ROMANSOHOLICZKI

Coś w stylu dawnej Nory Roberts, tzn. ładne opisy, nieszablonowi bohaterowie, dużo wątków, nie tylko miłosny, historia rozciągnięta w czasie (jak np. w "Uczciwe złudzenia") i generalnie dużo dramatozy. Wiem, że niezbyt konkretnie ale ostatnio mam chętkę na takie dłuższe czytadło (ale nie serię). Rzecz jasna, musi być hea!

nie znam Nory żeby się wypowiadać, ale z drugiej strony...
hm, Lowell masz opanowaną?

Po części. Podrzuć jakieś konkretne tytuły.

czytałaś cykl St. Kilda Lowell?
http://www.biblionetka.pl/bookSerie.aspx?id=3657

Nie czytałam. To mi wygląda na jakieś kryminały, prawda?

Raczej thrillery romantyczne.
Jest akcja i romans.
I sztuka, w książkach Lowell zawsze jest sztuka.

czytałam parę jej książek,dobre połączenie romansu i kryminału(w dość wyrównanej ilości),sztuka też,czy to malarstwo czy wyrób biżuterii,czy jakieś inne przejawy(nawet i przemyt)

Kawko, a może coś Sandry Brown? Np.: Piętno skandalu, Miłość uwięziona w ciszy, Niebo i piekło, Alibi. Powinny ci się spodobać, o ile już nie czytałaś

Nie czytałam Kasiug. Zaraz dobie zerknę o czym to.

Mam ochotę na współczesny romans, w którym pojawia się Norwegia luib Norwegowie. Nie jestem pewna, czy coś takiego w ogóle istnieje, ale pamięam, że czytałam kiedyś książkę gdzie Amerykanka zakochała się w Norwegu, ale to chyba było coś Steel. Liczę na Waszą fenomenalną pamięć do tytułów i kreatywność.

Ja znam, ale tylko po angielsku Czytałam kiedyś haeśżeta z gmosiowego polecenia: Temporary Boss, Permanent Mistress Kate Hardy. Całkiem sympatyczne i tej Norwegii faktycznie jest tam sporo.

A tytuł podasz? Ostatnio się przełamałam i zaczęłam po angielsku czytać, nawet nawet mi szło, a że lubię Norwegię i jej mieszkańców to chętnie poczytam. HŚŻ-ety chyba nie mają skomplikowanego nadmiernie języka, prawda?

A czytanie ciągle o Wikingach już mi się przejadło...

Temporary Boss, Permanent Mistress Kate Hardy

Język chyba przystępny... A sam haeśżet to z tych niehaeśżetowych, znaczy śfini tam nie ma

to tam, gdzie są psy zaprzęgowe?

Hm, są psy, ale my już kiedyś o tych psach rozmawiałyśmy i wyszło, że nie chodzi nam o te same psy/książki? A może książka ta sama, tylko nasze wspomnienia się nie zgadzały

Znalazłam jeszcze coś takiego, ale tego nie czytałam:

Ocean of Dreams, Patricia Hagan

Land of the Midnight Sun. Deep blue fjords. soft night winds. glittering stars. For Jenny Denton, a cruise to Norway held endless possibilities. Amid this ocean of dreams was the opportunity to pick up the pieces of her shattered heart after a broken engagement back in Atlanta. it was also her big chance to put together her first independent promotion campaign, based on the S/S Misty Seas, the beautiful ship that was cruising to Norway.

Although romance was the last thing on her mind, once she stepped aboard Jenny couldn't deny the charms of Officer Kirk Moen. With Viking blonde hair and eyes as blue and mysterious as a deep fjord, the gorgeous Norwegian was simply irresistible. And as the ship sailed into the land of the midnight sun, Kirk showed Jenny how to capture love, startling her with kisses as intoxicating as the sweet potent wine they shared.


Ale z dostępnością może być problem (tu jest jakaś wersja uproszczona w charakterze, hm, jakby reklamy, ale pewnie co jak co, ale ewentualne norweskie smaczki poszły pod nożyce )

Szkoda, bo mi o te norweskie smaczki właśnie chodzi. Dzięki za propozycje.

EGZOTYKĘ, czyli Karaiby, Hawaje itp. Coś gorącego, gdzie szumią fale i jest cieplutko. A przy okazji w tej scenerii rozwija się gorrący romans. Może być też egzotyka w wydaniu postaciowym, czyli np. egzotyczny kochanek/kochanka. Oczywiście, kobietom mopom i śfiniom mówię stanowcze NIE, podobnie jak odpadają szejki. Jest wprawdzie lista z krajami egzotycznymi ale nie wiem które z tych ksiażek warto przeczytać w Waszej opinii. Pomożecie?

współczesne?

Tak, wolałabym współczesne, ostatnio mam przesyt historyków.

Krentz parę na Karaibach czy gdzieś tam ma, ale tytuły teraz mi nie bardzo do głowy przychodzą... wezmę jutro albo pojutrze sprawdzę

Albo i teraz - jest Przygoda na Karaibach, ale to kiepskie raczej, spod znaku pajaca i nie odbiega od pajacowej normy Krentz w żadną stronę

W opisie Wielkiej namiętności jest, że ona ma restaurację na wybrzeżu Pacufiku, ale ile tam tej egzotyki w rzeczywistości to nie pomnę... ale dobra była książka.

Po tytułach to są jeszcze Wakacje na Hawajach, ale to też pajac i nie czytałam, więc nie wiem jak z jakością.

Kurcze, zdawało mi się, że coś było rzeczywiście na jakiejś wyspie się działo, z tych jej lepszych książek. Może to była ta namiętność... ale głowy nie dam ha! właśnie sobie przypomniałam, że raczej nie to, bo tam to ON miał bar na wyspie chwilka, chwilka... ha! mam tytuł. Rajska wyspa. Ale to hq kolekcja, na BBN dałam 4, więc nie wiem

co do innych może autorek czy tytułów to jeszcze pomyślę

Tutaj znalazłam jakąś listę książek po angielsku: Jungle Love. Niestety, większość z tego to romans militarny lub romans+sensacja, na dodatek to bardziej jakieś dżungle niż ciepłe kurorty (Nawet nie wiem czy tam faktycznie jest egzotycznie.), więc nie wiem czy to w ogóle Cię zainteresuje

Z tej powyżej u nas wyszły: "Piekielna misja" - Brown Sandra; "Dom na szczycie drzewa" - Weir Terese; "Płonąca jaskinia" - King Rebecca (to jest jakieś podejrzane - mało ocen i w ogóle, pewnie słabe); "Gorączka zmysłów" - Lowell Elizabeth


Tutaj jeszcze jedna lista, ale zupełnie nie wiem co na niej jest Lista. I tak jest tam sporo historyków, ale może coś znajdziesz

Dobić do brzegu, Rajska wyspa - Krentz

To może Jennifer Greene - Kobieta z wyspy

wiem, że to od pajaca, ale mi się podobało... emma darcy siła i namiętność... wyspa na pacyfiku...

Z tego, co podałyście tylko "Przygodę na Karaibach" Krentz kojarzę. Oj, wątpię czy kiedykolwiek zapomnę tę książkę. Kotka buraska i te sprawy. Przynajmniej się pośmiałam w trakcie czytania, bo romans z tego faktycznie kiepski. Dzięki za info, coś sobie z tego wybiorę.