Strona 1 z 1

Lilith ma ochotę na..

PostNapisane: 13 sierpnia 2019, o 14:41
przez Lilith
Hej. Szukam książki osadzonej jako paranormal romance z głównym bohaterem w typie „śfini”(człowiek bez serca). :red:

PostNapisane: 14 sierpnia 2019, o 18:13
przez kejti
łoooo ale dałaś zagwozdkę, ja znam tylko dobrych :hihi: może z serii Anita Blake? on taki pół na pół ale więcej go nie ma niż jest :mysli: pomyślę jeszcze

PostNapisane: 16 sierpnia 2019, o 13:51
przez Liberty
Jeannine Frost - Pierwszy dotyk ognia i dalsze tomy o Vladzie Tepesh :hyhy:
Pewnie u Kresley Cole by się znalazł jakiś gagatek.
Jeśli czytasz po angielsku to u Nalini Singh jest Dimitri - Archangel's Blade no i cała seria Psy Changeling pełna jest bohaterów, których szukasz. Po polsku to chyba W objęciach lodu by pasowało.

PostNapisane: 17 sierpnia 2019, o 10:25
przez kejti
Vlad tak ale potem się zmienia kompletnie.
Nalini PSY i zmiennokształtni kompletnie odpadają, oni nie są bez serca w żadnym momencie

PostNapisane: 18 sierpnia 2019, o 22:23
przez Liberty
Generalnie to bohater bez serca prędzej czy później musi tego serca trochę mieć żeby jakoś romans miał sens ;)
Psi są tak jakby początkowo portretowani jako ludzie bez uczuć, więc jak dla mnie pasuje. Zwłaszcza Heart of Obsidian.
Gdybym miała podać bohatera który totalnie nie ma serca i tylko bohaterka jest wyjątkiem i to się nie zmienia do końca ich historii to przychodzi mi na myśl tylko Flame od Tillie Cole z serii Kaci Hadesa, ale on i jego kumple to totalni psychole więc :bezradny:

PostNapisane: 19 sierpnia 2019, o 00:03
przez Fringilla
No u Kresley Cole to część z Cadeonem może trochę (ale to baran bardziej niż śfinia).
Ale ok, Lachlain z części pierwszej trochę na wyrost może.
Ach, i słynna opowieść o Aidanie to zabawa z tym motywem, acz trochę krwawa.

Ale po namyśle: to chyba nie to, czego Lilith szuka ;)
Bym raczej szukała w niszówkach i to młodszych, bo - hahaha! - pranormalny romans powstawał niejako w opozycji do tradycji śfniowatych bohaterów :hyhy:
(no, paranormalność tłumaczyła zjawisko "istnieją jednak porządni faceci") :rotfl:

PostNapisane: 19 sierpnia 2019, o 22:36
przez kejti
Liberty napisał(a):Generalnie to bohater bez serca prędzej czy później musi tego serca trochę mieć żeby jakoś romans miał sens ;)
Psi są tak jakby początkowo portretowani jako ludzie bez uczuć, więc jak dla mnie pasuje. Zwłaszcza Heart of Obsidian.
Gdybym miała podać bohatera który totalnie nie ma serca i tylko bohaterka jest wyjątkiem i to się nie zmienia do końca ich historii to przychodzi mi na myśl tylko Flame od Tillie Cole z serii Kaci Hadesa, ale on i jego kumple to totalni psychole więc :bezradny:

w sumie w Heart of Obsidian można byłoby go zaliczyć, aczkolwiek on to robił troche z innego powodu niż to co Lilith poszukuje (a przynajmniej tak mi się wydaje), no i długa droga do tej części a nie warto czytać nie pokolei. Ciężko w sumie coś znaleźć, już bardziej współczesne/HQ :bezradny: