Teraz jest 7 grudnia 2024, o 19:40

Zagraniczna romansosfera

O rynku wydawniczym i księgarskim, świecie redaktorów i tłumaczy oraz procesach towarzyszących literaturze
Online
Avatar użytkownika
 
Posty: 6441
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 1 kwietnia 2019, o 20:26

Fringilla napisał(a):A czy jest gorzej?


Chyba niewiele się zmieniło, może o inne szczegóły się ludzie czepiają, ale nadal romans jest poddawany absurdalnej krytyce. Ta vlogerka jest bardzo sympatyczna i nawet jak krytykuje to delikatnie. A jest kilka momentów w filmiku po których odniosłam wrażenie, że chyba została ostatnio mocno zaatakowana, a że jest po jakimś zjedzie autorek i czytelniczek romansów to chyba tam doszło do niemiłych incydentów. Tak sądzę, ale mogę się mylić.
Też zauważyłam wzrost list z "czystymi" romansami na GR. To chyba taki skrót myślowy, który niestety przynosi więcej złego niż dobrego.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28686
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 1 kwietnia 2019, o 20:49

Młodość :bigeyes:

Po obejrzeniu też odnoszę wrażenie, że dowalono jej rozmowami w ramach dyskusji o przemocowcach i ich fetyszyzacji w romansach (jak u nas możemy porozmawiać aktualnie o BL, a zagadnienie oczywiście starsze). A to też zniuansowany temat.

Co do nazw i definicji: cóż, trzeba wypracowywać, dyskutować i bronić, jak zawsze od dawien dawna ^_^

***
Absurdalna krytyka - cóż, ja jestem zwolenniczką teorii, że wspólnota ludzka jako taka nie mądrzeje :P
A na poważnie: uważam za postęp, że "Wykształcone Kobiety - Intelektualistki" częściej o wiele głoszą hasła "rozumiem koleżankę, która sięga po harlekin w celach eskapistycznych".
Krok po kroku.
Jak jeszcze te WKI w rolach redaktorek przestaną płacić jedynie grosze twórczyniom pogardzanej było nie było "romansowej szmiry" z Wattpada, to nawet je docenię.
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Online
Avatar użytkownika
 
Posty: 6441
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 1 kwietnia 2019, o 21:24

O sytuacji na Wattpadzie to ja nic nie wiem :niepewny:
Tak, WKI podchodzące ze zrozumieniem to jest osiągnięcie, bo nadal często WKI w ramach samoobrony, która wcale nie jest konieczna od razu deklarują swoją nienawiści/niechęć/niesmak wobec romansu.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28686
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 1 kwietnia 2019, o 21:59

Wattpad - nawiązuję do rozmów forumowych o polskich autorkach. Sama nie wiedziałam, że gros publikowanych polskich twórczyń w nurcie romans/erotyk to wyimki z Wattpada...
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Online
Avatar użytkownika
 
Posty: 6441
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 2 kwietnia 2019, o 19:03

Już nadrobiłam. "Po taniości" zawsze w cenie ;)

Online
Avatar użytkownika
 
Posty: 6441
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 4 kwietnia 2019, o 19:34

Przepraszam, że post jeden pod drugim ale w nawiązaniu do ogłoszenia listy RWA wielce ciekawy artykuł: https://www.theguardian.com/books/2019/ ... -ritas-rwa A miało być tak pięknie po przemowie Brockmann :]

Avatar użytkownika
 
Posty: 28686
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 6 kwietnia 2019, o 18:57

Kurcze no, ja poproszę alert, że longread, bo kliknęłam i teraz w zawieszeniu po kawałku :rotfl:

ps zanim doczytam to tylko powiem, że maksymalnie doceniam Guardiana i jak nie prenumeruję żadnej wielko tytułowej gazety za kasę, tak rocznie parę euro wpłacam na nich, bo to, co za darmo powszechnie udostępniają, jest serio bardzo dobre na tle mizerii totalnej wśród wielkich tytułów. Mogę się nie zgadzać i spierać, ale kurcze...
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Poprzednia strona

Powrót do Wiadomości i publicystyka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość