Strona 1 z 6

tully ma ochote na

PostNapisane: 20 kwietnia 2016, o 21:52
przez tully
to co zwykle czyli romans, pelen emocji i uczuc czyt ma mnie rozbic na drobniutkie czastki ktore potem moge zbierac i powoli sklejac w calosc again, wolna akcja czyt lozko niekoniecznie na 3 randce, cos co zapamietam nie kolejny ahernyzm czy noryzm, malo seksu choc gdy poprzednie sa spelnione dam rade przezyc i to...

PostNapisane: 21 kwietnia 2016, o 00:19
przez Nemuri
Coś co naprawdę rozbija i raczej trudno się potem poskładać: Moyes Jojo - Zanim się pojawiłeś :wryyy:

PostNapisane: 21 kwietnia 2016, o 10:17
przez •Sol•
Wzgórze dzikich kwiatów Freeman
ta książka mnie sponiewierała ;)

a coś mniej romansowego to Nie tracąc nadziei Ledzewicz.

obie książki to opasłe tomy, a wciągnęłam je w mniej niż dobę.

PostNapisane: 21 kwietnia 2016, o 15:48
przez Księżycowa Kawa
A Agnieszka Lingas-Łoniewska? Np. "Brudny świat"?

PostNapisane: 21 kwietnia 2016, o 19:21
przez tully
Dzieki dziewczyny Jojo czytalam i nie trafilo do mnie, a trzy pozostale na pewno sprobuje...

PostNapisane: 12 lipca 2016, o 11:49
przez tully
Szukam Wzgórze Dzikich Kwiatów Kimberley Freeman epub lub mobi. Jesli wiecie w jakiej ksiegarni moge to kupic prosze o info :)

PostNapisane: 12 lipca 2016, o 13:06
przez Lilia ❀
Żadna księgarnia nie ma tego e-booka. Nigdy go nie było albo koncesja się skończyła.
Druga książka tej pani jest w e-booku.
https://ebooki.swiatczytnikow.pl/szukaj ... %20Freeman

PostNapisane: 12 lipca 2016, o 13:11
przez tully
Dzieki Lilio, juz zwatpilam w swoje zdolnosci wyszukujace :)

PostNapisane: 15 lipca 2016, o 19:36
przez Liberty
Tully zerknęłam na Twój profil i do Musisz to przeczytać (nie biorę udziału więc będzie tu) i zauważyłam, że nie wspominałaś nigdzie o Mary Balogh a ona mogłaby idealnie wpisać Ci się w to czego poszukujesz. Seksu nie za wiele a to co jest to ze smakiem. Dylematy są, przeczołgać emocjonalnie potrafi, może tylko tych trójkątów niema. Spróbować warto jeśli jeszcze nie czytałaś ;)

PostNapisane: 15 lipca 2016, o 20:05
przez tully
Wlasnie ktos mi w polecankch wspomnial o niej. Jak sponiewiera emocjonalnie to i trojkaty niepotrzebne one wlasnie po to sa :) Co moglabys polecic na poczatek?

PostNapisane: 16 lipca 2016, o 10:51
przez Liberty
Zatańczymy?, Mroczny anioł i Ostatni walc (w obu akurat trójkąt), koniecznie serię o Bedwynach (Wulfrick! :bigeyes: ), generalnie niemal wszystko się sprawdza, a na pewno te starsze.

PostNapisane: 16 lipca 2016, o 17:12
przez tully
Dobra dodam do listy chcialam bardzo ja spradzic... przeczytalam blurby i boje sie zeby to nie bylo podobne do Kleypas i Quick to to mi zalatuje romansem historycznym

PostNapisane: 16 lipca 2016, o 17:29
przez •Sol•
Balogh to są historyki ;) ale jak kocham Kleypas, nie znoszę Quick tak Balogh jest mi dokładnie obojętna ;)

PostNapisane: 16 lipca 2016, o 21:42
przez Liberty
Wg mnie Quick i Kleypas to dużo lżejszy i często zabawniejszy kaliber.

PostNapisane: 16 lipca 2016, o 21:44
przez •Sol•
zgodzę się. Quick jest dla mnie z małym wyjątkiem wręcz zbyt lekka ;)
a Balogh ma taki cięższy klimat. Poważniejsza jest o wiele.

PostNapisane: 17 lipca 2016, o 03:02
przez Księżycowa Kawa
„Zatańczymy?” Balogh – ten tytuł również za mną chodził :wink:

PostNapisane: 18 lipca 2016, o 09:34
przez tully
no to juz cos.... rekomendacja Kkawy to dla mnie must read ;) sprawdze wiec zatanczymy? i zobaczymy... moze to bedzie ten moj romans historyczny?

PostNapisane: 12 sierpnia 2016, o 10:57
przez tully
Sprawdzam teraz propozycje Kawy Agnieszki Loniewskiej... macie jeszcze jakies propozycje na dobry odjazd emocjonalny, ciekawy trojkat lub cos z 19 wieku ale w klimacie Jne Austen?

PostNapisane: 12 sierpnia 2016, o 17:34
przez •Sol•
Tully, wiesz co tak pomyślałam że niezłe emocje dała mi seria Domestic Gods Robin Kaye. Romeo Romeo jest raczej śmieszne mocno i takie lekkie, ale już Paląca miłość i Śniadanie do łóżka mniej. Może nie jest to typowo Twój hardcore, ale myślę że możesz spróbować. Tak w ramach zapoznania się z tym co na forum lubiane ;)
może jak Cię pomału będę bałamucić takimi mieszankami to wejdziesz na tory cukrozy i różowych serduszek :evillaugh:

PostNapisane: 12 sierpnia 2016, o 18:43
przez tully
nom trzeba sprobowac... jestem w szoku bo daje plusiki za rzeczy ktore nigdy bym nie przeczytala :)

PostNapisane: 12 sierpnia 2016, o 18:48
przez •Sol•
poszerzasz horyzonty ;) ale skoro podobają Ci się nowe rzeczy to tylko się ciesz, więcej książek przed Tobą ;)
polecał Ci ktoś Candice Proctor? Harfę np?

PostNapisane: 12 sierpnia 2016, o 18:51
przez Księżycowa Kawa
tully napisał(a): macie jeszcze jakies propozycje na dobry odjazd emocjonalny, ciekawy trojkat lub cos z 19 wieku ale w klimacie Jne Austen?

Coś takiego raczej będzie trudno znaleźć.
Wydaje mi się, że nikt nie wspominał jeszcze o Proctor, ale sądzę, że to może być niezły wybór, szczególnie jeden tytuł.

PostNapisane: 12 sierpnia 2016, o 18:58
przez •Sol•
szczególnie Harfa nie? ;)
wyłam niemal całą książkę. Tasmania jeszcze taka jest dość ciężkawa. Sama najbardziej lubię Papugi ale one już lżejszy kaliber ;)
no i znów Australia, może Tully załapała bakcyla po Wzgórzach :hyhy:

PostNapisane: 12 sierpnia 2016, o 19:01
przez Księżycowa Kawa
„Harfy” bodajże nie znam; miałam na myśli inny tytuł.

PostNapisane: 12 sierpnia 2016, o 19:07
przez •Sol•
Harfa zapewnia niezłą huśtawkę. A jaki tytuł Tobie chodził po głowie?