Ach, ja mam taką wizję, żeby choć raz profil wydawnictwa romansowego prowadził ktoś, kto w ogóle wie cokolwiek o romansach i wykazuje odrobinę zrozumienia i entuzjazmu dla gatunku
Amber wiadomo, a Harlequin - są mili, nie da się zaprzeczyć, ale to też jest tylko i wyłącznie ', która pewnie lekturą romansu się nie plami.
Marzenia, marzenia...