przyjaciele, wspólne święta, ona niezdecydowana, on wyjezdza
Napisane: 3 stycznia 2021, o 20:35
Hejo ponownie
On jest jej przyjacielem i na początku wydaję mi się, że jest taka scena jak ona wsiada do jego limuzyny i oni rozmawiają a na końcu on ją całuje. On ogólnie chce czegoś więcej a ona nie wie sama co ma robić. Ona potem jedzie do domu rodzinnego chyba na jakieś święta (z tego co pamietam, to było to Boże Narodzenie) i on potem do niej dołącza. Ona w międzyczasie chyba flirtuje jeszcze dodatkowo z kimś i ten jej przyjaciel się strasznie denerwuje, bo przy okazji o na z nim tam troche flirtuje. I on bardzo sie złości w pewnym momenie i wyjeżdża i jej mówi, że jak ona w końcu zrozumie co czuje, to żeby do niego przyjechała i ona postanawia do niego pojechać i wchodzi do jego domu i tam chyba do jego sypialni i on wychodzi nagle spod prysznica i ona go widzi chyba w samym ręczniku itd. Nie pamietam co sie potem dzieje ale ogólnie są razem.
Tak mi to siedzi w głowie, ma ktoś może jakieś pomysły?
On jest jej przyjacielem i na początku wydaję mi się, że jest taka scena jak ona wsiada do jego limuzyny i oni rozmawiają a na końcu on ją całuje. On ogólnie chce czegoś więcej a ona nie wie sama co ma robić. Ona potem jedzie do domu rodzinnego chyba na jakieś święta (z tego co pamietam, to było to Boże Narodzenie) i on potem do niej dołącza. Ona w międzyczasie chyba flirtuje jeszcze dodatkowo z kimś i ten jej przyjaciel się strasznie denerwuje, bo przy okazji o na z nim tam troche flirtuje. I on bardzo sie złości w pewnym momenie i wyjeżdża i jej mówi, że jak ona w końcu zrozumie co czuje, to żeby do niego przyjechała i ona postanawia do niego pojechać i wchodzi do jego domu i tam chyba do jego sypialni i on wychodzi nagle spod prysznica i ona go widzi chyba w samym ręczniku itd. Nie pamietam co sie potem dzieje ale ogólnie są razem.
Tak mi to siedzi w głowie, ma ktoś może jakieś pomysły?