Strona 5 z 10

PostNapisane: 3 września 2011, o 22:44
przez aralk
oni wszyscy byli mroczni :hyhy:

PostNapisane: 3 września 2011, o 22:47
przez Kawka
Ale Ramsey był w najfajniejszy sposób mroczny. :hyhy:

PostNapisane: 3 września 2011, o 23:01
przez AnnMM
Właśnie wykańczam trójkę i jeśli mogę podsumować to pierwsze miejsce dla jedynki za akcję, drugie- numerowi dwa za Ramseya (jest najbardziej z nich wszystkich), a trójka dostaje nagrodę dodatkową za miłe zakończenie serii.

PostNapisane: 4 września 2011, o 12:45
przez sunshine
Wszyscy byli mroczni :D ale Ramseya uwielbiam :sweet_kiss:

PostNapisane: 4 września 2011, o 12:46
przez aralk
Wszyscy byli fajni :)

PostNapisane: 4 września 2011, o 14:48
przez AnnMM
masz rację wszyscy byli fajni, ale nie ma to jak taki facet co to po parku ze szpadą gania :rotfl: :rotfl: :rotfl:

PostNapisane: 5 września 2011, o 19:09
przez Kawka
On nie tylko to potrafił robić. :hyhy: Booski bohater. Zdecydowanie w mojej czołówce ulubionych.

PostNapisane: 5 września 2011, o 19:11
przez aralk
mniam, mniam

PostNapisane: 5 września 2011, o 19:11
przez AnnMM
oberwałabym za to co chciałabym teraz odpisac :] :] :] :]

PostNapisane: 5 września 2011, o 19:12
przez aralk
zależy od kogo i jak mocno :hyhy:
odwagi, dziewczyno :)

PostNapisane: 5 września 2011, o 19:39
przez AnnMM
tiiaa czy to jeszcze kara, czy już przyjemność ;)
powiedzmy, że mój post można w kategorii eufemizmów umieścić...

PostNapisane: 8 września 2011, o 20:20
przez AnnMM
Dzisiaj mam ochotę na coś ostrzejszego... niech ją rzuci raz o ścianę... niech drą koty i w ogóle... ale nie paranormal...

PostNapisane: 8 września 2011, o 20:22
przez Jadzia
Zajrzyj do tematu ochotowego Heidi :hyhy: Albo od razu spróbuj jej ulubione Królestwo marzeń McNaught ;)

PostNapisane: 8 września 2011, o 20:26
przez AnnMM
to właśnie wpis u niej mnie natchnął... szczególnie ten o plantatorze sadyście :)
nie musi być historyk...

PostNapisane: 8 września 2011, o 20:28
przez Berenika
Też pomyślałam o Heidi :)

PostNapisane: 8 września 2011, o 20:33
przez AnnMM
najwyraźniej mamy podobne upodobania :D a Królestwo marzeń już czytałam...

PostNapisane: 8 września 2011, o 20:35
przez Berenika
Sięgnij może po Palmer, choć tam raczej pomiatanie niż darcie kotów.

PostNapisane: 8 września 2011, o 20:52
przez AnnMM
to też już ma za sobą i do paru czasem wracam, szczególnie do tych z opcją pomiatania...

PostNapisane: 8 września 2011, o 20:54
przez Berenika
A Woodiwiss Kwiat i płomień?

PostNapisane: 8 września 2011, o 21:06
przez AnnMM
chyba miesiąc temu się na to natknęłam... ale jakoś specjalnie mnie nie rzuciło na kolana...

PostNapisane: 8 września 2011, o 21:10
przez Berenika
Ale darcia kotów trochę było. I to chyba jednak trzeba czytać w nastoletnim wieku ;)

A może coś SEP?

PostNapisane: 8 września 2011, o 21:11
przez ewa.p
Arena sie nasuwa

PostNapisane: 8 września 2011, o 21:11
przez aralk
annmariamag napisał(a): niech ją rzuci raz o ścianę...

mało się nie udusiłam herbatką :rotfl:

PostNapisane: 8 września 2011, o 21:13
przez AnnMM
nie no kiedyś jakiś czytałam z ŚŻ, gdzie jakiś poddenerwowany południowiec, chyba byłą żonę na ścianę pchnął, itd... :] chętnie bym sobie też tytuł przypomniała...

PostNapisane: 8 września 2011, o 21:14
przez aralk
u Beverley jakiś jeden chyba policzkował... :niepewny:

ale Niewinna Johansen była rzucana nie raz i nie tylko o ścianę :too_sad: