Poszukuję dwóch tytułów Harlequnów. Będę bardzo wdzięczna za pomoc Oby dwa są stare z lat '90-tych.
1. Pamiętam, że bohaterowie byli zimą na jakimś odludziu. Główna bohaterka szukała schronienia, a on nie był rad, że do niego przyszła. Pamiętam scenę, że Bohater wpadł do lodowatego jeziora i ona rozgrzewała go własnym ciałem, aby nie zamarzł.
2. Akcja odgrywa się na ranczu. Główna bohaterka jest sama na ranczu i przyjeżdża do niej główny bohater. Pamiętam scenę, że w holu był zegar który się spóźniał, ale ona nie chciała go nastawić bo i tak wiedziała która jest godzina. Ona była zła na niego bo w przeszłości on ją odrzucił i wyjechał, a tak naprawdę on wyjechał, bo uważał, że jest dla niej za stary.On był chyba bratem jej pryjaciółki
To bardzo mało informacji, ale tylko tyle pamiętam oraz to, że były fajne