Teraz jest 19 kwietnia 2024, o 21:23

Domowy zwierzyniec

Dom i okolice: nasi domownicy, kulinarne opowieści, dekorowanie, ciuchy, szycie i dzierganie, domowe ogrody
Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 10 marca 2013, o 14:37

Lia, cudny jest. Wiesz że uwielbiam Twojego kota ;)

A Meloncjo ściągnął karnisz który wisiał od 40 lat. Śruby chyba się obluzowały, ktoś niedokładnie założył :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 29633
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 10 marca 2013, o 16:51

Fringilla napisał(a):
LiaMort napisał(a):hm..xD nie wiem Frin. może gryzł się z kotami... albo jakiś pies go dorwał. on zazwyczaj to przychodzi pogryziony... najczęściej w okolicach uszu. eh. powsinoga taka z niego i awanturnik. :P

no bo czy bolała naprawdę czy po prostu dotulenia po przygodach się domagał :hyhy:

bolała...;) miał aż do krwi pogryzione czy co. :bezradny:
Sol z wzajemnością..xD
on zawsze chodzi na panienki... :czeka:
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 4500
Dołączył(a): 16 maja 2011, o 10:32
Lokalizacja: Lublin

Post przez maddalena » 11 marca 2013, o 17:48

Kotek śliczny :bigeyes:
Oto miłość. Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie. O'Cangaceiro

Avatar użytkownika
 
Posty: 14642
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Tychy

Post przez Lorelei » 13 marca 2013, o 21:14

Proszę, możecie się moim Bandziorem pozachwycać :hyhy:
http://img687.imageshack.us/img687/79/img2699xv.jpg

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 13 marca 2013, o 21:44

zachwycam się :bigeyes:
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 13 marca 2013, o 21:55

cudny, tylko do zachwycania :) jaki on jest cudnie szary :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 13 marca 2013, o 22:00

...fajny kocur...dobrze mu przy grzejniczku.... :hyhy:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 14642
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Tychy

Post przez Lorelei » 13 marca 2013, o 22:04

Ten jego szary kolor też mi się strasznie podoba :hyhy:
Des, wygrzewał się oprych jeden, wyjątkowo, bo nie za często tam leży :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 13 marca 2013, o 22:07

...piękne te jego szarości....jak ten z reklamy wiskasa...srebrzysty.... :hyhy:
ale duży jest...łapki mu się nie mieszczą na parapecie....fajnie dyndają.... :smile:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 13 marca 2013, o 22:08

Lore, Ty wiesz że on jest prześliczny. On zresztą też wie :P
kolor ma zabójczy, chyba z czystego srebra to futerko jest ;)

Ale tak w ogóle, chciałabym zapytać dlaczego Ty masz takie wąskie kaloryfery? Kto to słyszał, kotu noga się zesujła :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 14642
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Tychy

Post przez Lorelei » 13 marca 2013, o 22:10

Kaloryfery? :hyhy: Parapety chyba, Sol :hyhy: A takie zrobiłyśmy przy wymianie okien, kota wtedy nie było, więc nikt o nim nie myślał :hyhy:
Nie wiem czy taki duży... 3,8 kg waży :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 29633
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 13 marca 2013, o 22:13

cudny jest ah..xD :)
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 13 marca 2013, o 22:14

widzę kaloryfer to pisze kaloryfer :P o parapecie zapomniałam :P
i tak myślę że powinnaś poszerzyć, albo coś dostawić bo kotu jest niewygodnie :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 14642
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Tychy

Post przez Lorelei » 13 marca 2013, o 22:15

Ciuchy ma tam położone, więc mu wystarczy :hyhy:
Ale nie będę mu przekazywać, jak to się nim zachwycacie, jeszcze bardziej zarozumiały będzie :hahaha:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 13 marca 2013, o 22:17

przekaż, przekaż, niech wie ile ma fanek :P a bardziej zarozumiały? Oj tam, mój też jest zarozumiały potwornie i jakoś sobie radzimy :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 14642
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Tychy

Post przez Lorelei » 13 marca 2013, o 22:19

W końcu oni jak rodzina :hyhy: Taka mało podobna z wyglądu, ale za to charakter wypisz wymaluj (prawie) ten sam :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 13 marca 2013, o 22:20

z bardzo małymi różnicami :P spokrewnione jak nic :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 14642
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Tychy

Post przez Lorelei » 13 marca 2013, o 22:21

Tylko nie wiem czemu takie mało podobne :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 13 marca 2013, o 22:23

a tego nie wiem :P genetyka lubi płatać figle :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 14642
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Tychy

Post przez Lorelei » 13 marca 2013, o 22:24

Mniejsza z tym, po zachowaniu się siebie nie wyprą :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 1988
Dołączył(a): 2 maja 2011, o 15:22

Post przez AnnMM » 13 marca 2013, o 23:02

Dziewczyny, czy może któraś z Was miała do czynienia z sytuacją, kiedy kot kładł po sobie jedno ucho? Dzisiaj zauważyłam, że Kaszmir nie dość, że przy głaskaniu potrząsa łepkiem, to jeszcze jedno ucho ma położone, tak jakby zakrywał do niego dostęp. No i niestety dzisiaj miałam więc pracy przy czyszczeniu kuwety :(

Avatar użytkownika
 
Posty: 14642
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Tychy

Post przez Lorelei » 13 marca 2013, o 23:05

Moje kocię trzepało uszami jak miał świerzb.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 13 marca 2013, o 23:09

Oj, AnnMM, mam nadzieję, że to nie będzie nic strasznego.

Lore, przecudny koteczek. Fajne ma zabawki.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 14642
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Tychy

Post przez Lorelei » 13 marca 2013, o 23:11

Janko, misiaki moje, ale mu położyłam na parapecie, żeby miał się przy czym położyć (a tak naprawdę to je zrzuca :P )

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 13 marca 2013, o 23:12

Fajna krówka, Lore. Kochana mamusia jesteś, że mu nie pożałowałaś.
Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pani Domu to Ja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość