Teraz jest 21 listopada 2024, o 11:43

Strażnicy Wieczności (cykl) - Alexandra Ivy (szuwarek)

Alfabetyczny spis recenzji ROMANSÓW PARANORMALNYCH I FANTASTYCZNYCH)
Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Strażnicy Wieczności (cykl) - Alexandra Ivy (szuwarek)

Post przez szuwarek » 13 października 2015, o 13:52

Kiedy nadciąga ciemność
jest na tle całego cyklu inna, jakby później autorka znalazła swój tor, swój schemat. Tutaj mamy zwykła dziewczynę, bez żadnych talentów, poza silnym instynktem przetrwania. Pracuje u bogatej i specyficznej kobiety, a dom dzieli jeszcze z nimi tajemniczy seksowny i wkurzający Dante. I jakby było mało Abby z głupoty wplątuje się w niezły bałagan : Selena (pracodawczyni) zostaje zabita, Dante cos z ta śmiercią kombinuje i rzutem na taśmę Abby dotyka Seleny i staje się… Koszmar? Magia? Dlaczego Dante jest wkurzony? Kto zabił Selenę ? i czemu nagle ktoś chce zabić Abby? Po kolei…
Dante wkurzony, a jednak ratuje Abby. Chaotycznie tłumaczy, że teraz musi ją chronić, że stała się kielichem, czyli teraz jej ciało przechowuje boginię. Chaos i nie wygląda żeby było lepiej. Dopadają ich demony- więc wyjaśnia się jedna rzecz : kto chce zabić Abby. Powolutku razem z Abby dowiadujemy się, że obok nas jest świat demonów, wampirów, wiedźm i .. kielicha. Wiedźmy zaklęły Dantego jako obrońcę kielicha i musiał chronić Selenę. Teraz musi chronić Abby – i tak by to robił bo przyciąganie, chemia i pożądanie aż bucha. Ale żeby ją (i siebie uratować) musi uwolnić Abby z klątwy czyli odnaleźć wiedźmy.
No i mamy ucieczkę, demony, gorąco z pożądania, wiedźmy, klątwy, gorąco z pożądania… Poznajemy Vipera (mrrr) przyjaciela Dantego i mega mrocznego wampira. Poznajemy cały ten magiczny świat, nie do końca fajny, przyjazny i bajkowy. Raczej prymitywnie walczący o władzę, siłę i własne interesy.
Oczywiście Abby ulega Dantemu, Dante ulega miłości, a zło zostaje pokonane. Abby pozostaje silnym, potężnym i niebezpiecznym kielichem, z Dante u boku (twardy chłopak, bo kielich może go unicestwić jednym ruchem ręki). I poznajemy Shay – jedyna kobietę, która zaintrygowała Vipera . Kobietę?

W objęciach ciemności
Jest już początkiem nurtu tego cyklu. Mroczny, bogaty, potężny Viper. Setki lat samotny, walczący, prowadzący domy taaaakiej rozrywki dla nadnaturalnych , że … ufff . W trakcie walki z czarownicami poznał Shay – shalottę. Istotę, które podobno wyginęły. Waleczne, silne, a ich krew to mega afrodyzjak wampirów. Shay trafia z okowów wiedź do chochlika. Wystawiona na sprzedaż nienawidzi całego świata. A na licytacji zostaje kupiona przez mrocznego przystojnego wampira, któremu uratowała życie. O którym śniła. I mamy historię, w której potężny wampir szaleje, ku swemu zdziwieniu, na punkcie Shay. Zapewnia jej luksusowe warunki, pomimo, że ja kupił. Dba o jej wygodę. Troszczy się i jednocześnie próbuje się dowiedzieć, kto równie mocno jak on jej pragnie. Mamy Shay – nieufną, podejrzliwą wobec swojego właściciela. A jednocześnie pragnącej tego spokoju, który jej daje, jego siły, opieki i …jego ciała. Musi mu zaufać, choć wszystko w niej krzyczy, że to zła decyzja. W końcu to wampir, kupił ją i … pociąga ja strasznie. A Viper? Trafiła po tylu latach kosa na kamień. Nie ma łatwo, ale kto obiecał, że tak będzie?
No i pojawia się Levet - sfrustrowany megalomański gargulec. Nikt tak nie wkurzy wampira :-D
A fabuła? Poznajemy hierarchię wampirów, ich przywódcę i Styksa , szefa Kruków. Jednostki ochroniarzy ale i niezwykłych żołnierzy wampirzych. Zamkniętego w jaskiniach, odciętego od świata ludzi potomka Indian. Ascetyka … Hmm…

Odwieczna ciemność
Przywódcę wampirów wykurzają wilkołaki. Wydostały się z rezerwatu i panoszą mu się w Chicago. Przyczyna może być ładna blond kelnereczka. Więc Styx porywa sprzed nosa Salvatorowi dziewczynę chcąc ja wykorzystać jako kartę przetargową w rozmowach.
Cóż, nie lubimy Salvatora. Poznajemy go w łóżku z wilczycą, która traktuje… nie najlepiej. Jest zarozumiałym, rozpuszczonym egocentrycznym wilkiem czystej krwi, który uważa, że każda kobieta marzy żeby z nim być. I tak naprawdę chce Darcy (wyświadcza jej niezwykły zaszczyt i w ogóle ) żeby mu urodziła dzieci. Dużo dzieci. I nawet w czasie ciąży będzie wierny… Nie lubimy go.
A Styx? Cóż, prymitywny, dziki, aspołeczny… Więc czemu Darcy po prostu traci dal nie głowę? Bo pod tym pancerzem jest wampir kochający ją (oczywiście on temu zaprzecza), chroniący ją, opiekujący się…. No wiecie ;-) Walczą, bo ona chce uciec, nie chce być więźniem (ma wsparcie Shay i Leveta), nie chce być przekazana wilkołakom. Ale pragnie też poznać prawdę o sobie, o wilkach, o rodzinie. Ulega tej pokusie i … wpada w kłopoty. Poznaje mamusię (uważaj czego sobie życzysz) i dowiaduje się o losach siostry.. A przy jej boku jak mur Styx. Bohater, kochanek i … partner. Dla niej wezwie Jagra, groźnego odludka nawet wśród wampirów. Każe mu odnaleźć siostrę. Dla niej kupi dom, a scena stawiania przez wojowników choinki – bezcenna…

Smak ciemności
Dwieście lat temu niewinna Anna chcąc ratować kuzynkę podąża na schadzkę z uwodzicielem i kobieciarzem Cezarem. Skoro wypłoszyła jego randkę musi zając jej miejsce... Cezar ja zauważył, zwrócił na nią uwagę, ale nie przypuszczał jak niezwykła jest i w co się wpakował. Dwieście lat później Anna zmierza na spotkanie z Cezarem. Zniknął wtedy bez słowa , a jej życie zmieniło się diametralnie. Cezar jest dalej pociągający i ewidentnie chce kontynuować to, co zaczęli wtedy. Jednak nie ma lekko. Od razu ktoś chce zabić Anne z Cezarem, on ukrywa jakąś tajemnicę, niczego nie wyjaśnia. Anna chyba ma prawo się złościć? Chemia – jest, skryty morderca- jest, tajemnica- jest, magiczne moce – są. Cezarowi pomagają przyjaciele- Styx, Viper i Dante z żonami… Taaak, ich żony i Levet .
Anna znajduje wśród nich przyjaciół, wsparcie i zrozumienie. Tylko kim jest Morgana? Czemu jest taka zawzięta? I co ukrywa przed nią Cezar? Czy można zaufać takiemu uwodzicielowi?

Nieujarzmiona ciemność
Trzydzieści lat temu wilczyca urodziła czworaczki. Jedną z dziewczynek mieli zaopiekować się ludzie. Jedną oddano w niewolę do zabawy chochlikowi. Tylko udręczony Jagr może zrozumieć Regan, która w końcu odzyskała wolność. Kipi chęcią zemsty, dodatkowo zostaje odrzucona przez Salvatora (znowu leży w łóżku z wilczycą i jest okropny) jako wilczyca rozpłodowa i wcale nie chce litości siostry. Obydwoje są uparci, złośliwi, niezależni. Iskrzy na wszystkich frontach. A jednak rozumieją się jak mało kto. No i pragną :wink: Obydwoje musza pokonać dręczące ich koszmary, i pomimo siły i wieku Jagra to Regan jest mocniejsza, mądrzejsza i bardziej otwarta.
Poznajemy kolejne tajemnice związane z czterema dziewczynkami porwanymi 30 lat temu. Nie lubimy chochlików i wiedźm. I mieszanych wilków. I Tane’a – mrrr seksualnego wampira łowcę. Jego pokoje dla gości … wow!
Regan pokonuje opory, pozwala sobie na chwile z siostrą, razem chcą się dowiedzieć co z pozostałymi – ich los jest chyba nie lepszy niż Regan. A Jagr musi pokonać wewnętrzne mury, obawy i … przyznać, że kocha ^_^
No a Levet? Musi unikać nimf wodnych, zdecydowanie!

Drapieżna ciemność
Salvatore jest zarozumiałym, egocentrycznym doopkiem. Jest królem wilkołaków i tak się zachowuje. Jesli Styx był ascetą, to Salvatore juest jego przeciwieństwem. I obydwaj są po królewsku przywódczy, pewnie siebie. I przez małego gargulca, który zaznał chwil szczęści z nimfa wodną Salvatore ląduje w jakiś jaskiniach, tunelach, zasypany i odcięty od świata. kiedy się już wydostaje to wpada na ... trzecią z wilkołaczek. harley, porwana i trzymaną przez Caina. Pół wilka, który marzy o władzy, nieśmiertelności i ... wszystkim . Harley jest barbie wersją Lary Croft - jak trzeba to przyleje, strzeli i rzuci nożem. Nie ufa ani Cainowi, ani tym bardziej osławionemu Salvatorowi. Więc czemu mu pomaga? Czemu razem z nim ucieka przez opętanym wilkołakiem? i czemu ciągle go pragnie? A Salvatore? Ha! Trafiło go... Od pierwszego zapachu, pierwszego spojrzenia. Czy to możliwe? Od stuleci nie było godów wśród wilków (partnerstwa, przeznaczenia itd..) i teraz jego spotkałby ten zaszczyt, honor, szczęście? Bo partnerstwo daje siłę, moc, miłość... No tak, partnerstwo potwierdzone przez wilkołaczkę, a Harley ewidentnie ma jakieś opory. Ciekawe czemu? i tak uważam, że za łatwo mu poszło...
W tej części wyjaśniamy tajemnicę porwania sióstr, osłabienia klanu wilkołaków i widzimy totalne oszołomienie lowelasa Salvatore. Harley walczy z uczuciami, z tym co nieuniknione czyli związkiem z Salvatore - nie chce mu ufać, nie chce mu ulec, nie chce z nim być. Taaa...
Tak samo jak nie chce poznać sióstr a od razu czuje sympatię do Darcy. Sceny męskich rozmów Styxa z Salvatore - no rewelacja! Dwaj królowie :wink: Nasz mały gargulec nam ginie, znika tez Tane, no i poznajemy czwartą siostrę.

Zachłanna ciemność

Tane to Charon- taki kat dla uzależnionych i oszalałych wampirów. Przyjaciel Jagra. Poznajemy go gdy im pomaga (jego sypialnia ! :roll: i opinia o nienasyconym apetycie hmm... na kobiety). Jest samotny bo kto by chciał się przyjaźnić z katem i myśliwym? Ale jest tez samotny z powodu swojej przeszłości, kolejny którego dręczą demony. No i podczas polowania na Caine'a wpada na ślad dżina, dokładniej pół dżina. Laylah od dwustu lat sie ukrywa, bo zgodnie z polityką świata nadprzyrodzonych powinna zostać usunięta jako niebezpieczna. Ale ona ma misję - kiedyś uwięziona na Syberii odnalazła we mgle dziecko - uśpione magią, bezbronne. Wzięła je i chroni. Za wszelka cenę. A teraz po piętach depcze jej niesamowicie przystojny wampir... Nie ufa mu , a on uparcie ratuje jej tyłek: przed wampirami, przed nawiedzoną ciotką, czarownikiem. zabiera ja nawet do Styxa, żeby zapewnić jej najskuteczniejsza ochronę (cóż, ironiczne uśmieszki Styxa, bo on to juz przerabiał...) Kłócą się, Laylah ciągle ucieka, Tane ja goni... Sam nie wie czemu. Przeciwstawia się Wyroczni, gotów poddać się każdej karze żeby ratować Laylah. A Laylah? Nie chce mu ufać, nie chce ulegać pożądaniu.. ale chcieć, a móc... Nie ułatwia jej tego jego ego i komentarze np. przy leśnych duszkach, które słyna z rozwiązłości, że znaj je nie tylko z opowiadań.. Do końca walczą z przeznaczeniem, a Laylah walczy z uczuciem do Tane'a. Po to by w końcu zamieszkać w domu Styxxa z dzieckiem - Tane jako nadopiekuńczy ojciec :wink:
Podobało mi się.

Jeśli chodzi o ciemna stronę magii to poznajemy cioteczkę Laylah, dowiadujemy się kim jest dziecko, Styx wysyła Uriela po kat - matkę Laylah (bohaterowie Darkness Eternal), poznajemy łowczynię Jaelynn i tajemniczego i potężnego Sylvermystsa Ariyala (bohaterowie Bound by darkness) Caine dalej błąka sie z Cassie (Fear the Darkness), W Londynie poznajemy tamtejszego przywódcę Victora i jego żonę czarownicę, a także potężnego Santiago
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 13 października 2015, o 14:39

Szuwarku super recenzja ;) no i będzie ściągawka :hihi:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 5249
Dołączył(a): 4 marca 2015, o 17:59
Ulubiona autorka/autor: n.roberts, l.adrian,d.palmer i jeszcze wiele

Post przez phantera onca » 13 października 2015, o 16:49

I to jaka ściągawka :smile: tylko pogratulować :smile:
ObrazekObrazekObrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 13 października 2015, o 17:15

ja wymiękłam po pierwszej części,która zreszta przeczytałam polecankowo.Mam na półce kolejną,ale jakoś mnie nie rusza...
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 13 października 2015, o 17:36

Ewo, kolejne są lepsze :) Spróbuj :D

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 2444
Dołączył(a): 23 kwietnia 2013, o 00:11
Lokalizacja: na wschód od Edenu w cieniu dobrego drzewa
Ulubiona autorka/autor: Sandra Brown

Post przez gonia » 13 października 2015, o 18:17

Ja odpadłam już na początku pierwszej :(

Avatar użytkownika
 
Posty: 3237
Dołączył(a): 10 marca 2014, o 12:43
Ulubiona autorka/autor: E. Hoyt, K. Byrne, R. Quasi, A. Giusti

Post przez Viperina » 13 października 2015, o 21:25

Jak miło sobie przypomnieć serię, chyba pociągnę dalej (mam kolejne 5 części po francusku :)).
Przeciętna kobieta zakochuje się siedem razy w roku, w tym sześć razy w butach.

All woman desire a Mr. Darcy.
Unfortunately, all man have no idea who that is.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 października 2015, o 09:15

Dziewczyny czytajcie, ciągnijcie serię, teraz trochę coś się rusza w wątku autorskim to sobie podyskutujemy ;)

Szuwarku jeszcze pytanie. Piszesz że w Drapieżnej Levet ginie. W sensie gubi się a nie że traci życie tak?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 14 października 2015, o 09:50

Gubi się Sol i nikt nie wie gdzie. ;)
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 października 2015, o 11:58

ufff. Czyli nie ma tej największej tragedii ;)
bo ma coś w sobie ten diablik :hyhy:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 5249
Dołączył(a): 4 marca 2015, o 17:59
Ulubiona autorka/autor: n.roberts, l.adrian,d.palmer i jeszcze wiele

Post przez phantera onca » 14 października 2015, o 17:27

Pewnie :hihi:
ObrazekObrazekObrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 15 października 2015, o 00:12

wiedzmaSol napisał(a):ufff. Czyli nie ma tej największej tragedii ;)
bo ma coś w sobie ten diablik :hyhy:

On ma nawet własne HEA :evillaugh:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1145
Dołączył(a): 9 lipca 2012, o 13:40
Ulubiona autorka/autor: J. Lindsey, SEP, J. Garwood, J. McNaught,Bishop

Post przez monia0303 » 15 października 2015, o 08:48

Szuwarku tak mnie zachęciłaś że wczoraj zaczęłam poczytywanie Ivy. Ale żeby się nie zrazić czytam od razu tom 2 :evillaugh:
Więcej niż wczoraj, mniej niż jutro.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 15 października 2015, o 10:41

Księżycowa Kawa napisał(a):On ma nawet własne HEA

ale szał :P
ale romansowe? :hyhy:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 15 października 2015, o 16:04

Romansowe, Lilia tak twierdzi, bo czytała, a sama chyba tego jeszcze nie mam - będę musiała sprawdzić...
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 15 października 2015, o 16:06

nooo szał :P
jakąś gargulicę wyrwał? :hihi: ciekawe :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 15 października 2015, o 16:09

Jeszcze nie wiem, proś Lilię, może powie, co i jak :wink:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 15 października 2015, o 16:19

proszę ogólnie, bo może jeszcze ktoś zna a się jeszcze nie przyznał ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 5249
Dołączył(a): 4 marca 2015, o 17:59
Ulubiona autorka/autor: n.roberts, l.adrian,d.palmer i jeszcze wiele

Post przez phantera onca » 15 października 2015, o 17:06

O samym Lewettcie nie czytałam :smile:
ObrazekObrazekObrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 16 października 2015, o 07:26

ja już mam na czytniku...
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować


Powrót do Recenzje romansów paranormalnych i fantastycznych

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości