|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 16 ] |
|
Zupełnie niespodziewane zniknięcie Atticusa Craftsmana - Mamen Sànchez
Autor |
Wiadomość |
Dorotka
Złote Pióro
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 10:14 Posty: 12077 Pochwały: 94
|
 Zupełnie niespodziewane zniknięcie Atticusa Craftsmana - Mamen Sànchez 19 czerwca 2015, o 09:54
„Zupełnie niespodziewane zniknięcie Atticusa Craftsmana” Mamen Sànchez  przekład: Aleksandra Wiktorowska wydawnictwo – Media rodzina. tytuł oryginału La felicidad es un té contigo data wydania 3 czerwca 2015 liczba stron 296 kategoria thriller/sensacja/kryminał. OPIS: Atticus Craftsman w każdą podróż zabiera zapas earl greya i podręczną biblioteczkę. Również do Madrytu, gdzie ma zamknąć upadające wydawnictwo. Jednak nie spodziewa się, że załogę stanowią przedsiębiorcze (i niezwykłej urody) kobiety, które gotowe są posunąć się do wszystkiego, by ocalić firmę. Na przykład do porwania. Po Atticusie nagle ginie wszelki ślad. Śledztwo jest trudne, bo inspektor sprawia wrażenie, jakby wcale nie chciał go zakończyć, a Atticus, z jakichś powodów, wcale nie chce się dać odnaleźć. Choćby miał zaryzykować nawet wyczerpanie zapasów earl greya. Atticus Craftsman to typowy Anglik – flegmatyczny, zdystansowany, poukładany. Pochodzi z dobrze ustawionej rodziny, pracuje w rodzinnym Wydawnictwie i ma spokojne i niemal dokładnie zaplanowane życie, ale tylko do momentu, kiedy ojciec wysyła go do Madrytu z misją zamknięcia hiszpańskiego oddziału ich wydawnictwa, które od jakiegoś czasu przynosi same straty. Obaj panowie są przekonani, że jest to proste, acz niewdzięczne zadanie, z którym Atticus upora się w mig. Nic bardziej mylnego, bo na miejscu czekają już na niego zdesperowane pracownice madryckiego Librarte, które niczym lwice będą bronić się przed utratą pracy. I tak oto pewnego dnia Atticus znika bez śladu, a jego zaniepokojony ojciec udaje się do gabinetu inspektora Manchego. Inspektor Manchego podjął się odnalezienia zaginionego Atticusa i czym prędzej wyruszył na poszukiwania. Dotarł do Madrytu i do oddziału rzeczonego wydawnictwa, a tam wpadł w szpony tych samych pań, które zajęły się Atticusem – a właściwie wpadł w szpony jednej z nich o imieniu Berta. On miał około sześćdziesięciu lat i nie był zbyt urodziwy, ona przekroczyła pięćdziesiątkę i też do piękności nie należała, no ale cóż, zaiskrzyło między nimi. To tyle tytułem wstępu. Jakie są moje wrażenia po przeczytaniu tej książki? Ano mieszane, bo z jednej strony sam pomysł był całkiem niezły, a z drugiej nie tego się spodziewałam. Przyznam, że zmylił mnie opis z tyłu okładki, który sugerował, że jest to komedia romantyczna, komedia omyłek i kryminał w jednym, bo nie jest to ani komedia romantyczna, ani tym bardziej kryminał. Powiedziałabym, że jest to raczej parodia albo nawet żart, takie podśmiewanie się z komedyjek romantycznych i kryminałków i jeśli ktoś szuka tu typowego romansu z całuskami, uściskami i niekończącymi się wyznaniami miłości oraz typowego kryminału, w którym trup ściele się gęsto, są porwania i dużo przemocy, to będzie mocno zawiedziony. Tytułowy Atticus oraz gamoniowaty nieco inspektor Manchego byli mi po prostu obojętni. Za to postacie drugoplanowe to już inna bajka. Gruba Berta, która niespodziewanie nawet dla samej siebie podbiła serce inspektora Manchego, była przesympatyczna. Jej koleżanka z madryckiego oddziału wydawnictwa – młodziutka i bardzo ładna Solea, która omamiła Atticusa nie tylko swoją urodą, ale i wyssaną z palca opowieścią o niepublikowanych nigdzie wierszach Federico Garcii Lorki schowanych u jej babci na poddaszu dodając, że Lorka i jej dziadek byli… kochankami, też była niezwykle urocza i wniosła do tej opowieści dużo smaku. Ale najlepsza według mnie była jej bezzębna babcia, która udając, że umiera doprowadziła do niespodziewanego zakończenia tej historii. Czy mi się podobało - …hmm,….. tak, choć wszystkich, którzy po dość nietrafionym opisie spodziewają się typowej komedii, albo typowego kryminału od razu uprzedzam, że takowych tu nie znajdą. Typowego humoru też nikt się tu raczej nie doszuka, jest to raczej humor sytuacyjny, zawoalowany, taki dość specyficzny opierający się głównie na zderzeniu dwóch kultur i temperamentów pod postacią chłodnych Anglików i pełnych emocji Hiszpanów. Nie zdarzyło mi się roześmiać na głos ani nawet szerzej uśmiechnąć, ale parę sytuacji lekko mnie rozbawiło. Nie czuło się też napięcia, które zwykle towarzyszy sensacji i kryminałom, ale czytało się całkiem przyjemnie. Na minus zaliczyłabym okładkę, która jest kompletnie bezpłciowa i nijaka i absolutnie nie zachęca do sięgnięcia po tę książkę. Chociaż nie, po namyśle stwierdzam, że okładka jednak idealnie oddaje treść tej książki, ona jest właśnie taka dość dziwaczna, jak ta oto książka. Czy polecam – owszem, ale tym, którzy szukają czegoś innego, jakiejś odmiany na letnie, upalne dni. Ta recenzja ukazała się też tu: http://duzeka.pl/
Pochwały przyznane za posta: 2
_________________
|
|
|
 |
szuwarek
Literatka
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 08:54 Posty: 6212 Pochwały: 127
Ulubiona autorka/autor: Krentz
|
19 czerwca 2015, o 10:00
oo uprzedziłaś mnie, bo miałam coś napisać..
_________________

tylko dlatego że na liście lektur zwolniło się miejsce, a ty umiesz składać prześcieradło z gumka i utrzymać wagę z ciąży nie oznacza że masz wydawać książkę (Katarzyna Nosowska)
|
|
|
 |
Dorotka
Złote Pióro
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 10:14 Posty: 12077 Pochwały: 94
|
19 czerwca 2015, o 10:24
A wpisuj i to koniecznie. Możesz dokleić to tutaj, albo stworzyć swój temat, żeby było wiadomo, że to inna opinia. Ciekawa jestem jak tobie się podobało.
_________________
|
|
|
 |
duzzza22
Lady Butterfly
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 20:14 Posty: 27104 Lokalizacja: Warszawa Pochwały: 127
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata
|
11 lipca 2015, o 15:46
I szczerze powiedziawszy nie wiem czy się na to decydować. Chyba sobie daruję, chociaż przyznaję opis mnie zaciekawił
_________________
“Women are not short. They’re petite. They also are never middle-aged. They’re mature.” ― Kristen Ashley, Soaring
“It’s never too late to reach for happiness and no matter what life has done to you, it’s never too late to find it.” ― Kristen Ashley, The Will
“Never give up. Never quit dreaming. Because dreams had a way of being. You just had to keep hold.” ― Kristen Ashley, Walk Through Fire
|
|
|
 |
Dorotka
Złote Pióro
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 10:14 Posty: 12077 Pochwały: 94
|
29 lipca 2015, o 14:55
Wydaje mi się, że akurat ta książka ci nie podpasuje. A może się mylę? Hmm, sama nie wiem.  Nie jest to jakaś specjalnie porywająca lektura, która rzuca na kolana. Chyba, że potraktujesz ją jako ciekawostkę a nie bestseller. Szkoda, że Szuwarek nie wpisała co o niej sądzi, bo też ją czytała.
_________________
|
|
|
 |
szuwarek
Literatka
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 08:54 Posty: 6212 Pochwały: 127
Ulubiona autorka/autor: Krentz
|
29 lipca 2015, o 20:28
wpiszę, obiecuję!
_________________

tylko dlatego że na liście lektur zwolniło się miejsce, a ty umiesz składać prześcieradło z gumka i utrzymać wagę z ciąży nie oznacza że masz wydawać książkę (Katarzyna Nosowska)
|
|
|
 |
Księżycowa Kawa
Rozpisana cesarzowa
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 21:17 Posty: 28149 Pochwały: 127
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa
|
29 lipca 2015, o 20:35
Im więcej opinii, tym lepiej.
_________________ Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu. Denis Diderot
"If you want it enough, you can always get a second chance." MM * “I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM * Zamienię sen na czytanie.
|
|
|
 |
Dorotka
Złote Pióro
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 10:14 Posty: 12077 Pochwały: 94
|
29 lipca 2015, o 21:19
Napisz koniecznie co o tym sądzisz, Szuwarku, bo ja mam znacznie wypaczony gust i moja opinia może nie być wiarygodna.
_________________
|
|
|
 |
duzzza22
Lady Butterfly
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 20:14 Posty: 27104 Lokalizacja: Warszawa Pochwały: 127
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata
|
30 lipca 2015, o 12:46
To ja też czekam  Dorotka, na razie skutecznie mnie zniechęca Chociaż Batory już mam na półce po ostatniej Twojej recenzji Dorotko
_________________
“Women are not short. They’re petite. They also are never middle-aged. They’re mature.” ― Kristen Ashley, Soaring
“It’s never too late to reach for happiness and no matter what life has done to you, it’s never too late to find it.” ― Kristen Ashley, The Will
“Never give up. Never quit dreaming. Because dreams had a way of being. You just had to keep hold.” ― Kristen Ashley, Walk Through Fire
|
|
|
 |
Dorotka
Złote Pióro
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 10:14 Posty: 12077 Pochwały: 94
|
30 lipca 2015, o 14:35
Elżbieta Batory jest w porządku, dobrze się ją czyta i myślę, że ci się spodoba. Ale co do Atticusa to byłabym ostrożna z polecanką, chyba że lubisz takie książki-żarciki.
_________________
|
|
|
 |
duzzza22
Lady Butterfly
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 20:14 Posty: 27104 Lokalizacja: Warszawa Pochwały: 127
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata
|
30 lipca 2015, o 15:02
No właśnie i tu jest ten szkopuł, że nie zawsze i niekoniecznie. Czasem spodobają mi się, a czasem kompletnie nie kupuję tego. Czarne komedie jedne mnie bawią inne irytują. Większość kabaretów jest nie dla mnie.  Dziwny ze mnie człowiek Więc mam poważne wątpliwości jeśli chodzi o Atticusa  Tym bardziej, że to jeszcze ta seria 'Gorzka czekolada', która kojarzy mi się jednak z dobrymi kryminałami, ale niekoniecznie śmiesznymi Zobaczę i poczekam co jeszcze szuwarek powie, ale jestem chyba na nie, za dużo pewniejszych książek na mnie czeka
_________________
“Women are not short. They’re petite. They also are never middle-aged. They’re mature.” ― Kristen Ashley, Soaring
“It’s never too late to reach for happiness and no matter what life has done to you, it’s never too late to find it.” ― Kristen Ashley, The Will
“Never give up. Never quit dreaming. Because dreams had a way of being. You just had to keep hold.” ― Kristen Ashley, Walk Through Fire
|
|
|
 |
szuwarek
Literatka
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 08:54 Posty: 6212 Pochwały: 127
Ulubiona autorka/autor: Krentz
|
30 lipca 2015, o 18:39
Prawdę mówiąc to dla mnie było jak stary dobry film Woodyego Allena. Historia prawdziwa, oczywiście z chwilami absurdalnymi zmianami akcji, ale absurdalnymi bardziej z powodu sposobu narracji niż samej fabuły. I jak u Allena - każda z postaci : głownie każda z pięciu pracownic biura Craftów ma swoją historię, opisaną krótko, prosto a jednak wyczerpująco. Wiem już jak praca pomogła porzuconej na rzecz stewardesy Asuncion, historię szczęśliwie zakochanej Grety, która zapomniała o normalnym życiu i skupiła sie tylko na posiadaniu dziecka, wspomnianej przez Dorotkę Grecie - zahukanej dziewczynie z małej wsi, no i sprawczyni wszystkich problemów - chociaż czy to co przyniosą można nazwać problemami - Marii. jej historia to wspaniały, krótki opis kobiety, którą codzienność, obojętny mąż i obowiązki doprowadziły krok po kroku do zguby. no i Solea. To również krótkie i jakże ciekawe historie życia mężczyzn z tej historii - Atticusa, typowego zamożnego anglika, inspektora Manchego, rodziców Atticusa - sztywnych i zarozumiałych bogatych anglików, a nawet kochanka Marii. Podobało mi się. To nie jest komedia, to nie jest romans - chociaż jest, mały z wielkim HEA, oczywisty i spokojny. Uśmiechałam się gdy się stawał  To taka historia, własnie jakie potrafił opowiedzieć Allen, śmiesznie-gorzkie, ironiczne, ale i refleksyjne. Z bardzo dobrą "obsadą" - taką dokładnie pasującą. Nawet coś co wydaje się śmieszne musi być, bo za chwile będzie równowagą do czegoś całkowicie odmiennego. Nawet miłość Atticusa i Solea jest chwilami absurdalna, by za chwilę wywołać myśl "oooo, jak cudownie". Historia Marii smutna, prawdziwie smutna. Nawet podźwignięcie się Asuncion jest takim uśmiechem przez łzy, a z drugiej strony babcia i cała rodzina cygańsko-hiszpańska, zderzenie sztywnych anglików z fantazją południowców. Podobało mi się.
Autor postu otrzymał pochwałę
_________________

tylko dlatego że na liście lektur zwolniło się miejsce, a ty umiesz składać prześcieradło z gumka i utrzymać wagę z ciąży nie oznacza że masz wydawać książkę (Katarzyna Nosowska)
|
|
|
 |
Księżycowa Kawa
Rozpisana cesarzowa
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 21:17 Posty: 28149 Pochwały: 127
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa
|
31 lipca 2015, o 20:34
Brzmi ciekawie i tak trochę inaczej, czyli w poszukiwaniu czegoś innego można sięgnąć.
_________________ Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu. Denis Diderot
"If you want it enough, you can always get a second chance." MM * “I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM * Zamienię sen na czytanie.
|
|
|
 |
duzzza22
Lady Butterfly
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 20:14 Posty: 27104 Lokalizacja: Warszawa Pochwały: 127
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata
|
31 lipca 2015, o 21:49
Szuwarku, przekonałaś mnie  Ślicznie dziękuję za opinię
_________________
“Women are not short. They’re petite. They also are never middle-aged. They’re mature.” ― Kristen Ashley, Soaring
“It’s never too late to reach for happiness and no matter what life has done to you, it’s never too late to find it.” ― Kristen Ashley, The Will
“Never give up. Never quit dreaming. Because dreams had a way of being. You just had to keep hold.” ― Kristen Ashley, Walk Through Fire
|
|
|
 |
Dorotka
Złote Pióro
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 10:14 Posty: 12077 Pochwały: 94
|
1 sierpnia 2015, o 09:53
Przeczytaj Duzz, a potem koniecznie napisz co sądzisz o tej książce, bo bardzo jestem ciekawa jak ją odbierzesz.
_________________
|
|
|
 |
duzzza22
Lady Butterfly
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 20:14 Posty: 27104 Lokalizacja: Warszawa Pochwały: 127
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata
|
1 sierpnia 2015, o 19:29
Zarezerwowałam sobie w biblio, zobaczymy  Będę pisać co i jak  Dzięki kochane
_________________
“Women are not short. They’re petite. They also are never middle-aged. They’re mature.” ― Kristen Ashley, Soaring
“It’s never too late to reach for happiness and no matter what life has done to you, it’s never too late to find it.” ― Kristen Ashley, The Will
“Never give up. Never quit dreaming. Because dreams had a way of being. You just had to keep hold.” ― Kristen Ashley, Walk Through Fire
|
|
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 16 ] |
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|