ROMANSOHOLICZKI

Witam
Pod koniec lat 90-tych lub na początku 2000 roku oglądałam serial, nie wiem jakiej produkcji
Akcja toczy się chyba w XIII albo w XVII wieku
Mężczyzna cierpi na chorobę, której nazwy nie pamiętam ale objawia się ona tym, że zapada w śpiączkę na dzień lub 2, w tym czasie wszyscy myślą, ze on nie żyje.
W początkowych odcinkach nawet go pochowali, nie pamiętam jak się uratował.
Wyjeżdża z tej miejscowości.
Za nim jedzie dziewczyna, która jest z nim w ciąży.
W czasie podróży rodzi córeczkę, później ma wypadek.
Dziecko znajduje jakiś człowiek, który mieszka w jaskini,
później wychowuje je kobieta z zamożniejszej rodziny,która opiekowała się tym człowiekiem, przynosiła mu jeść.
Matkę odnajdują ludzie i zostawiają w szpitalu w pobliskim miasteczku, ma chyba amnezję.
Okazuje się,że cała trójka ojciec matka i córka żyją w tym samym miasteczku.
Dziewczynka jak dorosła i miała około 10 lat poznała ojca i bardzo lubiła z nim przebywać ale nie wiedziała, że to jej ojciec.
Oboje ojciec i córka mieli chyba też umiejętności paranormalne.
W końcowych odcinkach chcieli ich spalić.
Napisałam strasznie chaotycznie ale pisałam co pamiętam.
Pomóżcie z góry dziękuję