nie zniosłam ... gdyby taką sceną autorka uraczyła mnie na początku... na pewno bym porzuciła to w diabły, a baaaardzo rzadko to robię... tak swoją drogą... to nie polecam nikomu, strata czasu... mam na myśli całą serię
syntemeks napisał(a):a ja po pzeczytaniu całości, stwierdzam, że 2 część jest najlepsza.. po niej miałam maleńki promyk nadziei, który zgasł bezlitośnie po trójce... a już scena na końcu...Spoiler:
nie zniosłam ... gdyby taką sceną autorka uraczyła mnie na początku... na pewno bym porzuciła to w diabły, a baaaardzo rzadko to robię... tak swoją drogą... to nie polecam nikomu, strata czasu... mam na myśli całą serię
wiedzmaSol napisał(a): Znaczy Grey, bo Sinnersi mnie dobijają tymi chorobami i szybkim zakochiwaniem naciągane a i tak czytam.
Liberty napisał(a):Powolutku czytam Escorted Claire Kent i co raz bardziej mi się podoba. Szkielet fabuły jest oklepany - pisarka romansów - dziewica zatrudnia prostytutka żeby ją rozdziewiczył, ale "wypełnienie" bardzo fajne. No i bohater jest łysy, a to rzadkość
duzzza22 napisał(a):Zaczęłam "Do szaleństwa" Lynn Cherrie Zobaczymy co też tu będzie
Powrót do Aleja Czerwonych Latarni
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość