Strona 1 z 5

Ancymmonnekk ma ochotę na...

PostNapisane: 9 maja 2017, o 10:57
przez Ancymonek
Coś totalnie Palmerowskiego. On nią pomiata, źle traktuje, ogólnie śfinia z niego wielka. Ona niewinna dziewoja. Potem ją przeprasza i happy end.
Bardzo byłabym wdzięczna też, za książki, w których oni się tak strasznie od razu nie kochają, w stylu "kto się czubi, ten się lubi" albo przynajmniej miłość rozwija się powoli (a nie, że pocałunek na drugiej stronie, pójście do łóżka na trzeciej, a na piątej ślub i potem lanie wody i na siłę wymyślane problemy i traumy).
A już ozłocę, jeśli podacie mi tytuł w stylu filmu "Sabrina". Nie muszą być to bracia, ale żeby ona była zakochana w kimś innym, a finalnie skończyła zakochana po uszy w innych facecie (z pozoru gorszym etc.).
Wasze cenne spisy i listy przerobione. Łyknę niemalże wszystko: hq, współczesny, historyczny, NA, YA. Jedynie co do mnie nie przemawia za bardzo, to fantastyka. Może jakaś bardziej nowsza propozycja?
Z góry dziękuję Wam za każdy tytuł :D :*

PostNapisane: 9 maja 2017, o 12:42
przez Duzzz
Co do pierwszego to może Samantha Young Zapomnieć o przeszłości. A czytasz po angielsku?
Co do ostatniego to troszkę pasuje To skomplikowane. Julie i Jeden pocałunek :mysli:

PostNapisane: 9 maja 2017, o 12:44
przez tully
Hehe Ja tez lubie bardzo powoli... Whitney pewnie juz czytalas?

PostNapisane: 9 maja 2017, o 13:24
przez •Sol•
czemu mam wrażenie że ktoś niedawno porównywał jakąś książkę do Sabriny?
I wiem że się napalałam, ale teraz tytułu sobie nie przypomnę...

PostNapisane: 9 maja 2017, o 14:35
przez Ancymonek
Duzzza22 dziękuję za propozycje :) Tully, Whitney czytałam chyba z pięć razy :bigeyes: Sol, jeśli sobie przypomnisz tytuł, lub inna z Was przypomni sobie co to za książka, to Wam urodzę dzieci, posprzątam chatę i zrobię trzydaniowe danie :hyhy: ostatnio nie mogę znaleźć nic dla siebie i jestem w desperacji :D

PostNapisane: 9 maja 2017, o 14:54
przez •Sol•
ej a z tym powoli itd - Układ Kennedy znasz? :hyhy:

PostNapisane: 9 maja 2017, o 15:12
przez tully
Sprobuj:

Lowell Elizabeth "Na koniec świata"
Joanna Łukowska „Nieznajomi z parku”
Mary Balogh „Echa wspomnień”

PostNapisane: 9 maja 2017, o 16:29
przez Ancymonek
Sol, znam "Układ" i podobała mi się ta książka :)
Tully dwie pierwsze Twoje propozycje czytałam i podobały się również, ale "Echa wspomnień" chyba nie miałam w swych łapkach :D dzięki :D

PostNapisane: 9 maja 2017, o 16:30
przez •Sol•
to było do przewidzenia :hyhy:

inne co podejrzewam że też już jest Ci znane ale co mi tam - Nie ma tego złego Higgins? ;)
i seria Domestic Gods Robin Kaye?

PostNapisane: 9 maja 2017, o 17:08
przez ewa.p
do Sabriny podobne są Szalone marzenia Christiny Dodd
https://www.biblionetka.pl/book.aspx?id=17120

a taki typowy trójkąt to Dwie miłości LaVyrle Spencer,Koliberek i Przeznaczenie tej samej autorki

PostNapisane: 9 maja 2017, o 17:11
przez •Sol•
o właśnie Dodd!

PostNapisane: 9 maja 2017, o 17:13
przez Ancymonek
duzzza22 napisał(a):Co do pierwszego to może Samantha Young Zapomnieć o przeszłości. A czytasz po angielsku?
Co do ostatniego to troszkę pasuje To skomplikowane. Julie i Jeden pocałunek :mysli:


Duzzza22 niestety nie czytam po angielsku i jestem z tego powodu wkurzona na siebie, bo pewnie wiele "perełek" mnie omija :ermm:

Edit:
•Sol• napisał(a):to było do przewidzenia :hyhy:

inne co podejrzewam że też już jest Ci znane ale co mi tam - Nie ma tego złego Higgins? ;)
i seria Domestic Gods Robin Kaye?

Higgins czytałam (podobało mi się tak na 3+/5), co do Kaye to kojarzę, że kiedyś wzięłam się za jej "Śniadanie do łóżka" i jakoś tak nie podeszło mi, nawet nie doczytałam.
Co do Dodd - czytałam i to jest dokładnie tematyka o jaką mi chodzi :D
Koliberek uwielbiam :bigeyes: i inne książki Spencer również :D

Nie piszemy posta pod postem w tak krótkim odstępie czasu. Od tego jest opcja 'Edytuj'. ~~Duz.

PostNapisane: 9 maja 2017, o 17:26
przez •Sol•
to spróbuj z Romeo Romeo ;)
zabawna i drą koty ;)

korci mnie żeby Cię na moją ukochaną Andrews ponamawiać ale skoro fantastyka niet to nie da rady...

Ale! Może Caroline Linden? Znasz?

PostNapisane: 9 maja 2017, o 17:31
przez Ancymonek
Hmm może spróbuję to Romeo Romeo, dziękuję :D
Wiesz co, to nawet nie chodzi, że kategorycznie niet jeśli chodzi fantastykę, jeśli by mnie coś zainteresowało i mimo wszystko więcej by było w tym romansu, niż owej fantastyki, to jestem ciekawa :mysli:
Ooo nie znam tej pani, później zerknę co tam poczyniła :D

PostNapisane: 9 maja 2017, o 17:33
przez Jutrzenka
Pierwszy motyw pojawia się np. w serii "After" Anny Todd :)
Drugi motyw, łącznie z braćmi, jest np. w "Buntowniku" Jay Crownover :)

Jutrzenka :zawstydzony: :roll:

PostNapisane: 9 maja 2017, o 17:33
przez •Sol•
spróbuj, ciekawa jestem czy Ci podjedzie skoro Śniadanie niekoniecznie ;)

u Andrews fantastyka jest mocno zaznaczona, ale jest inna, nie taka klasyczna ;) Andrews to ja wiecznie reklamuję i wciskam wszystkim na forum bo ją uwielbiam :mrgreen:

Linden dwie książeczki u nas, historyki. Baaaardzo fajne :smile:

PostNapisane: 9 maja 2017, o 17:57
przez Ancymonek
Jutrzenka napisał(a):Pierwszy motyw pojawia się np. w serii "After" Anny Todd :)
Drugi motyw, łącznie z braćmi, jest np. w "Buntowniku" Jay Crownover :)

Jutrzenka :zawstydzony: :roll:

Jutrzenko zarówno Todd, jak i Crownover przerobiłam :hyhy: ale dziękuję Dziewczyny, że rzucacie ciągle jakimiś tytułami :*
Sol, spróbuję to Romeo Romeo i panią od historyków. Jeśli chodzi o fantastykę, to jeśli będzie tam to co mnie urzeknie, to jestem w stanie wybaczyć, że to fantastyka :D

PostNapisane: 9 maja 2017, o 23:11
przez LiaMort
śfinia to Dręczyciel Douglas.. Love me never Wolf.. tylko te "panienki" to niewinne nie są.xD :P
a tu żeś była? śfinia. :D

PostNapisane: 9 maja 2017, o 23:20
przez Jutrzenka
To może "Idealna chemia" Simone Elkeles - jest buntownik i grzeczna dziewczyna :D

A o "Dręczycielu", o którym też myślałam napisała już, jak widzę, LiaMort :mrgreen:

Jutrzenka :zawstydzony: :roll:

PostNapisane: 10 maja 2017, o 07:43
przez Ancymonek
LiaMort napisał(a):śfinia to Dręczyciel Douglas.. Love me never Wolf.. tylko te "panienki" to niewinne nie są.xD :P
a tu żeś była? śfinia. :D


Doręczyciel przeczytany i podobało mi się, oj podobało :hyhy:
Love me never ostatnio mi się obiło o oczy i chyba się za to wezmę :D oj tam, nie muszą być aż tak niewinne jak u Palmer :D jak babeczki mają charakterek i nie dają się tak do końca pomiatać, to też może być :D
Wasza zacna lista śfiń przerobiona :hyhy:

Jutrzenka napisał(a):To może "Idealna chemia" Simone Elkeles - jest buntownik i grzeczna dziewczyna :D

A o "Dręczycielu", o którym też myślałam napisała już, jak widzę, LiaMort :mrgreen:

Jutrzenka :zawstydzony: :roll:

Idealna chemia przeczytana i podobała się :D
Dzięki za propozycje i jak Wam coś jeszcze przyjdzie do głowy to ja chętna :D

PostNapisane: 10 maja 2017, o 19:18
przez kejti
ewa.p napisał(a):do Sabriny podobne są Szalone marzenia Christiny Dodd
https://www.biblionetka.pl/book.aspx?id=17120

lepiej czytać po kolei czy można się szarpnąć tylko na jedną część?

PostNapisane: 10 maja 2017, o 19:34
przez ewa.p
każda część jest o innej bohaterce,więc można czytać osobno

PostNapisane: 10 maja 2017, o 19:38
przez kejti
ok, dziękuje za info ;)

PostNapisane: 10 maja 2017, o 20:43
przez Jutrzenka
A "Amber" Gail McHugh :shades: ?

Jutrzenka :zawstydzony: :roll:

PostNapisane: 11 maja 2017, o 07:38
przez Papaveryna
Ancymmonnekk napisał(a):
LiaMort napisał(a):śfinia to Dręczyciel Douglas.. Love me never Wolf.. tylko te "panienki" to niewinne nie są.xD :P
a tu żeś była? śfinia. :D


Doręczyciel przeczytany i podobało mi się, oj podobało :hyhy:

Też mi się podobał "Dręczyciel" :paluszki:
Chociaż palpitacji przy nim dostawałam i brzuch mnie aż bolał :evillaugh: