Facet z poparzoną twarzą i romans historyczny
Napisane: 1 lutego 2016, o 20:26
Witam Proszę o pomoc w znalezieniu dwóch książek.
Pierwsza to Harlequinek, o ile pamiętam biały i z początków serii. Jest bardzo podobny "Sny i marzenia", ale jest tylko łudząco podobny.
Na samym początku przyjeżdża dziewczyna do jakiegoś domu, przy furtce jest on. Ma poparzoną twarz i pewnie nie wygląda za ładnie. Dziewczyna jest trochę przestraszona, więc on ją całuje z zaskoczenia i ona mdleje mu w ramionach. On myśli, że to przez to, jak wygląda , a prawda jest taka, że jej się podobało
Przy samym końcu książki okazuje się, że on jechał gdzieś samochodem i zobaczył ją w mgle i przez to miał wypadek.
Druga książka - historyczna, Anglia 18-19 wiek. Opowiada o dziewczynie o imieniu Leonora (16 lat chyba), która żyje ze swoją matką na wrzosowisku w okropnej biedzie. Pewnego dnia matka dostaje list i oznajmia córce, że pojedzie ona do swojego wujka, do szkoły, do miasta i w ogóle zabierze ją do cywilizowanych warunków. Dziewczyna jedzie (zapewne do Londynu lub innego większego miasta, gdzie jej wujek ma dom i jakiś warsztat lub kwiaciarnię) Dziewczyna robi postępy, dobrze się uczy, wujek jest miły. Jest tez służba. Pewnego dnia z winy dziewczyny wybucha pożar i trawi ten warsztat/kwiaciarnię. Wujek odsyła ją do domu/albo sama wyjeżdża zanim wróci. Gdy dziewczyna jest już na wrzosowiskach widzi dyliżans. Wychodzi z niego wujek i mówi jej, że ma wrócić z powrotem i on ją kocha (!) No i się okazuje, że ona też go kochała. (ogólnie to był wielki szok dla mnie, gdyż przez całą książkę ani razu nikt nie zachował się niestosownie, no i w ogóle to wujek... tak trochę kazirodztwo i te sprawy... ale książka niezmiernie mi się spodobała, aż się popłakałam na koniec)
Dzięki za pomoc i pozdrawiam czytelniczki
Pierwsza to Harlequinek, o ile pamiętam biały i z początków serii. Jest bardzo podobny "Sny i marzenia", ale jest tylko łudząco podobny.
Na samym początku przyjeżdża dziewczyna do jakiegoś domu, przy furtce jest on. Ma poparzoną twarz i pewnie nie wygląda za ładnie. Dziewczyna jest trochę przestraszona, więc on ją całuje z zaskoczenia i ona mdleje mu w ramionach. On myśli, że to przez to, jak wygląda , a prawda jest taka, że jej się podobało
Przy samym końcu książki okazuje się, że on jechał gdzieś samochodem i zobaczył ją w mgle i przez to miał wypadek.
Druga książka - historyczna, Anglia 18-19 wiek. Opowiada o dziewczynie o imieniu Leonora (16 lat chyba), która żyje ze swoją matką na wrzosowisku w okropnej biedzie. Pewnego dnia matka dostaje list i oznajmia córce, że pojedzie ona do swojego wujka, do szkoły, do miasta i w ogóle zabierze ją do cywilizowanych warunków. Dziewczyna jedzie (zapewne do Londynu lub innego większego miasta, gdzie jej wujek ma dom i jakiś warsztat lub kwiaciarnię) Dziewczyna robi postępy, dobrze się uczy, wujek jest miły. Jest tez służba. Pewnego dnia z winy dziewczyny wybucha pożar i trawi ten warsztat/kwiaciarnię. Wujek odsyła ją do domu/albo sama wyjeżdża zanim wróci. Gdy dziewczyna jest już na wrzosowiskach widzi dyliżans. Wychodzi z niego wujek i mówi jej, że ma wrócić z powrotem i on ją kocha (!) No i się okazuje, że ona też go kochała. (ogólnie to był wielki szok dla mnie, gdyż przez całą książkę ani razu nikt nie zachował się niestosownie, no i w ogóle to wujek... tak trochę kazirodztwo i te sprawy... ale książka niezmiernie mi się spodobała, aż się popłakałam na koniec)
Dzięki za pomoc i pozdrawiam czytelniczki