Teraz jest 24 czerwca 2024, o 14:45

Annmariamag ma ochotę na...

Nie wiesz, jaki tytuł konkretnie przeczytać? Doradzimy!
Avatar użytkownika
 
Posty: 30721
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 14 czerwca 2011, o 22:36

ale Annamariamag napisała:nawet te,gdzie szczytem perwersji jest trzymanie się za ręce
nawet-więc nie tylko i wyłącznie :hyhy:
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 14 czerwca 2011, o 22:38

to tak, koniecznie ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 1988
Dołączył(a): 2 maja 2011, o 15:22

Post przez AnnMM » 15 czerwca 2011, o 18:51

Powrót do życia czytałam może z miesiąc temu i prawdą jest, że perwersją w tym przypadku nie jest trzymanie się za ręce... :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 30721
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 15 czerwca 2011, o 19:15

tylko szybki numerek na biurku :hyhy:
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1988
Dołączył(a): 2 maja 2011, o 15:22

Post przez AnnMM » 15 czerwca 2011, o 19:22

oj tam... takie tam na biurku ;)
a książka fajna :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 30721
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 15 czerwca 2011, o 19:40

zawsze wracam do niej z wielka przyjemnością
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1988
Dołączył(a): 2 maja 2011, o 15:22

Post przez AnnMM » 18 czerwca 2011, o 20:46

dzisiaj mam ochotę na coś totalnie zakręconego... interpretacja dowolna :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 18 czerwca 2011, o 21:31

Klątwa Deveraux

Avatar użytkownika
 
Posty: 20887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 18 czerwca 2011, o 23:47

"Mężczyzna do towarzystwa" Dominiki Stec. Mocno pokręcone. :rotfl:
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 28460
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 19 czerwca 2011, o 00:08

ewa.p napisał(a):ale Annamariamag napisała:nawet te,gdzie szczytem perwersji jest trzymanie się za ręce
nawet-więc nie tylko i wyłącznie :hyhy:

taka perwersja to dla mnie ^_^

czytam antologię The Wedding of the Century, bo Putney i Featherstone... a w sumie bo ta pierwsza - sprawdzam, czy krótka forma wciąż na poziomie, a propos dyskutowanych Włoch :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 19 czerwca 2011, o 17:04

Kawka napisał(a):"Mężczyzna do towarzystwa" Dominiki Stec. Mocno pokręcone. :rotfl:


Pamiętam, że męczyłam się z tą książką :P czemu to nie pamiętam :D
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 1988
Dołączył(a): 2 maja 2011, o 15:22

Post przez AnnMM » 19 czerwca 2011, o 17:59

po wpisie sunshine nie wiem, czy podejmę próbę... ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 19 czerwca 2011, o 18:26

Ale to kwestia gustu jest ;)
spróbować możesz :D
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 19 czerwca 2011, o 19:29

annmariamag napisał(a):po wpisie sunshine nie wiem, czy podejmę próbę... ;)

to ja wyrównam na plus :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 19 czerwca 2011, o 19:33

ja też na plus :)
Bo powaga zabija powoli

A imię me PLASTELINA.


Miłość bez pieniędzy, wrota do nędzy

Avatar użytkownika
 
Posty: 1988
Dołączył(a): 2 maja 2011, o 15:22

Post przez AnnMM » 19 czerwca 2011, o 19:38

to chyba na urlopie wybiorę się do biblioteki... :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 20887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 19 czerwca 2011, o 20:18

annmariamag napisał(a):po wpisie sunshine nie wiem, czy podejmę próbę... ;)


Dlaczego? Spełnia kryteria - jest hea i dużo humoru. Ja śmiałam się do rozpuku jak to czytałam. :rotfl: Przy tym nie ma nudy jak u Szwai i innych tego typu autorek. Czysta akcja.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 1988
Dołączył(a): 2 maja 2011, o 15:22

Post przez AnnMM » 19 czerwca 2011, o 20:33

wpis wcześniej się poprawiłam :) swoją ocenę podam za kilka dni :)

jest jeszcze lepiej... książka jest w moim posiadaniu... tak się kupowanie hurtem kończy...

Avatar użytkownika
 
Posty: 1988
Dołączył(a): 2 maja 2011, o 15:22

Post przez AnnMM » 10 lipca 2011, o 17:42

Dzisiaj mam ochotę na książki z Indianami. Odpadają historyki i te z listy motywów (te już "zaliczyłam")...

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 10 lipca 2011, o 17:49


Avatar użytkownika
 
Posty: 1988
Dołączył(a): 2 maja 2011, o 15:22

Post przez AnnMM » 10 lipca 2011, o 18:03

Pinks to było super... po tych książkach to na etnografię pójdę :hahaha:

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 10 lipca 2011, o 18:04

jak Palmer? :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 10 lipca 2011, o 18:25

"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 10 lipca 2011, o 18:29

jakie ładne :wink:

# Mackenzie's Mission (9/1992) by Linda Howard - SIM-445
# Mackenzie's Mountain (4/1989) by Linda Howard - SIM-281
# Nighthawk (5/1997) by Rachel Lee - SIM-781
# Love Song for a Raven (1998) by Elizabeth Lowell
# Dreamcatcher (1996) by Dinah McCall
# Legend (1998) by Dinah McCall
# Tallchief (1997) by Dinah McCall

te mi się kojarzą dobrze .....

Avatar użytkownika
 
Posty: 28460
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 11 lipca 2011, o 03:55

Wiedźma Ple Ple napisał(a):jak Palmer? :wink:

:rotfl: :rotfl: :rotfl:
do końca życia będę parskac na dźwięk słowa antropologia ^_^
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Mam ochotę na...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości