ROMANSOHOLICZKI

Mam ochotę na coś historycznego z wątkiem, gdzie bohater jest już od dawna zakochany w bohaterce, ale z jakichś przyczyn nie mogę oni być ze sobą (bo np. ma już męża). Coś w stylu "Grzesznik Nawrócony" Julii Quinn.
Pomożecie?

Liz Carlyle Diabeł wcielony może nie całą książkę, ale jakiś czas jest motyw że nie są /nie mogą być razem.
Ale z pewnością on jest zakochany od daaawna

edit.
w sumie jeszcze z zakochaniem, bez długiego czasu są Więzy krwi Jeffries. On za nią szaleje (początkowo nie tak bezinteresownie) ale ona ma narzeczonego.

Uwiedź mnie Kleypas
Miłość w cieniu piramid Brockway
Szkoła zalotów Camp

One jednak różnią się od Quinn, bo Francesca nie żywiła wcześniej romantycznych uczuć do Michaela. Tu jest inaczej i jeśli zależy ci na wersji całkiem jednostronnej, to nie wiem, czy te książki pasują

Swoją drogą to jeden z moich ulubionych motywów

Właśnie zaczęłam czytać Diabła wcielonego Liz Carlyle. Jest ciekawie.
Uwiedź mnie Kleypas już czytałam i to jest to co luuuuubię. Zdecydowanie podobała mi się tamta historia i mroczny Merripen.

Agrest, nie chodzi mi typowo o taką relację (choć taki wątek też mile widziany), generalnie chodziło mi o romans z "przeszkodami"

Dziękuję za polecanki, dziewczyny

Auril, a zaglądałaś w listy i spisy? może tam jeszcze coś dla siebie znajdziesz

Lynn Kurland "Czas na marzenia"
Patricia Cabot "Portret"

"Dziedzictwo nowoorleańskie" Ripley

wiedzmaSol napisał(a):Auril, a zaglądałaś w listy i spisy? może tam jeszcze coś dla siebie znajdziesz

Tak, już przeglądałam. W sumie od tych spisów się moja przygoda z tym forum zaczęła.

Portret Cabott czytałam i bardzo mi się podobało. Resztę dodaję do mojej listy must-read. Dzięki dziewczyny!

pewnie sporo osób tak zaczyna - ja też
ale spytać musiałam.

Słuchaj, tak teraz myślę - Norkę lubisz? Może nie jest to do końca taki motyw ale przejrzyj sobie blurby: Posłanie z róż, Smak chwili i Teraz i na zawsze (Boonsboro). W sumie cały Kwartet Weselny oraz Trylogia Boonsboro mają w sobie coś wartego uwagi

Tyle że u Roberts jest współcześnie.

"Kontrakt" Quick - ale to na niego ona czekała, mniej więcej.


"Odzyskana miłość" Lorraine Heath - w zasadzie są małżeństwem, ale dość długo żyją oddzielnie.

czasy mi umknęły
no dobra, to nieważne z tą Norką

Skończyłam Miłość w cieniu piramid - Connie Brockway i to jest właśnie to o co mi chodziło. Całkiem mi się podobało, to jego usychanie z miłości do niej w scenerii Egiptu.

Co do Nory, to może kiedyś zacznę ją czytać, ale na razie jakoś nie czuję się na nią gotowa.

Wprawdzie w "Przyjaciel z dzieciństwa" Sarah MacLean usycha dosłownie do niej z miłości, ale trochę im przyszło na siebie poczekać po tym, jak stracił majątek.

"Pewnego razu przy księżycu" Penelope Williamson - choć dopiero na końcu się przyznaje do uczuć.

Dziewczyny, chciałabym przeczytać jakiegoś historyka z wątkiem bycia na krawędzi śmierci, przez któreś z bohaterów. Chodzi mi o książki, gdzie ktoś zachoruje/ma wypadek, a jego ukochana/ukochany go ratuje/opiekuje się nim. W sumie nie muszą być wtedy jeszcze zakochani w sobie, ale po całej chorobowej aferze, miło gdyby byli parą.

Zadam głupie pytanie: Czytałaś Piękna ujarzmia bestię - James?

Księżycowa narzeczona Putney.

mad_line napisał(a):Zadam głupie pytanie: Czytałaś Piękna ujarzmia bestię - James?

Nie. A warto?

Księżycową narzeczoną sobie zanotuję.

Bardzo warto A jeśli jesteś fanka serialu House to lektura obowiązkowa.

Hmm, no właśnie nie wiem czy mi w romansie historycznym będzie dr House pasował, ale zobaczę. Chyba mam to nawet na komputerze. A coś więcej możesz mi powiedzieć o tej książce?

Macie jeszcze jakieś propozycje?

Książka przezabawna, bohater to pasjonat medycyny z sarkastycznym poczuciem humoru (brzmi znajomo? ), bohaterka dzielnie stawia mu czoło... W pewnej chwili pojawia się choroba i wywraca życie bohaterów o 180 stopni... Naprawdę warto, polecam.

Okej. Wezmę się za nią.

może jeszcze Szczypta grzechu Balogh by podpasowała. albo Monk Karyn Więzień miłości. ale oni nie są do końca umierający zdaję się. jeszcze Idealna róża Putney on dowiaduję się że jest ciężko chory i wyrusza w świat. ;P

LiaMort napisał(a):Księżycowa narzeczona Putney.

Też o tym pomyślałam.
"Ukoić duszę dżentelmena" Shana Galen tu też jest swoista opieka...

"Zatańczymy?" Balogh - ona nie chodziła.

hm.. wiem że było coś jeszcze ale ona była już jego żoną. on cierpiał na straszne bóle głowy a oni nie chcieli jej do niego wpuścić to przeszła balkonem hm.. muszę poszukać.

chyba faktycznie, ale przypomniało mi się coś innego: "Książę jej marzeń" Eloisa James, tyle że oni przewijają się również przez wcześniejsze części tego cyklu.