Strona 4 z 5

PostNapisane: 13 stycznia 2013, o 16:24
przez Duzzz
Tak naprawdę napisanie pracy nie jest trudne... W dzisiejszych czasach jest bardzo dużo pomocy naukowych, wystarczy sobie przygotować materiał i godzina, dwie praca napisana... Jeśli samemu piszesz to tym samym i pamiętasz coś z niej, potem 2,3 razy czytanie i matura... Jednak w praktyce jest to inaczej dochodzi stres, wymagania nauczyciela, itd.. :wink:

PostNapisane: 13 stycznia 2013, o 19:18
przez •Sol•
Pisanie pracy... Dziewczyny, ja pracy nawet nie pisałam ;) dzień wcześniej zrobiłam sobie punkty z tym co wypadałoby powiedzieć, poszłam, zdałam na przyzwoite procenty i już ;) nikogo nie mam zamiaru jednak namawiać na pójście w swoje ślady, bo jednak nie każdy lubi iść tak na żywioł. Ale chodzi mi o to że napisanie pracy w tym wszystkim jest najmniej straszne ;)

PostNapisane: 14 stycznia 2013, o 14:50
przez anka1377
Miałam dokładnie ten sam temat na maturze :D

Ja napisałam na podstawie książek:
Dziady - Mickiewicz - Gustaw - Konrad
Konrad Wallenrod - Mickiewicz - Walter - Konrad
Pan Tadeusz - Mickiewicz - Jacek Soplica - Ksiądz Robak
Potop - Sienkiewicz - Kmicic - Babinicz
Kordian - Słowacki - Kordian

PostNapisane: 14 stycznia 2013, o 19:17
przez ewa.p
byłam dziś w bibliotece,pożyczyłam córce trochę lektur i przy okazji Słownik bohaterów literackich(Duzz,dzięki za podrzucenie tytułu) i Leksykon bohaterów literackich.Te dwa ostatnie tytuły tylko na kilka dni w celu poskanowania sobie w domu wiadomości i trochę po znajomości,ale ważne że się udało.Córce raczej by sie nie udało dotrzec do biblioteki na piechotę,gdyby chciała skorzystać w czytelni(za duża odległość i nie ta pogoda co trzeba),zreszta ponoć ostatnio i tak nikt nie korzystał z tych książek

PostNapisane: 22 lipca 2013, o 19:01
przez ewa.p
dziewczyny ostatnio przeczytałam Błękitny księżyc Simona R.Greena.Świetne to było.Znacie może coś podobnego w stylu?Od razu mówię,że Paskudę czytałam(tez super było)

PostNapisane: 23 lipca 2013, o 11:21
przez •Sol•
Ewo, chodzi Ci też o księżniczkę, smoka i dzielnego rycerza na koniu?
Czegoś takiego nie znam, ale coś bardzo zabawnego, z pokręconymi dziwnymi bohaterami już tak. Nasze rodzime Dożywocie Kisiel.

PostNapisane: 23 lipca 2013, o 15:16
przez aralk
ewo, przypomniałam sobie :)
czytałam to wieki temu - cykl Magiczne Królestwo - Terry Brooks. Z tego co pamiętam jest i przeniesienie w czasie (albo miejscu), są fajni bohaterowie, wydaje mi się, że było śmiesznie. Bohater zagubiony w innej rzeczywistości.

Magiczne królestwo:
Według anonsu w gwiazdkowym katalogu domu towarowego Rosen’s, Landover miało być magicznym królestwem, w którym spełniają się sny, a brakuje mu tylko króla. Rzeczywistość okazała się jednak mniej sielankowa dla nabywcy.

Poniewczasie Ben Holiday dowiedział się o istnieniu kilku szczegółów, o których w ogłoszeniu nawet nie napomknięto: wasale nie chcieli uznać króla, smok pustoszył królestwo, a zła czarownica chciała je obrócić w perzynę. Na domiar złego straszliwy władca demonów wyzwał wszystkich przyszłych władców Landover na śmiertelny pojedynek...

[Wydawnictwo REBIS]

PostNapisane: 24 lipca 2013, o 16:40
przez ewa.p
Dzięki dziewczyny,będę szukać

PostNapisane: 24 lipca 2013, o 22:47
przez Księżycowa Kawa
A Terry'ego Pratchetta znasz?
"Wyprawa czarownic" w zasadzie powinna być w podobnym stylu.

PostNapisane: 25 lipca 2013, o 20:04
przez ewa.p
Pratchetta sobie odpuściłam po przeczytaniu dwóch książek,jakoś mi nie leży

PostNapisane: 26 lipca 2013, o 23:11
przez Księżycowa Kawa
To akurat było dobre. A właściwie co czytałaś?

PostNapisane: 27 lipca 2013, o 19:44
przez ewa.p
Kosiarza polecankowo i Bogowie, honor, Ankh-Morpork

PostNapisane: 27 lipca 2013, o 21:45
przez Księżycowa Kawa
:mysli: "Kosiarza" chyba do tej pory nie przeczytałam, a "Bogowie, honor, Ankh-Morpork" było całkiem interesujące, ale z tego, co pamiętam, "Wyprawa czarownic" jest lepsza :wink:

PostNapisane: 2 sierpnia 2013, o 19:23
przez Kasiag
Czarownice są faktycznie godne poznania :mrgreen:

PostNapisane: 2 sierpnia 2013, o 19:54
przez ewa.p
może się skuszę jak spotkam w bibliotece

PostNapisane: 18 stycznia 2014, o 19:21
przez •Sol•
Ewo, Paranormalbooks chyba z myślą o Tobie zrobił zestawienie: http://paranormalbooks.pl/2014/01/18/15 ... ch-czasie/ wszystkie znasz? ;)

PostNapisane: 19 stycznia 2014, o 17:43
przez ewa.p
chyba rzeczywiście zestawianie jak dla mnie pisane.Dzięki Sol.Z tego zestawienia znam Wellsa,Poza czasem A.Monir,Strażników Historii,Zaklęci w czasie – Audrey Niffenegger i 7 razy dziś – Lauren Oliver.Resztę sobie zapisałam

PostNapisane: 19 stycznia 2014, o 17:52
przez •Sol•
cieszę się że się przydało ;)
oby tylko te nieznane były dobre :P

PostNapisane: 19 stycznia 2014, o 21:51
przez Księżycowa Kawa
Trylogia Kerstin Gier w sumie była niezła, bo dobrze to się czytało, choć za dużo tam sensu nie było.
"Wehikuł Czasu" H.G. Wells też znam.

PostNapisane: 20 stycznia 2014, o 21:41
przez ewa.p
nie przepadam za czytaniem o nastolatkach,choć ostatnio czytałam Monir i podobało mi się.tamta nastolatka była mimo wszystko bardzo dojrzała i mimo że przedstawiono ja jako nastolatkę to traktowałam ja jakby starsza była,tak bliżej 30 :hyhy:

PostNapisane: 20 stycznia 2014, o 22:34
przez Księżycowa Kawa
W sumie też nie przepadam za nastolatkami, ale tutaj jakoś to mi nie przeszkadzało, choć zachowywała się jak nastolatka - po prostu szybko się czytało.

PostNapisane: 21 stycznia 2014, o 20:14
przez ewa.p
to w takim razie zerkne najpierw na pierwsza część,a jak mnie zainteresuje to reszte przeczytam

PostNapisane: 16 marca 2014, o 14:54
przez ewa.p
dziewczyny mam ochote na wojnę secesyjną w romansie.Pomożecie?

PostNapisane: 16 marca 2014, o 16:25
przez klarek
moja ostatnia polecanka wpisuje się znakomicie :)

PostNapisane: 16 marca 2014, o 18:29
przez ewa.p
to akurat wiem.Sporo czytałam na ten temat,ale znów mnie ostatnio naszło.Nie musza być romanse,mogą też być obyczajówki albo sagi w rodzaju Północ-południe Johna Jakesa