Strona 1 z 1

Sheenes ma ochotę na...

PostNapisane: 4 maja 2022, o 11:13
przez sheenes
... DOBRY romans historyczny, z naciskiem na DOBRY. Chciałabym średniowiecze, ale zadowolę się i późniejszą epoką.

Jestem fanką Elisabeth Hoyt, przede wszystkim serii Maiden Lane. Jej książki cenię za głębię, wielowymiarowość bohaterów i styl. Przeczytałam wszystko, co wydała i od dłuższego czasu szukam powieści zbliżonych poziomem. Mam wrażenie, że na polskim rynku wydawniczym niczego podobnego już nie znajdę, choć mam nadzieję, że się mylę. Wiem, wiem. Jestem wymagającym czytelnikiem i marudzę, ale wychodzi mi na to, że "dobry romans historyczny" to oksymoron jakiś...

Przeczytałam:
- Kleypas, którą najbardziej cenię za serię Wallflowers - podobało mi się, ale mimo wszystko uważam, że do Hoyt jej daleko.
- Garwood, której moim zdaniem najlepiej wyszły romanse szkockie i która jest nierówna, bo o ile "Szkatułka" mnie zachwyciła, to były i takie rzeczy, które odkładałam po kilkunastu stronach.
- McNaught.
Nie przepadam za Jude Deveraux i Amandą Quick...
Czytam po angielsku i niemiecku - może znajdzie się coś fajnego, czego nie przetłumaczono jeszcze na polski?
Jestem przypadkiem beznadziejnym, czy da się mnie jeszcze uratować? Pomożecie? ;)

MODERACJA: edytowanie tytułu zgodnie z REGULAMINEM działu!
viewtopic.php?p=413905#p413905

PostNapisane: 5 maja 2022, o 07:08
przez Nocny Anioł
Oczywiście ze się da, tylko po co pasujesz do nas, a na poważnie to jeszcze kilka autorek sie znajdzie Loretta Chase Cykl "Rozpustnicy", Stephanie Laurens proponuje zacząć od Cykl "Cynsterowie", Johanna Lindsey Cykl "Za głosem serca" tutaj mamy rycerzy, ale reszta książek tez jest świetna. Pani Sarah MacLean ona piszę troszeczkę inaczej, jest więcej humoru, tematyka jest lżejsza, ale można się świetnie bawić. Eloisa James ta Pani tez pisze lekko, ale może znajdziesz coś dla siebie. Julia Quinn proponuje zacząć od Cykl "Rodzina Bridgerton". Sabrina Jeffries proponuje zacząc od Cykl "Diablęta z Halstead Hall" .
Jak na razie tyle wymyśliłam, ale jeszcze pomyślę, mam nadzieje że znajdziesz coś ciekawego

PostNapisane: 5 maja 2022, o 10:17
przez tully
Ja tez marze o takim romansie ale w stylu wlasnie Austen lub Bronte bez seksu i zboczonego ksiecia ktory wiedzie na manowce biedna dame...

PostNapisane: 5 maja 2022, o 11:10
przez sheenes
Bardzo dziękuję! Sprawdzę :)

Nocny Anioł napisał(a):Oczywiście ze się da, tylko po co pasujesz do nas, a na poważnie to jeszcze kilka autorek sie znajdzie Loretta Chase Cykl "Rozpustnicy", Stephanie Laurens proponuje zacząć od Cykl "Cynsterowie", Johanna Lindsey Cykl "Za głosem serca" tutaj mamy rycerzy, ale reszta książek tez jest świetna. Pani Sarah MacLean ona piszę troszeczkę inaczej, jest więcej humoru, tematyka jest lżejsza, ale można się świetnie bawić. Eloisa James ta Pani tez pisze lekko, ale może znajdziesz coś dla siebie. Julia Quinn proponuje zacząć od Cykl "Rodzina Bridgerton". Sabrina Jeffries proponuje zacząc od Cykl "Diablęta z Halstead Hall" .
Jak na razie tyle wymyśliłam, ale jeszcze pomyślę, mam nadzieje że znajdziesz coś ciekawego

PostNapisane: 5 maja 2022, o 11:15
przez gosiurka
Sheenes to dopiero początek :shades:
Ja im więcej czytam forum tym bardziej mam zapisany zeszyt z książkami do przeczytania :zalamka:

PostNapisane: 5 maja 2022, o 19:54
przez Liberty
To może Joanna Shupe z tą serią: https://www.goodreads.com/series/291909 ... nue-rebels
albo Beverly Jenkins np. "Indigo" albo ta seria: https://www.goodreads.com/series/244605-women-who-dare
Courtney Milan: https://www.goodreads.com/book/show/249 ... s-courting
Connie Brockway: Ku światłu, Miłość w cieniu piramid.

PostNapisane: 6 maja 2022, o 01:27
przez Fringilla
To też zależy, czego się szuka /docenia konkretnie... czy chodzi o styl / bohaterów / motywy / narrację...

Bo jesli lubisz Hoyt i doceniasz Garwood - dwie różne epoki romansowe - to kto wie, co Ci przypadnie do gustu :P
Aczkolwiek obstawiam, że niekoniecznie humorystyczne rompy... ;)

Hm, czyli całość serii DaCapo zaliczyłaś? :niepewny:
Bo tam gros klasycznych autorek z pokolenia Garwood wylądowało...

Ja klasycznie:
próba z Mary Balogh (dla mnie Hoyt zawsze była najbliżej Balogh stylem, ale to inne pokolenie romansowe - bardziej Garwood i McNaught czyli zdecydowanie starsze) , ponadto proponowałabym Tessę Dare i Sabrinę Jeffries oraz Eloisę James, Liz Carlyle, Jo Beverly, Julie ann Long i Suzanne Enoch z dostępnych po polski.
Po angielsku...
Ba! Courtney Milan, bo to to samo pokolenie romansowe, Beverly Jenkins bo to ciekawe romansowe poszukiwania i i jak u Hoyt przemyślane opowieści plus weszła do mainstreamu romansowego tez z pokoleniem Hoyt (chociaż jest weteranką gatunku).

Osobiście: parę książek Anne Stuart (bo średniowiecze też) ale ona jest ciut zbyt pewnie postmodernistyczna :lol:
Rany...
Ale w sumie to może Edith Layton...

Ze średniowiecza: zaczynając od klasyki Woodiwiss (kochasz, nienawidzisz lub pozostajesz w wiecznym zdziwieniu "kto to jeszcze czyta" :hyhy: a jeśli Garwood, to tez Rexanne Becnell i Johanna Lindsey oraz Heather Graham...
No i Laura Kinsale.

Czyli wszystko też, co wyżej wymienione :lol:
PS jeśli masz problem z motywacją i wyborem, to pewnie gra Musisz to przeczytać! jest w sam raz dla Ciebie - stawia pod ścianą ;)

PostNapisane: 6 maja 2022, o 06:28
przez Nocny Anioł
Dobrze ze nikt ni strzela :hihi:
Na śmierć zapomniałam Jo Beverley polecam Cykl "Malloren"

PostNapisane: 6 maja 2022, o 12:18
przez Kawka
Ja to w sumie nie wiem co doradzić, bo nie przepadam za Garwood, Szkotami, średniowieczem, a Hoyt nie znam ale pomyślę.
Jeśli chodzi o głębię bohaterów i wielowymiarowość, to zawsze polecałabym Maggie Osborne i LaVylre Spencer (ale ta druga raczej współczesne pisze, a Osborne westernowe więc nie wiem czy Ci podejdą).