 23 maja 2014, o 11:14

Ostatnio znalazłam na goodreads listę książek z kobietami dominującymi. Niestety wiele z tych książek jest o wampirach itp. więc jak dla mnie odpadają, ale jednak wreszcie czytam to czego tak długo szukałam.

Na razie mam za sobą Holding the cards Joey W. Hill.
Można powiedzieć, że to całkowicie oderwana o rzeczywistości bajka, bo wszystko dzieje się na niemalże rajskiej wyspie.
Teraz zabrałam się za część drugą serii, tym razem wracamy na utarte tory BDSM, czyli do klubu.

Wcześniej przeczytałam tej autorki standardową wersję gdzie kobieta jest subem - The board resolution. Nie wiem jak kochający mężczyzna może ukochaną narazić na podobne przeżycia, ale jak się zapomni o tym szczególe, to opowiadanko jest bardzo erotyczne. Szkoda tylko, że jak już wreszcie dojdzie do zbliżenia, jest ono tak waniliowe :czeka:
Obrazek
Myślę i czuję. Jestem weganką.

Każdy z nas jest jak antena radiowa. Człowiek może dostroić się do odbioru audycji z nieba, ale może też odbierać przekaz prosto z piekła. Tak przejawia się wolna wola każdego człowieka. [Bruno Groninig]
Nie mam czasu czytać forum Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 23 maja 2014, o 12:15

ja przerabiam serię Phases - chyba wymiękłam na trójkącie kobieta i biseksualni mężczyźni... chociaż para mm też jakaś taka...
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 6439
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 23 maja 2014, o 14:03

Magadha napisał(a):Ostatnio znalazłam na goodreads listę książek z kobietami dominującymi. Niestety wiele z tych książek jest o wampirach itp. więc jak dla mnie odpadają, ale jednak wreszcie czytam to czego tak długo szukałam.

Na razie mam za sobą Holding the cards Joey W. Hill.
Można powiedzieć, że to całkowicie oderwana o rzeczywistości bajka, bo wszystko dzieje się na niemalże rajskiej wyspie.
Teraz zabrałam się za część drugą serii, tym razem wracamy na utarte tory BDSM, czyli do klubu.

Wcześniej przeczytałam tej autorki standardową wersję gdzie kobieta jest subem - The board resolution. Nie wiem jak kochający mężczyzna może ukochaną narazić na podobne przeżycia, ale jak się zapomni o tym szczególe, to opowiadanko jest bardzo erotyczne. Szkoda tylko, że jak już wreszcie dojdzie do zbliżenia, jest ono tak waniliowe :czeka:


Joey W. Hill ma więcej dominujących babek, chyba najwięcej w tej serii o wampirach. Może u czarownic coś się znajdzie :mysli:

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 23 maja 2014, o 14:16

a z tej listy jest coś po polsku?
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 23 maja 2014, o 14:19

Charlotte Stein u nas wyszła - Pod kontrolą.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 1404
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez Magadha » 2 czerwca 2014, o 21:04

Zaczytuję się w serii Nature of Desire Joey W. Hill. Po prostu nie mogę się oderwać. Ponieważ w serii znajduje się romans MM, wreszcie mam takowy za sobą, bo poza tym nie poszukiwałam takich emocji. A emocjonujące było niesamowicie, tylko jakoś w ogóle mnie nie podnieciło. Teraz jestem na części siódmej, w której bohaterka bez inklinacji BDSM zakochuje się w mężczyźnie uległym (czy jak to ma po polsku brzmieć?) Czyli pomijając traumy bohaterki, spełnienie marzeń części czytelniczek tego gatunku, bo bez problemu można się utożsamiać z bohaterką. Takie mieć ciasteczko i zjeść ciasteczko, czyli nie być dominą i mieć uległego w domu :D Ale w zasadzie jestem dopiero w połowie książki, może bohaterka jeszcze weźmie bicz do ręki :mysli:

Na stronie http://www.jwhconnection.com są ciekawe galerie, ale nie chce mi się wklejać do sąsiedniego wątku.
Obrazek
Myślę i czuję. Jestem weganką.

Każdy z nas jest jak antena radiowa. Człowiek może dostroić się do odbioru audycji z nieba, ale może też odbierać przekaz prosto z piekła. Tak przejawia się wolna wola każdego człowieka. [Bruno Groninig]
Nie mam czasu czytać forum Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 12 czerwca 2014, o 19:55

Mam dużo do nadrobienia w tym temacie, ale to jeszcze zostawię sobie na później.

Liberty, ostatnio wróciłam do polecanych przez Ciebie w tym temacie książek i mam zapytanie odnośnie 'Liberating Lacey' Anne Calhoun czy istnieje jakiś epilog do tej historii?

"Pole dance" J.A. Hornbuckle średnie jak dla mnie, wcześniejsza, z tatuażem, którą proponowałaś znacznie lepsza. Czy jest jakaś w jej stylu?

No i może masz jeszcze jakieś ciekawe propozycje dla mnie?
Jest jakaś autorka, która pisze jak KA?

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 6439
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 13 czerwca 2014, o 13:29

Nie ma epilogu do Liberating Lacey, ale warto zajrzeć do innych książek tej autorki. Ostatnio sporo wydaje i ma kilka zapowiedzi.
Hornbuckle z każdą kolejną częścią pisze słabiej. Tematycznie najbliżej byłaby Cherrie Lynn z Rock me (nie pamiętam polskiego tytułu). A stylem to może pasować Anne Rainey i Bijou Hunter (choć ona pisze bardziej YA).

Nie radzę szukać autorek podobnych do KA. Przeszłam ten etap i było koszmarnie. Jest trochę naśladowań, zwłaszcza stylu, ale nie da się tego czytać. Ale na tym etapie natrafiłam na autorkę, która nie ściągała od KA, ale postanowiła się zająć motywem gangów motocyklowych i to w sposób bardziej realistyczny. Joanna Wylde z serią Reapers MC jest jednym z nielicznych dobrych przykładów w tej tematyce, bo reszta zwyczajnie straszy. No może jeszcze Mara McBain z serią The Trinity Fall jest fajna. Uprzedzam że bardziej realnie oznacza bardziej brutalnie, patologicznie itd. więc jak nie lubisz to omijaj, najlepiej cały wątek z motocyklistami.

Nie wiem czy interesują Cię romanse postapokaliptyczne z zombiakami w tle, ale parę miesięcy temu podobała mi się Kylie Scott z książkami Flesh i Skin. Chyba na razie porzuciła ten motyw i przerzuciła się na rockmanów, więc seria A Stage Dive to coś dla miłośniczek O. Cunning (choć chyba nie tak ostra).

Fajna jest też książka (musi być skoro czytałam ją ze dwa, trzy lata temu i nadal pamiętam) Avy Gray Skin Game. Jest cała seria, ale tom pierwszy jest najlepszy i można czytać oddzielnie. Jedna z fajniejszych bohaterek romansowych na jakie się natknęłam. Bohater niby alfa, ale bez genu idioty. Chemia między nimi była wybuchowa.

Dawno temu zachwycałam się Barbarą Elsborg (gdzieś jest na forum recenzja), więc warto przejrzeć jej ofertę, ale uprzedzam, że bywa ona mocno erotyczna i lubi wielokąty.

Ostatnio powróciłam do Meljean Brook i naprawdę polecam The Kraken King; aż żałuję, że już przeczytałam, bo to idealna książka na lato. I mimo, że obiektywnie nie jest to autorka bardzo erotyczna (choć ma w planach i takie tytuły), to sceny z Krakena i Żelaznego księcia należą do moich ulubionych :bigeyes:

Z nietypowych romansów erotycznych sprawdza się Charlotte Stein. Jej styl i sposób narracji bywa nieprzewidywalny.

Jak ktoś lubi klimaty Joey W. Hill to może też sięgnąć po Cherise Sinclair. Nie jest tak dobra jak Hill, styl znacznie słabszy ale daje radę.

Hmm, na razie chyba tyle. Ostatnio mniej czytam, ale w wakacje powinnam nadrobić i wtedy podrzucę jakieś fajne tytuły.

 
Posty: 1140
Dołączył(a): 15 lipca 2013, o 09:13
Ulubiona autorka/autor: Balogh, Proctor, McNaught, Long, Craven, Graham

Post przez aur_ro » 14 czerwca 2014, o 17:04

Liberty napisał(a):Przeczytałam ostatnio Mid Life Love Whitney Gracia Williams. Bardzo fajny romans, z tych po bardziej erotycznej stronie, z bohaterem młodszym od bohaterki.

Jest jeszcze kontynuacja, troszkę słabsza, ale warto.


Juz prawie koncze tę książke. Całkiem fajna. Mam nadzieje ze jeszcze w koncówce coś sie emocjonującego wydarzy. Bohater nad wyraz w porządku.
Dziękuję za tę polecanke, bo juz mnie trochę znudził ten schemat bohaterek ciut infantylnych mieszkających z koleżanką i z kolegą, koniecznie gejem.
Tutaj heroiną jest 40 letnia matka blizniaczek. I jest OK. Bajka, ale co nią nie jest w takiej literaturze ? ;)
Na 2 gą część tez sie skuszę.

PS. Własnie dotarłam do przełamania akcji z mamuśką Jonathana w roli głównej. Wyskoczyła nie wiadomo skąd i niezle mąci. Nie spodziewałam sie.

PS2 Powinnam doczytać do konca, zanim skomentowałam. Koncówka całkowicie zniszczyła moją sympatię do głównej bohaterki
Spoiler:
i czesciowo do głównego bohatera.
OK. Claire powinna przeprosić ale nie przekraczac granicy gdzie nie posiada już resztek dumy.
To nigdy nic nie daje. Wbrew temu co sądzi głupia autorka głupiej ksiązki. Skąd się takie biorą? :shock:
Ostatnio edytowano 15 czerwca 2014, o 09:18 przez aur_ro, łącznie edytowano 2 razy

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 14 czerwca 2014, o 19:29

Ostatnio też wyszła książka z bardzo dużą różnicą wieku między bohaterami. Ale nie mam pojęcia ile jest warta ;):
http://www.goodreads.com/book/show/18930006-at-your-beck-call?from_search=true
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

 
Posty: 1140
Dołączył(a): 15 lipca 2013, o 09:13
Ulubiona autorka/autor: Balogh, Proctor, McNaught, Long, Craven, Graham

Post przez aur_ro » 15 czerwca 2014, o 09:39

I jeszcze pewnie ta prawie 50 letnia babka wygląda jak, co najwyżej, 30tka? ;)
Papier jest cierpliwy, oj cierpliwy ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 6439
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 15 czerwca 2014, o 11:52

Fajna książka ze starszą babką to właśnie Liberating Lacey. Z niewiele starszą bohaterką jest też Beast Pepper Pace (choć bohaterka do sympatycznych nie należy, ale to chyba celowo, bo motywem głównym jest piękny/a i bestia); no i to zwykły romans, bez mocnej erotyki.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 15 czerwca 2014, o 12:17

Ja bardzo lubię Pewne lato Karen Robards. Erotyk to nie jest oczywiście, a ta różnica wieku nie jest jakaś duża, ale zawsze dobrze wspominam i czasami zastanawiam się nad powtórką.
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 15 czerwca 2014, o 23:25

Kiedyś nawet zrobiłam i pewnie jeszcze do niej powrócę.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1404
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez Magadha » 17 czerwca 2014, o 20:04

Jak już tak wymieniacie, to akurat ostatnio czytałam Afterlife Joey W. Hill, bohaterka jest starsza o 13 lat, a ma ich 43.
Obrazek
Myślę i czuję. Jestem weganką.

Każdy z nas jest jak antena radiowa. Człowiek może dostroić się do odbioru audycji z nieba, ale może też odbierać przekaz prosto z piekła. Tak przejawia się wolna wola każdego człowieka. [Bruno Groninig]
Nie mam czasu czytać forum Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 17 czerwca 2014, o 21:16

Liberty napisał(a):Fajna książka ze starszą babką to właśnie Liberating Lacey. Z niewiele starszą bohaterką jest też Beast Pepper Pace (choć bohaterka do sympatycznych nie należy, ale to chyba celowo, bo motywem głównym jest piękny/a i bestia); no i to zwykły romans, bez mocnej erotyki.

W LL różnica jest 8, 9 lat.
Drugie sobie zapisałam.
Zerknę również na wcześniejsze propozycje bardzo dziękuję :) :padam:

Ostatnio spodobała mi się K.C. Lynn. Pierwsza część cyklu 'Men of honor' skojarzyła mi się z KA i z Faith i C... Tu mamy skakanie wokół siebie przez 6 lat i muszę przyznać, ze początek był od czapy, ale im dalej tym pojawiał się humor, dowcipne dialogi, porwania, Ci źli i akcja nabrała rozpędu. Przyjemnie mi się czytało.
Druga za to skradła moje serce, chociaż nie mogę wybaczyć bohaterowi jednej rzeczy i nie wybaczę to jednak cała książka jest na plus. Bohaterka poturbowana przez życie, jej matka została zgwałcona i zamordowana, sprawcy wychodzą na wolność i szukają teraz zemsty. Pojawia się jeszcze kilka ciekawych zwrotów. Łezki mi się zakręciły nie raz. No i nie brak również dowcipkowych tekstów. Co jest na plus.
Teksty są czasem naprawdę świetne.

Jedynie o dziwo przeszkadza mi wiek, w pierwszej ona 23 on 25 w drugiej ona 21 on 26. Niby to nic znaczącego, ale jakoś wolałabym jednak dołożyć naszym bohaterom po 10 lat :rotfl:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 17 czerwca 2014, o 21:54

“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 1404
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez Magadha » 27 lipca 2014, o 21:16

Właśnie kończę The Siren Tiffany Reisz, Liberty już pisała o tej serii.
Nie jest to tradycyjny romans, nawet scen BDSM jest tam w sumie mało, ale fabuła jest świetna, do końca nie wiem kogo lubię, niektórych wyborów nie jestem w stanie zrozumieć. Trudno mi się wczuć w bohaterkę, ale to świetne na poszerzenie horyzontów, a przy okazji wciągające.
Obrazek
Myślę i czuję. Jestem weganką.

Każdy z nas jest jak antena radiowa. Człowiek może dostroić się do odbioru audycji z nieba, ale może też odbierać przekaz prosto z piekła. Tak przejawia się wolna wola każdego człowieka. [Bruno Groninig]
Nie mam czasu czytać forum Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6439
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 28 lipca 2014, o 12:43

Reisz idealnie nadaje się jeśli chce się przeczytać coś innego niż zwykle.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1066
Dołączył(a): 14 czerwca 2014, o 14:04
Ulubiona autorka/autor: KA/Wylde/Jewel/Evanovich/Mitchell/Kleypas..

Post przez Lestat » 30 lipca 2014, o 11:02

Nie radzę szukać autorek podobnych do KA. Przeszłam ten etap i było koszmarnie. Jest trochę naśladowań, zwłaszcza stylu, ale nie da się tego czytać. Ale na tym etapie natrafiłam na autorkę, która nie ściągała od KA, ale postanowiła się zająć motywem gangów motocyklowych i to w sposób bardziej realistyczny. Joanna Wylde z serią Reapers MC jest jednym z nielicznych dobrych przykładów w tej tematyce, bo reszta zwyczajnie straszy. No może jeszcze Mara McBain z serią The Trinity Fall jest fajna. Uprzedzam że bardziej realnie oznacza bardziej brutalnie, patologicznie itd. więc jak nie lubisz to omijaj, najlepiej cały wątek z motocyklistami.



O! muszę poszukać McBain :hyhy: KA i Wylde mi się podobały. Jako wielbicialka Sons OF Anarchy musiałam koniecznie sięgnąć po te klimaty :mrgreen:

Dobrze czytało mi się jeszcze Belle Jewel i mam jeszcze w kolejce Madeline Sheehan :D Czytał ją ktos??
Obrazek
and in the and .. love doesn't conquer all..

"YOU? You hate me! You once told me that calling me Satan was an insult to Satan!" - D.S. evil1

Freakin' Book Lover ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 6439
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 30 lipca 2014, o 12:49

Mam ją na liście - "nie tykać pod żadnym pozorem". Czytałam jakiś fragment i bardzo mi się nie podobało. Czytałam recenzje, które tylko utwierdziły mnie w przekonaniu żeby jej nie czytać i na nieszczęście dla autorki, załapałam się na jej awanturę na forum Amazon, gdzie chyba pomyliła sobie rzeczywistość z fikcją i groziła nieprzychylnym jej recenzentkom (to chyba jedyny taki przypadek w mojej czytelniczej historii, kiedy zdaję się na opinię innych i nie czytam by wyrobić sobie swoje zdanie).

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 30 lipca 2014, o 14:30

aur_ro napisał(a):OK. Claire powinna przeprosić ale nie przekraczac granicy gdzie nie posiada już resztek dumy.
To nigdy nic nie daje. Wbrew temu co sądzi głupia autorka głupiej ksiązki. Skąd się takie biorą? :shock:

Moim skromnym zdaniem ta prawda dotyczy niestety wielu książek. W celu osiągnięcia HEA i bez zdejmowania z piedestału supersamca autorki często pozbawiają bohaterki dumy i honoru.
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 1066
Dołączył(a): 14 czerwca 2014, o 14:04
Ulubiona autorka/autor: KA/Wylde/Jewel/Evanovich/Mitchell/Kleypas..

Post przez Lestat » 30 lipca 2014, o 15:11

Liberty napisał(a):Mam ją na liście - "nie tykać pod żadnym pozorem". Czytałam jakiś fragment i bardzo mi się nie podobało. Czytałam recenzje, które tylko utwierdziły mnie w przekonaniu żeby jej nie czytać i na nieszczęście dla autorki, załapałam się na jej awanturę na forum Amazon, gdzie chyba pomyliła sobie rzeczywistość z fikcją i groziła nieprzychylnym jej recenzentkom (to chyba jedyny taki przypadek w mojej czytelniczej historii, kiedy zdaję się na opinię innych i nie czytam by wyrobić sobie swoje zdanie).



:evillaugh: o to juz sie boje co tam nawypisywała..

Liberty jakieś polecanki w takim klimacie :hyhy: ???
Obrazek
and in the and .. love doesn't conquer all..

"YOU? You hate me! You once told me that calling me Satan was an insult to Satan!" - D.S. evil1

Freakin' Book Lover ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 6439
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 30 lipca 2014, o 17:20

W klimacie klubów motocyklowych? Wg mnie najlepsze są właśnie Ashley i Wylde, reszta taka sobie, ale możesz spróbować:
http://www.amazon.com/Renegade-Reject-S ... 5DMYVBHWPD

albo nowość od JA Hornbuckle, o której już w tym wątku mówiłyśmy; nowa seria może być fajna: http://www.amazon.com/Possibility-Trey- ... 5DMYVBHWPD

Popularna jest Sam Crescent, ma chyba dwie serie o motocyklistach; ja za nią nie przepadam, ale to nie znaczy że i tobie sie nie spodoba ;)
Toni Blake Whisper Falls: A Destiny Novel może Ci się spodobać;

Podobała mi się seria Mary McBain The Trinity Fall, 3 tomy, tu link do pierwszego: http://www.amazon.com/CLUB-JUSTICE-Trin ... 514&sr=1-2

Możesz też przejrzeć dość długi wątek na forum Amazon, sporo propozycji się tam pojawiło w ostatnim czasie: http://www.amazon.com/forum/romance/ref ... 01WX9YVYY5

Ostatnie znalezisko, które może być fajne: Christine Edwards i seria Nordic Lights - o gangu motocyklowym w Norwegi :hyhy: czyli jest szansa na współczesnych wikingów :hyhy:
Ostatnio edytowano 1 sierpnia 2014, o 22:33 przez Liberty, łącznie edytowano 1 raz

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Aleja Czerwonych Latarni

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość