Strona 1 z 29

Sol ma ochotę na...;)

PostNapisane: 28 stycznia 2012, o 16:15
przez •Sol•
zaczynamy;)
Romanse historyczne i współczesne jak najbardziej. Tyle że bez kobiety mimozy która nie ma własnego zdania. Raczej bohaterka delikatnie buntownicza.
Mile widziany wątek fantastyczny, humorystyczny i może kryminalny;) Lubię gdy bohaterowie nie tak od razu padają sobie w objęcia. Nawet niekoniecznie muszą się od razu lubić.
Chyba nie przesadzam z wymaganiami?;)
polećcie coś proszę;)

spis polecanych przez Was książek w ramach moich zachcianek, za które się wezmę ;) (ułatwiam sobie życie :P)
Grzeszne przyjemności Guhrke
Morze spokoju Katja Millay
Cukiereczek Barnett
Dom na szczycie drzew
Na zawsze w twoich ramionach Woodiwis
http://www.biblionetka.pl/book.aspx?id=37815
Rosyjska zima Daphne Kalotay
http://www.biblionetka.pl/bookSerie.aspx?id=15287
Tylko mnie poproś Day
Sekretna kochanka Balogh
Pewnego razu przy księżycu Williamson
http://www.biblionetka.pl/book.aspx?id=33427
http://www.biblionetka.pl/book.aspx?id=288864
http://www.biblionetka.pl/book.aspx?id=36773
http://www.biblionetka.pl/book.aspx?id=33427 :hyhy: , http://www.biblionetka.pl/book.aspx?id=288864, http://www.biblionetka.pl/book.aspx?id=36773.
http://www.biblionetka.pl/book.aspx?id=88744
http://www.biblionetka.pl/book.aspx?id=65212
http://www.biblionetka.pl/book.aspx?id=55393
http://www.biblionetka.pl/bookSerie.aspx?id=4070
http://www.biblionetka.pl/book.aspx?id=14466
http://www.biblionetka.pl/book.aspx?id=118554
Rodzina Griffinów - Suzanne Enoch
Bojowe zaloty - Nicole Jordan

PostNapisane: 28 stycznia 2012, o 16:29
przez Alias
To ja na początek polecam L.Spencer Przyrzeczenia oraz Na jedną kartę.

PostNapisane: 28 stycznia 2012, o 16:33
przez •Sol•
nie czytałam nic tej autorki, chętnie spróbuję. Mogłabyś troszkę przybliżyć treść?;) Lubię wiedzeć odrobinę, co mnie czeka.

PostNapisane: 28 stycznia 2012, o 17:36
przez Lilia ❀
czytałaś Przeklętych :?:

PostNapisane: 28 stycznia 2012, o 17:38
przez sunshine
Śmiało możesz luknąć na biblionetce o czym są książki ;)
Ja polecam od tej autorki jeszcze książkę Koliberek :)

a z historycznych to Judith McNaught Królestwo marzeń i Zakochany hrabia Julii Quinn ;)

PostNapisane: 28 stycznia 2012, o 17:41
przez •Sol•
Lilia, czytałam;)
są w moim typie. Nie powalili mnie jak Arena Phillips ale spędziłam z tą książką miło czas.


Sunshine, jasne biblionetka pomaga, ale jednak to nie to samo;)
Dopisuję książki od Ciebie na listę do przeczytania;) zacznę - dam znać jak wrażenia.

PostNapisane: 28 stycznia 2012, o 17:45
przez Alias
Tutaj masz dyskusje na temat książek tej autorki :)
http://www.romansoholiczki.pl/viewtopic.php?f=135&t=935

PostNapisane: 28 stycznia 2012, o 17:47
przez sunshine
Ogólnie we wszystkich trzech książkach bohaterowie niezbyt się lubią, ale wiadomo kto się czubi ten sie lubi ;) no i historie szalenie momentami wzruszające ;)

PostNapisane: 28 stycznia 2012, o 17:48
przez ewa.p
Ja bym ci poleciła Magnolię Diany Palmer (http://www.romansoholiczki.pl/viewtopic ... 99#p486799 tu o niej poczytasz) i Mirandę Jude Deveraux

PostNapisane: 28 stycznia 2012, o 21:31
przez tajemna
Magnolia jest fajna :adore:

Bestię
Quick Amandy Ci polecam, niedawno sobie powtarzałam - bardzo fajne, zabawne, nie powinnaś się zawieść. :) O ile nie czytałaś oczywiście.

Książki Quinn Julii też są bardzo fajne, jeśli nie znasz to koniecznie sobie poczytaj.

PostNapisane: 28 stycznia 2012, o 22:13
przez Kasiag
Ja bym ci poleciła Czyż ona nie jest słodka? Susan Elizabeth Phillips. Powinna ci się spodobać. Bohaterka i bohater nie darzą się sympatią :hyhy: Znają się z przeszłości, spotykają po latach i ... raczej nie padają sobie w objęcia.

PostNapisane: 28 stycznia 2012, o 22:52
przez •Sol•
dziękuję za linki, rozpoczęłam już poszukiwania książek w okolicznych bibliotekach i biblioteczkach znajomych;)

Bestia Quinn leży na półce, wypożyczona z biblioteki więc zabiorę się za nią na pewno teraz dodatkowo motywowana poleceniem bo jak na razie nie złapałam z nią kontaktu wzrokowego.
Quinn nie znam ale podczas przeglądania forum doszłam do wniosku że na pewno zajrzę;) jeszcze niezbyt się orientuję tu i dopiero odkrywam zakątki i możliwości tego cudu forumowego;)

Phillips mam w planie całą ale nie mogłam się zdecydować za co się brać najpierw bo boję się że po Arenie nic nie będzie mi 'smakowało'.
Lista książek w kolejce do czytania rośnie mi w oczach:P

PostNapisane: 28 stycznia 2012, o 22:59
przez tajemna
Dużo czasu upłynie zanim przeszperasz całe forum :D
Ale warto, a szperanie sprawia wielką przyjemność :)

Quinn możesz zacząć od cyklu Rodzina Bridgerton, lub Siostry Lyndon.
Bestię jak najbardziej :hyhy:
Ostatnio ją sobie powtórzyłam i mam w podpisie cytat z tej książki :mrgreen:

PostNapisane: 29 stycznia 2012, o 13:22
przez •Sol•
Tajemna, Bestię mam w bliższych planach też przez ten Twój podpis;) prowokuje do poznania książki.

Forum potrafi wciągnąć mocno;) już zaczynam odczuwać jego grawitację.
Jeszcze bardziej zaczynam żałować że nie potrafię czytać kilku książek w tej samej chwili. Quinn wpisana na listę, przeczytam;)
Chyba trzeba będzie iść na jakieś zwolnienie żeby dokonać masowego czytelnictwa;)

PostNapisane: 29 stycznia 2012, o 14:11
przez sunshine
Hehe tez tak miałam jak tu zajrzałam na forum, cala lista książek do przeczytania i cay czas sie jescze poszerza :hyhy:
a zapisana już jestem do 5 bibliotek :rotfl:

a od Susan Elizabeth polecam właśnie Czyż ona nie jest słodka ;) powinnaś się dobrze bawić ;)

PostNapisane: 29 stycznia 2012, o 14:12
przez Wiedźma Ple Ple
oj tak :adore:

PostNapisane: 29 stycznia 2012, o 16:03
przez •Sol•
Sunshine, w takim razie jesteś ode mnie lepsza jeśli chodzi o liczbę bibliotek. Ja tylko do 3;)

Myślicie że Czyż ona nie jest słodka będzie lepsza od Areny? Bo właśnie moje wątpliwości polegają na tym że Arena była tak boska że reszta to tylko książki po niej a nie na jej poziomie.

A i jeszcze konkretyzowanie czasu akcji;) historyczne owszem ale jakoś nie przemawiają do mnie czasy średniowiecza i wcześniejsze. Poza Tajemnicą Garwood nic nie chce mi smakować;(

PostNapisane: 29 stycznia 2012, o 16:27
przez Wiedźma Ple Ple
Myślicie że Czyż ona nie jest słodka będzie lepsza od Areny? Bo właśnie moje wątpliwości polegają na tym że Arena była tak boska że reszta to tylko książki po niej a nie na jej poziomie.
na szczęście jest zupełnie inna, SEP na ogół nie traci aż tak rozsądku jak przy Arenie
nie przywiązuj się do myśli, ze to jest jej styl :hyhy: raczej wypadek przy pracy :hyhy:
ale jeśli chcesz takich właśnie bezpardonowych namiętności to zapraszam do Judith McNaught :hyhy:
i współczesne i historyki, nawet średniowiecze się kupy trzyma :wink:

PostNapisane: 29 stycznia 2012, o 16:39
przez •Sol•
o proszę. A myślałam że to jest własnie jej styl;) według biblionetki Arena jest najlepszą książką Phillips.
Muszę wyrobić sobie własną opinię przy tak różnych zdaniach;)

A McNaught też mam w planach. Ale to chyba dopiero w przyszłym roku:P w tym tempie przyrostu listy lektur do przeczytania wcześniej nie dam rady;]

PostNapisane: 29 stycznia 2012, o 16:41
przez Wiedźma Ple Ple
według biblionetki Arena jest najlepszą książką Phillips.
Muszę wyrobić sobie własną opinię przy tak różnych zdaniach;)
cóż, ja też od niej zaczynałam, właśnie z powodu bnetki, ale po przeczytaniu reszty znalazłam sobie swoją ulubioną SEP na drugim końcu :hyhy:
Ona jest dla każdego :wink: SEP, nie Arena

PostNapisane: 29 stycznia 2012, o 19:17
przez sunshine
Też zaczęłam od Areny, a teraz stwierdzam, że ma nawet lepsze książki :)

PostNapisane: 29 stycznia 2012, o 19:21
przez joakar4
Ja zaczęłam od Podróży do nieba i to moja ulubiona :D

Możesz też spróbować z Robin Kaye :smile2:

PostNapisane: 29 stycznia 2012, o 19:27
przez Alias
Pod wpływem dyskusji nabrałam ochotę na SEP :)

PostNapisane: 29 stycznia 2012, o 19:55
przez Kasiag
wiedzmaSol napisał(a):o proszę. A myślałam że to jest własnie jej styl;) według biblionetki Arena jest najlepszą książką Phillips.
Muszę wyrobić sobie własną opinię przy tak różnych zdaniach;)


Jeśli chodzi o SEP, to ja również zaczynałam od Areny i tak samo ja ty się zachwyciłam :D Później się dowiedziałam z forum, że książka budzi skrajne emocje :hyhy: ale dla mnie to wciąż jedna z najlepszych książek tej autorki. Jednak Czyż ona nie jest słodka? podbiła moje serce jeszcze bardziej, głównie dlatego, że jest zupełnie od Areny inna, na pewno bardziej prawdziwa i dość nieprzewidywalna w akcji. Uwielbiam te dwie książki i każdą z innych powodów :D

PostNapisane: 29 stycznia 2012, o 22:49
przez •Sol•
wzięłam się za Bestię.
Zobaczymy co będzie jak skończę;) następna w kolejce, dzięki Wam Czyż ona nie jest słodka?
A! Przypomniało mi się że przecież uwielbiam styl Cabot. Historyczne też za mną;) także jeśli znacie coś w jej typie to proszę podpowiedzcie.