ROMANSOHOLICZKI

Witam poszukuję książki z której pamiętam tylko tyle że on niespodziewanie został arystokratą i nie mógł się w tym odnaleźć, bardziej interesował się hodowlą koni, kojarzę wątek z jakiegoś balu gdy on niechcący oblewa suknię żony/ narzeczonej winem i myśli ze ona będzie wściekła, gdy udaje sie ona do gotowalni coś z tą plamą zrobić podsłuchuje rozmowę innych kobiet które sie z nowego lorda podśmiewają, pamiętam jeszcze że gdy wróciła na salę powiedziała do niego żartem iż muszą razem zatańczyć a to oblanie winem nie uratuje jego od obiecanego jej tańca, może ktoś skojarzy, z góry dziękuję za pomoc

Coś mi świta, ale jakoś to nie mogę skojarzyć z żadną autorką...

Jedyną sytuację z oblaną suknią kojarzę z Głosem Thornton, ale tam okolicznosci były inne. Suknia była ślubna i została oblana umyślnie przez zazdrosną wychowanicę przyszłego męża.

sama jestem ciekawa bo na pewno nie czytałam...

coś Beverley albo Coulter mi się kojarzy....

Hmm... coś mi świta...xD

"Duchy" Angie Ray - tu jest dziedziczenie tytułu, ale chyba bez rozlewania wina.
Jeszcze jeden mi tytuł chodził po głowie, ale znowu wyleciał...

mi z tymi końmi chodzi po głowie http://lubimyczytac.pl/ksiazka/116382/n ... ka-na-dame ale reszta słabo pasuje :C

http://www.biblionetka.pl/book.aspx?id=122749 - tu jest narzeczony, z które w zasadzie się wyśmiewano, ale akurat nie był głównym bohaterem

Niestety to żadna z powyższych, ja też nie ustaję w poszukiwaniach

Tylko która to autorka mogłaby być?

Mnie też coś świta... ale co to mogło być...