Fringilla ma ochotę na...
Napisane: 29 października 2020, o 23:15
Chodzi za mną od paru tygodni chęć poczytania listopadowo trochę mroczniejszych opowieści romansowych.
Nie jestem fanką Halloween, jeśli już, to raczej tradycji zadusznych, ale nie odmawiam uroku porrze roku i nastrojowi, jaki się udziela.
Nie szukam stricte horroru (życie nie przebije fikcji) ale raczej "opowieści apotropaicznych" [tutaj: odstraszających ciemność realną i metafizyczną, której się boimy, gdy dzień się robi coraz krótszy, za pomocą rekwizytów samych w sobie... niezwykłych i robiących niekiedy "bu!" zza węgła].
Wywołujących dreszczyk, magicznych, tajemniczych, jesiennych i zamglonych, z całym inwentarzem istot dziwnych oraz zjawisk nazywanych nienaturalnymi, ale z cieplutkim flufistym zakończeniem.
Na poważnie lub humorystycznie, forma długa, krótka, publikowana, fanfikowa, komiksowa, czysto literowa - proszę bardzo
Rany, jak ktos ma ochotę podrzucić cos w klimacie Leśmianowskich erotyków - śmiało swoją drogą
Z uzasadnieniem lub bez (np. są tytuły, które dla cześci są wybitnie "jesienne" i "listopadowe", których lekturę się powtarza jesienią mimo braku pozornego motywu "paranormalnego".
Ze swojej strony podzielę się swoimi ulubionymi romansowymi tytułami i motywami w tym względzie oraz zobowiążę się do wprowadzenia podrzuconych tytułów na nasze Listy z Motywami
Ma ktoś jakieś propozycje?
Nie jestem fanką Halloween, jeśli już, to raczej tradycji zadusznych, ale nie odmawiam uroku porrze roku i nastrojowi, jaki się udziela.
Nie szukam stricte horroru (życie nie przebije fikcji) ale raczej "opowieści apotropaicznych" [tutaj: odstraszających ciemność realną i metafizyczną, której się boimy, gdy dzień się robi coraz krótszy, za pomocą rekwizytów samych w sobie... niezwykłych i robiących niekiedy "bu!" zza węgła].
Wywołujących dreszczyk, magicznych, tajemniczych, jesiennych i zamglonych, z całym inwentarzem istot dziwnych oraz zjawisk nazywanych nienaturalnymi, ale z cieplutkim flufistym zakończeniem.
Na poważnie lub humorystycznie, forma długa, krótka, publikowana, fanfikowa, komiksowa, czysto literowa - proszę bardzo
Rany, jak ktos ma ochotę podrzucić cos w klimacie Leśmianowskich erotyków - śmiało swoją drogą
Z uzasadnieniem lub bez (np. są tytuły, które dla cześci są wybitnie "jesienne" i "listopadowe", których lekturę się powtarza jesienią mimo braku pozornego motywu "paranormalnego".
Ze swojej strony podzielę się swoimi ulubionymi romansowymi tytułami i motywami w tym względzie oraz zobowiążę się do wprowadzenia podrzuconych tytułów na nasze Listy z Motywami
Ma ktoś jakieś propozycje?