Teraz jest 21 listopada 2024, o 11:56

Włoskie wakacje - Susan Elizabeth Phillips (rewela)

Alfabetyczny spis recenzji ROMANSÓW WSPÓŁCZESNYCH
Avatar użytkownika
 
Posty: 2086
Dołączył(a): 28 listopada 2014, o 19:46
Ulubiona autorka/autor: Garwood, SEP, McNaught i wiele innych...

Włoskie wakacje - Susan Elizabeth Phillips (rewela)

Post przez rewela » 21 maja 2015, o 20:34

„Włoskie wakacje” na pewno nie wpiszą się na listę moich ulubionych książek pani Philips, choć też nie mogę powiedzieć, by czas nad nią spędzony był zmarnowany, o NIE!
Bywa czasem tak, że jak czytam jakąś książkę i nie wkręcę się od początku, to czytam tylko po to, by w ogóle skończyć, by poznać zakończenie…wiem mega prozaiczny powód :) ale zdarza się :D No i czasem, w czasie czytania poruszy mnie jedno zdanie i ja zmieniam zdanie odnośnie całej książki! W przypadku „Włoskich wakacji” było to zdanie… „Isabel zapomniała o oddychaniu”… a po drodze i ja o tym zapomniałam! Końcówkę książki pochłonęłam z gęsią skórką na ciele :D to było niesamowite! Hihi! Nie wiem dlaczego akurat to zdanie. Wzruszyła mnie chyba siła przekazu, bo przecież w jakim stanie musiała być główna bohaterka skoro cała jej wiedza o sobie poszła się…no poszła w las??!?? Ech..

Isabel Favor jest takim typem uporządkowanej kobiety, takiej która wszystko musi mieć pod kontrolą! To taki Christian Grey w spódnicy :P ok., może nie w sensie seksualności :P Isabel z zawodu jest psychologiem. Chyba w myśl zasady, że człowiek z problemami idzie na psychologie, by pomóc samemu sobie. Isabel wychowała się w dysfunkcyjnej rodzinie, gdzie rodzice byli bardziej skupieni na sobie, gdzie dziecko było pozostawione same sobie… i tak dziewczyna szybko zaczęła dbać sama o siebie, Dzięki zdobytemu wykształceniu odniosła ogromny sukces, stała się psychologiem, bądź jak kto woli guru dla mas – wiecie, kilka wydanych książek, kilka wykładów. Sama, co najważniejsze stara się postępować według swoich doktryn i założeń. Tylko dzięki temu daje sobie radę w funkcjonowaniu w świecie, tylko w ten sposób ogarnia CHAOS, który jest tym co ją najbardziej przeraża! Przypomina jej o tym wszystkim mała bransoletka z wygrawerowanym „oddychaj”, co znaczyło: koncentracja, medytacja, modlitwa… Oj! Ogromny to musiał być strach przed chaosem…

Pewnego dnia zdarza się, że cały uporządkowany świat bohaterki runął! Isabel straciła wszystko: majątek, wiarygodność swoich psychologicznych teorii a w dodatku ukochany mężczyzna zostawił ją dla innej. Zdesperowana, ba! Załamana dziewczyna wyrusza w podróż do słonecznej Italii, coś jak bohaterka w „Pod słońcem Toskanii” :D Plan ma jeden: musi odzyskać spokój i na nowo ogarnąć życie! Z tym, że w jej życie wkradł się WIELKI CHAOS w postaci Lorenza Gage’a!

Lorenzo, Ren dla przyjaciół, jest aktorem, który grywa przede wszystkim role czarnych charakterów. Jest niesamowicie wiarygodny w swoich kreacjach, pewnie dlatego, że sam uważa, że jest nośnikiem wszystkiego co złe! W końcu jako dzieciak był niezłym utrapieniem dla rodziców… a to dlatego, że bogaty chłopiec chciał zwrócić uwagę dorosłych na swoją osobę.. (oj skopane dzieciństwo miał ten chłop, skopane! podobnie jak nasza Isabel)
Już jako dorosły facet, Ren wyrobił sobie swoją markę – „faceta zabijaki” wszyscy go tak postrzegali, a na nim nie robiło to żadnego wrażenie :)

Tymczasem Ren okazuje się właścicielem domku, który Isabel wynajęła na wakacje. A, że im obojgu przydarzyła się prawdziwa „włoska przygoda” (podobno Włosi są bardzo rozwieźli, ale Amerykańce też :P ), to ich początkowe relacje raczej nie były słodkie i przyjemne… W ogóle nic między nimi nie było za słodkie…hmmm, ale między Isabel a Renem istnieje naprawdę niesamowite przyciąganie! I… o tak coś się zaczyna dziać!! Co prawda, ona boi się zaangażować w jakikolwiek związek zanim nie uporządkuje swoich spraw, on jest przerażony dobrocią i „świętością” Isabel... bo przecież jest taaaki zły!

I tak, zaczynają się niesamowite włoskie wakacje Isabel i Rena, a w tle odbywają się poszukiwania „bożka płodności” i rodzinne dramaty byłej żony Lorenza! :D

Jak już wspomniałam, książka cudem nie była, ale i tak miło spędziłam z nią czas. Jak zwykle zachwycały mnie dialogi między bohaterami :D te ich wspólne przekomarzanie!
Postać dzieci? miodzio! :D
No i kreacje bohaterów… nie oszukujmy się pierwsza klasa! Tylko historia słabo do mnie przemówiła :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 21 maja 2015, o 20:55

Wstyd się przyznać, ale mam tę książkę od kilku lat na półce, ale jakoś nie mogę po nią sięgnąć. W ogóle niczego SEP nie tykam od dawna, choć ją lubię.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 22 maja 2015, o 11:04

A mnie sie ta ksiazka wyjątkowo nie podobała :P
dzieciaki jedynie były spoko szcególnie ten bobasek :hyhy:
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 24 maja 2015, o 20:56

Dorotka napisał(a):Wstyd się przyznać, ale mam tę książkę od kilku lat na półce, ale jakoś nie mogę po nią sięgnąć. W ogóle niczego SEP nie tykam od dawna, choć ją lubię.

Również tak miałam, ale czasem to przechodzi :wink:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 5667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Boulevard of Broken Dreams...
Ulubiona autorka/autor: nie sposób wymienić wszystkich ;)

Post przez Kasiag » 30 maja 2015, o 16:28

Gdyby nie ta końcówka z posążkiem byłoby super. A tak trochę mi zgrzytało :]
Całe życie jest jak oglądanie migawki, pomyślał. Tylko zawsze wygląda tak, jakby człowiek przyszedł o dziesięć minut spóźniony i nikt nie chce mu opowiedzieć, o co chodzi, więc musi sam się wszystkiego domyślać. I nigdy, ale to nigdy nie zdarza się okazja, żeby zostać na drugi pokaz.
Ruchome obrazki Terry Pratchett

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 30 maja 2015, o 16:47

Ha! Nie tylko ja nie lubię tej dziwacznej końcówki :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 5667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Boulevard of Broken Dreams...
Ulubiona autorka/autor: nie sposób wymienić wszystkich ;)

Post przez Kasiag » 30 maja 2015, o 16:53

Witaj w klubie :hejka:
Tak jak wielbię SEP, tak tej końcówki jakoś jej nie mogę darować :ohlala:
Bo poza tym całość byłaby rewelacyjna, a tak pozostały mi mieszane uczucia :mysli:
Całe życie jest jak oglądanie migawki, pomyślał. Tylko zawsze wygląda tak, jakby człowiek przyszedł o dziesięć minut spóźniony i nikt nie chce mu opowiedzieć, o co chodzi, więc musi sam się wszystkiego domyślać. I nigdy, ale to nigdy nie zdarza się okazja, żeby zostać na drugi pokaz.
Ruchome obrazki Terry Pratchett

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 30 maja 2015, o 17:13

:paluszki:
Dokładnie tak. Całość mi przypadła do gustu, a to jakieś było z choinki urwane zupełnie. Ja już wiele razy o tej końcówce pisałam, że nie mogłam przeboleć jej :facepalm:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 30 maja 2015, o 19:14

końcówka była fajna, tylko ten początek z dwoma gumkami :evillaugh:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 30 maja 2015, o 19:47

O widzisz, mnie jakoś te dwie gumki nie ubodły :P To było tak mało romantyczne, że w sumie praktycznie nie zwróciłam uwagi i wyparłam towarzyszące temu okoliczności :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 30 maja 2015, o 20:22

a mnie załamały :P
zwłaszcza że już widzę faceta który się na to godzi :P większość ma problem z jedną sztuką a gdzie tu dwie :evillaugh:
ale generalnie do momentu jak ona się melduje w tym domku to męczyłam trochę ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 30 maja 2015, o 21:40

Właśnie przez ta końcówkę nie przepadam za tą książką :P
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 30 maja 2015, o 22:30

O, kolejna osoba, która nie lubi tej porąbanej końcówki :evillaugh:

Sol, no mało to prawdopodobne, ale dobra. Mówię, ja jakoś olałam to :P
Fajna była ta mała dziewczynka, co pokazywała bohaterowi majtki :rotfl:

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 31 maja 2015, o 01:56

wiedzmaSol napisał(a):zwłaszcza że już widzę faceta który się na to godzi :P większość ma problem z jedną sztuką a gdzie tu dwie :evillaugh:

Widocznie mocno go przyparło :evillaugh:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 31 maja 2015, o 10:34

dziewczynki w majtkach nie pamiętam :P
to chyba znak że czeka mnie kolejna z rzędu powtórka :hyhy:
Księżycowa Kawa napisał(a):Widocznie mocno go przyparło :evillaugh:

ale aż tak? :P musiał długo pościć :hihi:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 31 maja 2015, o 13:45

Ta dziewczynka to była córeczka jego byłej żony, co się u niego w domu pojawiła i miała kłopoty małżeńskie. Oni sporą gromadkę chyba mieli :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 31 maja 2015, o 13:55

czwórkę albo piątkę :P jakoś tak i ona jeszcze w ciąży chyba była nie?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 31 maja 2015, o 19:25

Z tego, co pamiętam, to była i zdaje się, że czwórka.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 5 czerwca 2015, o 17:28

Papaveryna napisał(a):O, kolejna osoba, która nie lubi tej porąbanej końcówki :evillaugh:

I jeszcze ja.
Dwóch gumek też nie lubię.
I środka książki też nie.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 5 czerwca 2015, o 17:31

Mnie tam dwie gumki ani środek nie straszny :P
Boże, nieco dziwnie to zabrzmiało, ale dobra :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 5 czerwca 2015, o 17:57

Tak naprawdę to dla Ciebie dwie gumki też mogą być straszne.
Jeśli będą na dwóch różnych panach.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 6 czerwca 2015, o 21:25

Janko, w tej samej chwili? :evillaugh:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 6 czerwca 2015, o 22:20

No ja to samo pomyślałam, ale wolałam nie pytać :hihi:
Przeraziła mnie ta wizja XD

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 6 czerwca 2015, o 22:48

nie da się ukryć że wizja przerażająca, a moja chora wyobraźnia mi podsuwa obraz dwóch ogierów z orężem jak pół karnisza :evillaugh:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 6 czerwca 2015, o 22:58

Oj, zboczone jesteście.
Miałam na myśli coś delikatniejszego, a konkretnie Morellego i Rangera. I wcale nie na raz, tylko w jednym tomie jeden, w innym tomie drugi.
Obrazek

Następna strona

Powrót do Recenzje romansów współczesnych

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości