Teraz jest 16 czerwca 2024, o 06:15

syntemeks ma ochotę na...

Nie wiesz, jaki tytuł konkretnie przeczytać? Doradzimy!
Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 24 czerwca 2012, o 21:55

Wiem, to nieładnie podrzucać tytuły, których pytająca nie może przeczytać :wstyd: Ale może ktoś inny zainteresowany motywem skorzysta :wstyd:

Właśnie przypadkiem znalazłam romans z rosyjskim bohaterem:

Polly and the Prince Carola Dunn

Polly Howard, an absentminded artist, is saved from a fall by a shabby Russian vagabond. Kolya Volkov, exiled from Russia and penniless, is nonetheless a gentleman making his own way in England. This unlikely pair would never have come together--save for a plot to blow up the Prince Regent's Brighton Pavilion!
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 1643
Dołączył(a): 6 czerwca 2012, o 16:26
Lokalizacja: czytelnia
Ulubiona autorka/autor: Brockway/Schone/Long/Gabaldon

Post przez syntemeks » 26 czerwca 2012, o 21:50

czy znacie jakiegoś historyka w którym bohater nie umie tańczyć? w szczególności walca... ciągle czytam o tych Maserakach Kochankach i innych, a przeczytałabym powieść w której bohater jest trochę nieporadny, niedoskonaly, ma dwie lewe nogi ale za to jest uroczy w swojej nieporadności :)
"Czemuż służy literatura, jeśli nie temu, aby kazać nam żyć pełną piersią, zmusić nas do picia z kielicha codzienności większymi haustami?" Henry Miller

Avatar użytkownika
 
Posty: 10852
Dołączył(a): 18 października 2011, o 17:09
Ulubiona autorka/autor: Dżuli Stefa Dżulja MeryDżoł Gejlen Maja Kristin...

Post przez tajemna » 26 czerwca 2012, o 21:59

Jeśli dobrze pamiętam to w Mężnym sercu Kat Martin coś się przewinęło.
Ale tam bohater dopiero pod koniec książki zaczął się uczyć i szło mu dobrze, niestety to nieduży fragment z treści więc pewnie Cię nie zachęci. ;)
A może już czytałaś.

Jeszcze mi coś świta ale nie mogę sobie przypomnieć... :mysli:
Może coś Amandy Quick... pomyślę.
"uderz w Garwood a Tajemna się odezwie"
Sol


"Cierpię na wrodzoną wadę dysfunkcji systemu motywacji."
Wilczyca Karolina Kaim

Avatar użytkownika
 
Posty: 1643
Dołączył(a): 6 czerwca 2012, o 16:26
Lokalizacja: czytelnia
Ulubiona autorka/autor: Brockway/Schone/Long/Gabaldon

Post przez syntemeks » 26 czerwca 2012, o 22:07

czytałam, czytałam, ale o tańcu nic z tego nie pamiętam... jakoś nie zapadło mi to w pamięć...
"Czemuż służy literatura, jeśli nie temu, aby kazać nam żyć pełną piersią, zmusić nas do picia z kielicha codzienności większymi haustami?" Henry Miller

Avatar użytkownika
 
Posty: 10852
Dołączył(a): 18 października 2011, o 17:09
Ulubiona autorka/autor: Dżuli Stefa Dżulja MeryDżoł Gejlen Maja Kristin...

Post przez tajemna » 26 czerwca 2012, o 22:10

No właśnie, tam autorka napomknęła właściwie tylko, więc nie ma o czym pamiętać. Chociaż mi to jakoś utkwiło w pamięci nie wiedzieć czemu. Pamiętam, że Krista, żona jego brata Leifa uczyła go tańczyć.
"uderz w Garwood a Tajemna się odezwie"
Sol


"Cierpię na wrodzoną wadę dysfunkcji systemu motywacji."
Wilczyca Karolina Kaim

Avatar użytkownika
 
Posty: 1643
Dołączył(a): 6 czerwca 2012, o 16:26
Lokalizacja: czytelnia
Ulubiona autorka/autor: Brockway/Schone/Long/Gabaldon

Post przez syntemeks » 10 lipca 2012, o 23:13

przeczytałabym coś z motywem następującym..
on gbur samotnik ucieka przed światem albo ona taka... no i co tam dalej to wiadomix ;) znacie coś fajnego ?
"Czemuż służy literatura, jeśli nie temu, aby kazać nam żyć pełną piersią, zmusić nas do picia z kielicha codzienności większymi haustami?" Henry Miller

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 11 lipca 2012, o 08:09

Carr ma u siebie uciekających poranionych marines :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 11 lipca 2012, o 11:36

teraz czytam Ginewrę Amandy Quick. on gbur i samotnik, ona podstępem wyciągnęła go z jaskini, jak sama powiedziała, na co on się oburzył ;)
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 10852
Dołączył(a): 18 października 2011, o 17:09
Ulubiona autorka/autor: Dżuli Stefa Dżulja MeryDżoł Gejlen Maja Kristin...

Post przez tajemna » 11 lipca 2012, o 11:57

Tak, też o tym pomyślałam, a i Bestia taka trochę pod ten temat podchodzi :)
Nie wiem jak w Alchemii było... :mysli: Ale on chyba też taki wyobcowany był...
"uderz w Garwood a Tajemna się odezwie"
Sol


"Cierpię na wrodzoną wadę dysfunkcji systemu motywacji."
Wilczyca Karolina Kaim

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 12 lipca 2012, o 18:10

Duża część Quick/Krentz jest na tej zasadzie ;)
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 1643
Dołączył(a): 6 czerwca 2012, o 16:26
Lokalizacja: czytelnia
Ulubiona autorka/autor: Brockway/Schone/Long/Gabaldon

Post przez syntemeks » 23 lipca 2012, o 22:48

to może teraz jakiś super ekstra mega fajny paranormal? ma być love, sex, no i nie za goooopio... za radą Sol walę Kenyon... co jeszcze babeczki :look_down: ?

niekoniecznie wampiry.. jakieś inne siły nieczyste... anioły, diabły, demony i inne wszelkiej maści stwory... ale jakieś takie zakochane oczywiście :bigeyes:
"Czemuż służy literatura, jeśli nie temu, aby kazać nam żyć pełną piersią, zmusić nas do picia z kielicha codzienności większymi haustami?" Henry Miller

Avatar użytkownika
 
Posty: 6414
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 23 lipca 2012, o 23:12

Ze swojej strony polecam serię J. Frost o Kat i Bones albo Stacię Kane z trylogią "Nieświeta magia" itd. To ostatnie to bardziej urban fantasy, ale romans jest, trochę seksu też, dość mroczno i depresyjnie, a bohaterka dość niestandardowa ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 23 lipca 2012, o 23:16

jeśli dużo seksu to tylko Sukub Richelle Mead ;)
Seria składa się z sześciu tomów, dostępne są u nas wszystkie, seria zakończona z HEA. Kolejne co Ci mogę zaproponować to Ward, nie wiem czy czytałaś. Bo Sparks masz zaliczoną?
A może młodzieżówka? Meg Cabot napisała fajną serię paranormalną (no w sumie dwie). Pośredniczka się zwie, tylko że tam seksu nie uświadczysz jako że to nastolatkowe, ale za to jaka miłość jest ;)
Znajdziesz coś w tym dla siebie? ;)

p.s. Liberty ma rację z Nocną Łowczynią Frost. B. fajna seria. Kane mroczniejsza i smutniejsza ale jak najbardziej warta polecenia. Duz ją miała jako polecankę kiedyś.
W Nocnej jest duuużo seksu mega wampir i miłość tak gorąca że parzy ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 4028
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:20
Lokalizacja: Namysłów
Ulubiona autorka/autor: Anne Bishop

Post przez Bombelek » 23 lipca 2012, o 23:22

Wampiry od Ward i jeszcze (ale tu bardziej na śmiesznie) serię o Królowej Betsy- Davidson :mysli:
Ale Frost przede wszystkim :lovju:
Singh o aniołach.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 23 lipca 2012, o 23:27

mnie ta Davidson nie podeszła. Pierwszy tom przeczytałam i się trochę zawiodłam, takie to zbyt proste, krótkie i za przyjemne.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 4028
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:20
Lokalizacja: Namysłów
Ulubiona autorka/autor: Anne Bishop

Post przez Bombelek » 23 lipca 2012, o 23:28

A ja się uśmiałam. Właśnie dzięki tej prostocie :bezradny:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 23 lipca 2012, o 23:46

bo dla kogoś kto potrzebuje relaksu i książki nie do myślenia to jest idealne. A ja się zabrałam z nastawieniem na coś mocniejszego.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 1643
Dołączył(a): 6 czerwca 2012, o 16:26
Lokalizacja: czytelnia
Ulubiona autorka/autor: Brockway/Schone/Long/Gabaldon

Post przez syntemeks » 24 lipca 2012, o 06:54

dzięki na pewno skorzystam,
Sol, młodzieżówka jak najbardziej... ale dorosłe bardziej ;) Sparks? hm wstyd się do przyznać nie czytałam, ale na liście już mam od jakiegoś czasu... z Waszych opinii podobało mi się "Jak poślubić wampira milionera" i kolejne, a co jeszcze tej autorki?
trochę tam coś kiedyś paranormali podczytywałam, ale nie za dużo i mam wrażenie, że najlepsze jeszcze przede mną...
"Czemuż służy literatura, jeśli nie temu, aby kazać nam żyć pełną piersią, zmusić nas do picia z kielicha codzienności większymi haustami?" Henry Miller

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 24 lipca 2012, o 10:54

młodzieżówek jest sporo fajnych. Np Dary Anioła Cassandry Clare, Piękne istoty Stohl i Garcia.

A Sparks w takim razie powinnaś zaliczyć jak najszybciej ;) jej jest tylko seria Miłość na kołku, bo historyk nie został wydany.
Z takich bardzo ostrych paranormali, gdzie akcja się dzieje wokół seksu to seria Zew nocy Keri Arthur. Tylko że jak nie lubisz trójkątów miłosnych to raczej Ci się nie spodoba. Tam są wielokąty.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 1643
Dołączył(a): 6 czerwca 2012, o 16:26
Lokalizacja: czytelnia
Ulubiona autorka/autor: Brockway/Schone/Long/Gabaldon

Post przez syntemeks » 24 lipca 2012, o 12:11

zawsze lubiłam geometrię :twisted: takiego jeszcze nie czytałam... oj Sol jakie jeszcze dziwolągi znasz... chociaż boje się pytać ;)
"Czemuż służy literatura, jeśli nie temu, aby kazać nam żyć pełną piersią, zmusić nas do picia z kielicha codzienności większymi haustami?" Henry Miller

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 24 lipca 2012, o 12:38

Książki Arthur są najbardziej erotyczne i wielokątowe z tych co czytałam ;)
ale jeśli chcesz satyrę z odrobiną romansu i fantastyki to polecam Christophera Moore'a. Tam się można uśmiać po pachy, ale nie ma co się nastawiać na namiętne wyznania i chwile uniesienia. Ale książki są mega ;)
A! zapomniałam o erotycznych historyjkach. Np Evangeline Anderson pisze takie krótkie erotyki.
Spoiler:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 1643
Dołączył(a): 6 czerwca 2012, o 16:26
Lokalizacja: czytelnia
Ulubiona autorka/autor: Brockway/Schone/Long/Gabaldon

Post przez syntemeks » 24 lipca 2012, o 15:42

rozumiem, że wydania polskiego Anderson nie ma jako takiego?
"Czemuż służy literatura, jeśli nie temu, aby kazać nam żyć pełną piersią, zmusić nas do picia z kielicha codzienności większymi haustami?" Henry Miller

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 24 lipca 2012, o 15:57

nie ma. Chyba nikt się za nią nie chce złapać, bo raczej znana nie jest, a szału jej książki nie robią. Ale krótkie są więc łatwo się czyta.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 1643
Dołączył(a): 6 czerwca 2012, o 16:26
Lokalizacja: czytelnia
Ulubiona autorka/autor: Brockway/Schone/Long/Gabaldon

Post przez syntemeks » 24 lipca 2012, o 16:11

ale czy to jakaś taka młócka jest czy coś więcej?
"Czemuż służy literatura, jeśli nie temu, aby kazać nam żyć pełną piersią, zmusić nas do picia z kielicha codzienności większymi haustami?" Henry Miller

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 24 lipca 2012, o 16:27

jest kilka (dosłownie) stron wstępu a potem się grzmocą. Raczej cały czas.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Mam ochotę na...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości