Strona 3 z 4

PostNapisane: 24 czerwca 2012, o 21:55
przez Agrest
Wiem, to nieładnie podrzucać tytuły, których pytająca nie może przeczytać :wstyd: Ale może ktoś inny zainteresowany motywem skorzysta :wstyd:

Właśnie przypadkiem znalazłam romans z rosyjskim bohaterem:

Polly and the Prince Carola Dunn

Polly Howard, an absentminded artist, is saved from a fall by a shabby Russian vagabond. Kolya Volkov, exiled from Russia and penniless, is nonetheless a gentleman making his own way in England. This unlikely pair would never have come together--save for a plot to blow up the Prince Regent's Brighton Pavilion!

PostNapisane: 26 czerwca 2012, o 21:50
przez syntemeks
czy znacie jakiegoś historyka w którym bohater nie umie tańczyć? w szczególności walca... ciągle czytam o tych Maserakach Kochankach i innych, a przeczytałabym powieść w której bohater jest trochę nieporadny, niedoskonaly, ma dwie lewe nogi ale za to jest uroczy w swojej nieporadności :)

PostNapisane: 26 czerwca 2012, o 21:59
przez tajemna
Jeśli dobrze pamiętam to w Mężnym sercu Kat Martin coś się przewinęło.
Ale tam bohater dopiero pod koniec książki zaczął się uczyć i szło mu dobrze, niestety to nieduży fragment z treści więc pewnie Cię nie zachęci. ;)
A może już czytałaś.

Jeszcze mi coś świta ale nie mogę sobie przypomnieć... :mysli:
Może coś Amandy Quick... pomyślę.

PostNapisane: 26 czerwca 2012, o 22:07
przez syntemeks
czytałam, czytałam, ale o tańcu nic z tego nie pamiętam... jakoś nie zapadło mi to w pamięć...

PostNapisane: 26 czerwca 2012, o 22:10
przez tajemna
No właśnie, tam autorka napomknęła właściwie tylko, więc nie ma o czym pamiętać. Chociaż mi to jakoś utkwiło w pamięci nie wiedzieć czemu. Pamiętam, że Krista, żona jego brata Leifa uczyła go tańczyć.

PostNapisane: 10 lipca 2012, o 23:13
przez syntemeks
przeczytałabym coś z motywem następującym..
on gbur samotnik ucieka przed światem albo ona taka... no i co tam dalej to wiadomix ;) znacie coś fajnego ?

PostNapisane: 11 lipca 2012, o 08:09
przez aralk
Carr ma u siebie uciekających poranionych marines :)

PostNapisane: 11 lipca 2012, o 11:36
przez Lilia ❀
teraz czytam Ginewrę Amandy Quick. on gbur i samotnik, ona podstępem wyciągnęła go z jaskini, jak sama powiedziała, na co on się oburzył ;)

PostNapisane: 11 lipca 2012, o 11:57
przez tajemna
Tak, też o tym pomyślałam, a i Bestia taka trochę pod ten temat podchodzi :)
Nie wiem jak w Alchemii było... :mysli: Ale on chyba też taki wyobcowany był...

PostNapisane: 12 lipca 2012, o 18:10
przez Jadzia
Duża część Quick/Krentz jest na tej zasadzie ;)

PostNapisane: 23 lipca 2012, o 22:48
przez syntemeks
to może teraz jakiś super ekstra mega fajny paranormal? ma być love, sex, no i nie za goooopio... za radą Sol walę Kenyon... co jeszcze babeczki :look_down: ?

niekoniecznie wampiry.. jakieś inne siły nieczyste... anioły, diabły, demony i inne wszelkiej maści stwory... ale jakieś takie zakochane oczywiście :bigeyes:

PostNapisane: 23 lipca 2012, o 23:12
przez Liberty
Ze swojej strony polecam serię J. Frost o Kat i Bones albo Stacię Kane z trylogią "Nieświeta magia" itd. To ostatnie to bardziej urban fantasy, ale romans jest, trochę seksu też, dość mroczno i depresyjnie, a bohaterka dość niestandardowa ;)

PostNapisane: 23 lipca 2012, o 23:16
przez •Sol•
jeśli dużo seksu to tylko Sukub Richelle Mead ;)
Seria składa się z sześciu tomów, dostępne są u nas wszystkie, seria zakończona z HEA. Kolejne co Ci mogę zaproponować to Ward, nie wiem czy czytałaś. Bo Sparks masz zaliczoną?
A może młodzieżówka? Meg Cabot napisała fajną serię paranormalną (no w sumie dwie). Pośredniczka się zwie, tylko że tam seksu nie uświadczysz jako że to nastolatkowe, ale za to jaka miłość jest ;)
Znajdziesz coś w tym dla siebie? ;)

p.s. Liberty ma rację z Nocną Łowczynią Frost. B. fajna seria. Kane mroczniejsza i smutniejsza ale jak najbardziej warta polecenia. Duz ją miała jako polecankę kiedyś.
W Nocnej jest duuużo seksu mega wampir i miłość tak gorąca że parzy ;)

PostNapisane: 23 lipca 2012, o 23:22
przez Bombelek
Wampiry od Ward i jeszcze (ale tu bardziej na śmiesznie) serię o Królowej Betsy- Davidson :mysli:
Ale Frost przede wszystkim :lovju:
Singh o aniołach.

PostNapisane: 23 lipca 2012, o 23:27
przez •Sol•
mnie ta Davidson nie podeszła. Pierwszy tom przeczytałam i się trochę zawiodłam, takie to zbyt proste, krótkie i za przyjemne.

PostNapisane: 23 lipca 2012, o 23:28
przez Bombelek
A ja się uśmiałam. Właśnie dzięki tej prostocie :bezradny:

PostNapisane: 23 lipca 2012, o 23:46
przez •Sol•
bo dla kogoś kto potrzebuje relaksu i książki nie do myślenia to jest idealne. A ja się zabrałam z nastawieniem na coś mocniejszego.

PostNapisane: 24 lipca 2012, o 06:54
przez syntemeks
dzięki na pewno skorzystam,
Sol, młodzieżówka jak najbardziej... ale dorosłe bardziej ;) Sparks? hm wstyd się do przyznać nie czytałam, ale na liście już mam od jakiegoś czasu... z Waszych opinii podobało mi się "Jak poślubić wampira milionera" i kolejne, a co jeszcze tej autorki?
trochę tam coś kiedyś paranormali podczytywałam, ale nie za dużo i mam wrażenie, że najlepsze jeszcze przede mną...

PostNapisane: 24 lipca 2012, o 10:54
przez •Sol•
młodzieżówek jest sporo fajnych. Np Dary Anioła Cassandry Clare, Piękne istoty Stohl i Garcia.

A Sparks w takim razie powinnaś zaliczyć jak najszybciej ;) jej jest tylko seria Miłość na kołku, bo historyk nie został wydany.
Z takich bardzo ostrych paranormali, gdzie akcja się dzieje wokół seksu to seria Zew nocy Keri Arthur. Tylko że jak nie lubisz trójkątów miłosnych to raczej Ci się nie spodoba. Tam są wielokąty.

PostNapisane: 24 lipca 2012, o 12:11
przez syntemeks
zawsze lubiłam geometrię :twisted: takiego jeszcze nie czytałam... oj Sol jakie jeszcze dziwolągi znasz... chociaż boje się pytać ;)

PostNapisane: 24 lipca 2012, o 12:38
przez •Sol•
Książki Arthur są najbardziej erotyczne i wielokątowe z tych co czytałam ;)
ale jeśli chcesz satyrę z odrobiną romansu i fantastyki to polecam Christophera Moore'a. Tam się można uśmiać po pachy, ale nie ma co się nastawiać na namiętne wyznania i chwile uniesienia. Ale książki są mega ;)
A! zapomniałam o erotycznych historyjkach. Np Evangeline Anderson pisze takie krótkie erotyki.
Spoiler:

PostNapisane: 24 lipca 2012, o 15:42
przez syntemeks
rozumiem, że wydania polskiego Anderson nie ma jako takiego?

PostNapisane: 24 lipca 2012, o 15:57
przez •Sol•
nie ma. Chyba nikt się za nią nie chce złapać, bo raczej znana nie jest, a szału jej książki nie robią. Ale krótkie są więc łatwo się czyta.

PostNapisane: 24 lipca 2012, o 16:11
przez syntemeks
ale czy to jakaś taka młócka jest czy coś więcej?

PostNapisane: 24 lipca 2012, o 16:27
przez •Sol•
jest kilka (dosłownie) stron wstępu a potem się grzmocą. Raczej cały czas.