Teraz jest 21 listopada 2024, o 11:43

Breakaway - Catherine Gayle (duzzza22)

Alfabetyczny spis recenzji ROMANSÓW WSPÓŁCZESNYCH
Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Breakaway - Catherine Gayle (duzzza22)

Post przez Duzzz » 13 lutego 2015, o 22:28

Obrazek

Myślałam czy by nie napisać kilka słów o "Breakaway" w innym temacie, ale wydaje mi się, że już do NA nie pasuje, więc pozostał romans współczesny. A że się rozpisałam to może warto by znalazła się tu w dziele z recenzjami romansu współczesnego.

Mamy tu historię przyjaciół. I motyw, który ja lubię, przyjaciel brata zakochany w jego siostrze.

Nasza siostra, czyli nasza główna bohaterka Dana Campbell to 26-latka. Była hokeistka, która została po jedynym meczu zgwałcona. Zgwałcona, pobita przez 3 fanów przeciwnej drużyny. Była znacznie lepsza niż ich dziewczyny więc postanowili jej tak odpłacić. Nasza akcja zaczyna się 7 lat później od tego zdarzenia. Gdy pomimo wielu wizyt u specjalistów dalej nie może sobie poradzić z bliższą obecnością mężczyzn, ani z ich dotykiem by nie wpaść w atak paniki. Jej terapeutka doradza jej spróbowanie nawiązania relacji seksualnych z mężczyzną(może to kogoś odstraszyć, ale to wielki błąd!). Dziewczyna więc prosi najbliższego przyjaciela brata i tym samym jedynego mężczyznę, któremu może zaufać.

Przyjaciel brata, nasz główny bohater Eric Zellinger to 29-latek, który gra w profesjonalnego hokeja. Jego drużyna próbuje dostać się do play-offów, aby powalczyć o statuetkę, obecnie od kilku lat nie udaje im się ten wyczyn. Eric to dość odpowiedzialny facet, był już kiedyś w dłuższym związku, nie jest takim podlotkiem i playboyem jak większość książkowych bohaterów. Nie, on jest hmm ułożony. Ma dom, który odrestaurował, wliczając w to specjalny pokój dla Dany, aby czuła się w nim bezpiecznie. Jest kapitanem drużyny. Pomaga młodzieniaszkowi z jego drużyny i przyjmuje go pod swój dach dopóki ten nie ułoży sobie życia. I przede wszystkim ma ogromne pokłady cierpliwości. Eric godzi się oczywiście pomóc Danie, uznają, że lepiej dla większości i dla nich jak będą udawać parę.

Cała akcja książki skupia się na przełamaniu strachu Dany przed mężczyznami. Pokazania jej, że dotyk mężczyzny nie zawsze jest zły, że jest i ten dobry. Na przywróceniu jej pewności siebie i tego, że w końcu ponownie się śmieje. Tego, że ponownie może bez drgawek przytulić się do ojca i brata, tego, że może ponownie ucałować ich w policzek.
Niby akcja krąży wokół jednego, dotyku, ale jest to tak stopniowo i hmm spokojnie rozpisane, że czyta się wszystkie kolejne etapy z przyjemnością. I oczywiście nie jest tak łatwo. Zaczynają od bycia bliżej siebie, potem dotyku dłoni, potem stopniowo objęć w tali, pocałunku, przytulania. To wszystko nie jest też tak łatwe, ma dalej napady paniki, napady braku powietrza, dygocze i nawet mdleje.
I wśród tego wszystkie rodzi się pomiędzy nimi uczucie.

Jest też brat, któremu nie podoba się to, że jednak jakiś mężczyzna dotyka jego siostry. Są też chłopcy z drużyny i ich żony/dziewczyny, którzy również odegrają nie małą rolę w jej przełamaniu.
Trochę w tle jest też drużyna i jej problemy. Brak pracy zespołowej, kilka lat poza play-offami, kolejne kontuzje kolejnych graczy...

Książka ma swoje niedociągnięcia, ale historia Erica i Dany i ich stopniowo rozwijającego się związku jest stanowczo warta uwagi i polecenia. Dla mnie to był strzał w 10 i dlatego na GR dostała ode mnie 5/5 ;)

Chciałabym może dłuższej końcówki albo jeszcze jakoś inaczej rozpisanej, jednak summą summarum nie ma co się czepiać. :wink:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 13 lutego 2015, o 22:57

Dziękuję Duzzza, ląduje na Kindle (nadal darmowa).
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 13 lutego 2015, o 23:06

Proszę kochana :)
Naprawdę warto zajrzeć :)

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 25 lipca 2018, o 18:31

Przeczytałam właśnie. Początek był super. Pomysł choć już nie pierwszej świeżości (dziewczyna po gwałcie i hokeista - chyba to już czytałam ;) ) ale jednak fajny.
Końcówka trochę mi nie leżała. Dana problem sobie wymyśliła i nie przyjmowała do wiadomości że może być inaczej niż ona myśli. A potem wszystko jednak się szybko wyjaśniło.


Powrót do Recenzje romansów współczesnych

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość