Teraz jest 5 lutego 2025, o 06:00

Chyba harlequin - wyprawa naukowa w zimnym miejscu

Nie pamiętasz tytułu dawno przeczytanej książki? Spróbujemy pomóc!
Regulamin działu
REGULAMIN DZIAŁU: zanim zapytasz - przeczytaj!
POMOC - pytania i problemy.

Archiwum czyli ZNALEZIONE! TYTUŁY.

Jeśli Twój tytuł został rozpoznany / przypomniany /odnaleziony - oznacz, prosimy, stosownie temat (dodaj ZNALEZIONY w jego tytule)!
Avatar użytkownika
 
Posty: 284
Dołączył(a): 24 marca 2023, o 00:02
Ulubiona autorka/autor: Emily Henry, Jane Austen, Susan Elizabeth Philips

Chyba harlequin - wyprawa naukowa w zimnym miejscu

Post przez pannazlosnica » 4 października 2024, o 20:26

Męczy mnie od jakiegoś czasu ten tytuł: pamiętam jedynie, że byli na jakiejś ekspedycji w zimnym miejscu (Biegun? Alaska?), możliwe, że ona była dziennikarką, ale ręki sobie uciąć nie dam :zalamka:

Avatar użytkownika
 
Posty: 28774
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 4 października 2024, o 20:29

Harlequin?
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 284
Dołączył(a): 24 marca 2023, o 00:02
Ulubiona autorka/autor: Emily Henry, Jane Austen, Susan Elizabeth Philips

Post przez pannazlosnica » 5 października 2024, o 12:47

Na 99% tak i nie są to "Krańce ziemi".
Bohaterka mogła być też fotografką

Avatar użytkownika
 
Posty: 28774
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 12 stycznia 2025, o 02:25

Chodzi za mną trochę... a był wątek medyczny? (lekarze etc.?)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 284
Dołączył(a): 24 marca 2023, o 00:02
Ulubiona autorka/autor: Emily Henry, Jane Austen, Susan Elizabeth Philips

Post przez pannazlosnica » 12 stycznia 2025, o 13:32

Na 99% nie, raczej główny bohater był jakimś naukowcem.
O ile nie pomieszalam dwóch książek, to kojarzę taki moment, że są na jakimś szczycie wokół dzikiej przyrody i któreś z nich stwierdza, że są miejsca, do których człowiek nie powinien dotrzeć.
Takie rzeczy pamiętać, a tytułu nie :mur:

Avatar użytkownika
 
Posty: 7855
Dołączył(a): 14 października 2012, o 20:16
Lokalizacja: Sopot
Ulubiona autorka/autor: w zależności od nastroju

Post przez gosiurka » 12 stycznia 2025, o 17:20

Jedyne co mi przychodzi na myśl to Ali Hazelwood Poniżej zera

https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5055999/ponizej-zera
Pewnego razu doszłam do wniosku, że czas sobie znaleźć faceta... , ale kupiłam martini i mi przeszło(ZabawneKartki)
Przejdź na mroczną stronę..... mamy czekoladę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28774
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 12 stycznia 2025, o 17:24

No całkiem...
Ale to nówka, więc też pytanie, kiedy czytane.

Hm, w sumie to o tyle pomocne, że medycznych "w zimnych rejonach" multum...
No dobra: a geograficznie? Jakiś detal?
Zimno i las czy zimno i tundra lub lodowa pustynia? (góry są... lasy?)
Ta Hazelwood to chyba Arktyka.


pannazlosnica napisał(a):Takie rzeczy pamiętać, a tytułu nie :mur:

A to całkiem normalne :P
(rzeczy, które ja zapamiętałam za zagubionych tytułów... ech, szalone detale, znaczące sceny, a jednak nic, co pomaga namierzyć :]
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 284
Dołączył(a): 24 marca 2023, o 00:02
Ulubiona autorka/autor: Emily Henry, Jane Austen, Susan Elizabeth Philips

Post przez pannazlosnica » 12 stycznia 2025, o 19:03

Nie, nie, to nie Ali. Nie czytałam tego jeszcze.

Wydaje mi się, że raczej coś starszego. I bardziej lodowa pustynia.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28774
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 12 stycznia 2025, o 20:14

Jest taki tytuł Słońce w środku nocy Sandry Field, ale to jest z 1995 i ogólnie haeśżetowa jazda, no i to bohater jest dziennikarzem/badaczem, a to bohaterka specem od jaków (no właśnie, jaki i tundra, stąd skojarzenie, ale po polsku to były chyba renifery... wtf).
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 284
Dołączył(a): 24 marca 2023, o 00:02
Ulubiona autorka/autor: Emily Henry, Jane Austen, Susan Elizabeth Philips

Post przez pannazlosnica » 12 stycznia 2025, o 20:59

Znam tę książkę, ale niestety to nie to.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28774
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 12 stycznia 2025, o 21:25

Sądzisz, że to coś nowszego (też bazując na stylu i rodzaju opowieści)?
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 284
Dołączył(a): 24 marca 2023, o 00:02
Ulubiona autorka/autor: Emily Henry, Jane Austen, Susan Elizabeth Philips

Post przez pannazlosnica » 12 stycznia 2025, o 21:44

Stawiałabym bardziej na wczesne lata 2000.
Bohater był złośliwy dla bohaterki, ale kojarzę, że nie był takim typowym maczystowskim śfiniem z harlequinów z lat 90.

Kurde, że nie mogę nic więcej sobie przypomnieć.
Spoiler:

Avatar użytkownika
 
Posty: 28774
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 12 stycznia 2025, o 22:17

Hehe :hyhy:
(znam ten ból)

A ta Field to wyjątkowo śfiniowate było... i bohaterka pewnie dawno temu dołożyła swoje do tworzenia motywu kobiety-mopa... jak ten czas płynie.

Na razie nic więcej nie przychodzi mi do głowy :niepewny:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 284
Dołączył(a): 24 marca 2023, o 00:02
Ulubiona autorka/autor: Emily Henry, Jane Austen, Susan Elizabeth Philips

Post przez pannazlosnica » 12 stycznia 2025, o 22:40

Pamiętam, że to harlekinowy oldskul :rotfl:
Poza tym w tej mojej książce było coś, że kobita słabo się przygotowała na zimny klimat, więc musiała być przyjezdna
Ale to nie Simple Wild jakby co.


Powrót do Punkt Tytułów Zagubionych

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość