Teraz jest 21 listopada 2024, o 11:55

Zawsze i na zawsze - Cathy Kelly (Lucy)

Alfabetyczny spis recenzji ROMANSÓW WSPÓŁCZESNYCH
Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Zawsze i na zawsze - Cathy Kelly (Lucy)

Post przez Lucy » 20 listopada 2010, o 17:32

Autorka: Cathy Kelly
Tytuł: "Zawsze i na zawsze"
Wydawnictwo: Sonia Draga
Rok wydania: 2006



Trzy kobiety ,trzy całkiem inne historie i „dobra wróżka”.

Mel jest szczęśliwą mężatką ,matką oraz robiącą karierę kobietą . Niestety jej dziecięce marzenia żeby być bizneswoman kłóci się z wychowywaniem dwóch córek . Późne powroty do domu ,brak czasu dla dzieci ,powodują ,że ciągle ma wyrzuty sumienia . W wyniku redukcji etatów w firmie ,zostaje zwolniona . Nie jest tym faktem zmartwiona , wręcz przeciwnie - postanawia zostać pełno etatową matką . Z pełnego zadowolenia stanu ( dłuższe spanie , zdrowe jedzenie ,ochota na seks:) ) popada w lekkie rozdrażnienie. Wcześniej dzieci chodziły do przedszkola ,teraz musi im sama zorganizować czas ,co nie jest takie łatwe . Córki łakną zainteresowania matki , co skutkuje sytuacją ,że nie może ona nawet na chwilę opuścić dzieci i udać się do łazienki. Największy cios otrzymuje ,kiedy na przyjęciu wydanym przez sąsiadów , zostaje potraktowana jak powietrze ,kiedy na pytanie czym się zajmuje ,odpowiada ,że zrezygnowała z pracy ,żeby zająć się dziećmi . Tak ,właśnie tak , taka kobieta nie wzbudza szacunku . Kiedy pracowała - była kimś ,teraz jest nikim – tylko mamuśką . Na dodatek jej przyjaciółka zwierza się jej, że mąż ma romans .Ich związek przechodzi kryzys i kiedyś, kiedy pracowała, było inaczej – lepiej. Koniec końców wybacza mu zdradę ,ale znamienne jest to ,że najbardziej się bała z czego będzie żyć . Tyle lat nie pracowała ,co by było po rozwodzie ? W końcu Mel zaczyna dostrzegać ,że czegoś jej brakuje i postanawia spróbować pracy na pół etatu i w tym momencie pomocną dłoń wyciąga „dobra wróżka”.

Daisy ,ponętna ,inteligentna 35 –latka ,można powiedzieć ma wszystko . Kochającego mężczyznę z którym jest od kilkunastu lat ,apartament, satysfakcjonującą pracę , jest współwłaścicielką butiku , jeździ na targi mody do Mediolanu ,Paryża ,Londynu , wyszukuje dodatki i ubrania do czego ma oko . Wszystko byłoby pięknie ,gdyby nie kompleks niższości ,który ma od dzieciństwa, a który rzutuje na całym jej życiu i obsesyjna chęć posiadania dziecka. Kiedy nie udaje jej się zajść w upragnioną ciążę ,zapisuje siebie i partnera na wizytę u specjalisty . Od tego momentu ,całe jej poukładane życie zaczyna się rozpadać . Bo jej życie to Alex ,żyje tylko dla Alexa ,bez niego jest niczym. A on okazuje się nie być tym jedynym ,właściwie to ona nie jest jego wybranką na całe życie - tak jej oznajmił. Nie dość ,że od roku ma romans w pracy, to na dodatek jego kochanka urodzi niedługo dziecko . To dla Daisy cios w samo serce .Ona od tylu lat się starła, a tamta tego nie planowała – samo się stało . Usłyszeć od mężczyzny ,że był z tobą tylko z wygody , czekał na tą jedyną i nie powinnaś się dziwić jego odejściem ,ponieważ kwestia powiedzenia :nie chce się z tobą żenić - powinna ci dać coś do zrozumienia - sprawia ,że kobieta powinna kopnąć tego faceta w pewne miejsce ,obrócić się i odejść . Ale nie Daisy .Ona wręcz poniża się przed nim ,co sprawiało ,że miałam ochotę coś jej zrobić . Kiedy już zaczyna topić smutki w alkoholu i o mało nie zostaje potrącona przez samochód ,pomocną dłoń wyciąga do niej „dobra wróżka”.

Cleo ,najmłodsza z nich wszystkich ,właśnie ukończyła studia o kierunku hotelarstwo i marzy ,że dzięki temu będzie mogła pomóc rodzicom w prowadzeniu podupadającego pensjonatu . Niestety ze zdaniem 23-tki nikt się nie liczy, co doprowadza ją do szału i powoduje liczne kłótnie w rodzinie. Jej zapalczywość ,upór i zawziętość sprawiają jej nie małe problemy .Kiedy po przyjeździe do domu ,po kilkudniowej nieobecności, dowiaduję się ,że jej ukochany pensjonat, w którym się wychowała ,został sprzedany bez konsultacji z nią - wpada w szał ,a skutek taki ,że jej relacje rodzinne przez kilka miesięcy są zerowe. Jako osoba wykształcona ,dostaje pracę w modnym hotelu ,gdzie wcześniej odbywała praktykę i tam poznaje atrakcyjnego mężczyznę . Kiedy wszystko zaczyna iść w dobrym kierunku ,okazuje się ,że to ten człowiek kupił jej ukochany pensjonat i postanawia przekształcić go w duży hotel . Nie wiedzieć czemu Cleo rezygnuje z pracy i bez słowa wyjaśnienia zostawia ukochanego . Kompletnie bez sensu ,ponieważ z pewnych przyczyn ,nie podała mu ona swojego prawdziwego nazwiska i nie miał on szansy dowiedzieć się, że to jej rodzina sprzedała mu swoje dobra . Ale Cleo to Cleo .Najpierw robi ,później myśli . Wraca więc do swojego miasteczka i zaczyna pracę w ośrodku SPA u … „dobrej wróżki ‘’.

Leah ,bo to owa dobra wróżka ,to starsza kobieta ,która po osobistej tragedii ,przyjeżdża do Carickwell z zamiarem wybudowania ośrodka Spa, w którym człowiek będzie czuć się dobrze sam z sobą .

” To będzie miejsce dla wyczerpanych i śmiertelnie znużonych ,tych którzy nie wiedzą co z sobą dalej począć .Będą mogli pływać w basenie i o wszystkim zapomnieć ,będą mogli leżeć na macie masażu i czuć ,jak wszystkie zmartwienia odpływają razem z bólem .Dzięki odświeżającej wodzie z górskiego strumyka ,płynącego tuż za drzewami i kojącej aurze Carrickwell nabiorą nowych sił i zostaną uleczeni „

W takim podobnym uzdrowisku ona sama znalazła spokój ,co więcej sama ten spokój pomagała osiągnąć innym i teraz postanowiła zbudować podobny w innym miejscu . To właśnie tam wszystkie bohaterki się spotykają ,zaprzyjaźniają i wspierają wzajemnie. Mel dochodzi do wniosku ,że brakuje jej niezależności finansowej i samorealizacji .Daisy w końcu przestaje pić ,zaczyna akceptować samą siebie i układa sobie relacje z matką ,a Cleo postanawia naprawić stosunki z rodziną i spróbować odzyskać swoją miłość .

Pięknie napisana powieść o pragnieniach ,potrzebach ,marzeniach . W każdej z tych kobiet możemy znaleźć cząsteczkę siebie .

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 20 listopada 2010, o 17:53

no no, super Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 20 listopada 2010, o 18:01

Rozkręcam się Obrazek wstałam rano i coś mnie naszło na pisanie.


Powrót do Recenzje romansów współczesnych

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości