Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 10:15 Posty: 15452 Pochwały: 111 Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick
17 kwietnia 2019, o 07:30
Też bym chciała żeby to się nie potwierdziło.
szuwarek
Literatka
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 08:54 Posty: 6285 Pochwały: 127 Ulubiona autorka/autor: Krentz
17 kwietnia 2019, o 08:01
mnie zszokowały komentarze w necie. Skoro Jarosław B. jest lubiany, wzbudza uczucia współczucia itd juz wydano wyrok na kobietę. Nie czekając na wyjaśnienia, na wyrok już ją zmieszano z błotem, zwyzywano i uznano, że robi to dla kasy. Przykre bardzo.
_________________ tylko dlatego że na liście lektur zwolniło się miejsce, a ty umiesz składać prześcieradło z gumka i utrzymać wagę z ciąży nie oznacza że masz wydawać książkę (Katarzyna Nosowska)
Kawka
La Gata Noruega
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 10:15 Posty: 17316 Lokalizacja: Rzeszów/Tranby Pochwały: 127 Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych
17 kwietnia 2019, o 09:03
Szuwarku - dokładnie. To, że facet jest lubiany i dużo przeszedł w życiu, nie czyni go automatycznie niewinnym. Tak naprawdę nic o nim nie wiemy, jakim jest człowiekiem prywatnie. Być może to podłe pomówienie ale nie można też wykluczać, że on naprawdę to zrobił, a tym bardziej stawać po którejś ze stron, w sytuacji gdy nic jeszcze nie wiadomo.
"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".
Janka
Pastelowa Królewna
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 14:02 Posty: 31354 Pochwały: 127 Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich
17 kwietnia 2019, o 09:37
On ma od kilku lat status Matki-Polki, czyli jest odbierany prawie jak święty. Łatwo zapomnieć, że to jest sportowiec, przyzwyczajony do maksymalnej adrenaliny i innych buzujących hormonów, z którymi można sobie w jakimś momencie nie poradzić. Na dokładkę singiel i możliwe że mocno wyposzczony w sferze seksualnej.
Oprócz tej skrzywdzonej dziewczyny, dodatkowymi ofiarami mogą się stać jego dzieci, które w tym wszystkim też nic nie zawiniły, a teraz może się na nich skrupić hejt szkolny.
szuwarek napisał(a):
mnie zszokowały komentarze w necie. Skoro Jarosław B. jest lubiany, wzbudza uczucia współczucia itd juz wydano wyrok na kobietę. Nie czekając na wyjaśnienia, na wyrok już ją zmieszano z błotem, zwyzywano i uznano, że robi to dla kasy. Przykre bardzo.
Mam nadzieję, że dziewczynę trzymają daleko od internetu, by wcale nie wiedziała, że opinia publiczna już ją osądziła. Tak sobie myślę, że w zasadzie wcale nie powinno mnie to dziwić, bo to jest takie bardzo typowe dla Polski, by winą za zgwałcenia zawsze obarczać ofiary.
_________________
szuwarek
Literatka
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 08:54 Posty: 6285 Pochwały: 127 Ulubiona autorka/autor: Krentz
_________________ tylko dlatego że na liście lektur zwolniło się miejsce, a ty umiesz składać prześcieradło z gumka i utrzymać wagę z ciąży nie oznacza że masz wydawać książkę (Katarzyna Nosowska)
Fringilla
Sprząta i układa
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 10:14 Posty: 23430 Lokalizacja: i keep moving to be stable Pochwały: 18
17 kwietnia 2019, o 11:06
Faktycznie jednak facet jest ze środowiska (piłka, sport, związkowcy vel władza), które najlepszej opinii nie ma pod względem kultury gwałtu (nie tylko chodzi o samo traktowanie kobiet w szczególności, ale też ogólne przyzwolenie i zamiatanie spraw pod dywan), więc sprawa słabo rokuje
I to przypadek człowieka, któremu tak intensywnie się przyglądały media "pro-rodzinne". Mam nadzieję, że to nie kwestia zarazem patrzenia przez palce ("sygnały bywały wcześniej").
Zobaczymy. Jeśli okaże się wszystko prawdą, to może się przynajmniej zacznie większa samodyscyplina wreszcie w tym środowisku i uważne, odważne patrzenie na ręce [nawinie marzę sobie].
PS za szkolny hejt odpowiadają dorośli i ja wciąż żyję w szoku, że tego nie chce nikt ogarniać na dłuższą metę
***
Wesele... oj, widziałam, jak się historia rozwijała. Rany, serio, centrum Warszawy, rzut beretem od Vitkaca - się mogę w sumie aż zaśmiać przez łzy złości: jaka okolica, taka impreza...
_________________ "Element dramatycznej metafory jest obecny we wszystkich zagadkach - Sfinks dodał tonem kogoś, kto usłyszał to zdanie dawno temu i dość mu się podobało, choć nie aż tak, żeby nie zjeść jego autora."
- Terry Pratchett, Piramidy
Lucy
Namiętny wąchacz farby drukarskiej
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 10:14 Posty: 29048 Pochwały: 127 Ulubiona autorka/autor: Tiffany Snow, Iwona Banach
17 kwietnia 2019, o 19:49
Janka napisał(a):
On ma od kilku lat status Matki-Polki, czyli jest odbierany prawie jak święty.
Niestety to prawda. Sama odbierałam go jako biednego i pokrzywdzonego. Wiecie, został sam z dziećmi ...
_________________
Dobra książka jest jak dobre wino. Jej mądrość z wiekiem staje się coraz cenniejsza.
Kawka
La Gata Noruega
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 10:15 Posty: 17316 Lokalizacja: Rzeszów/Tranby Pochwały: 127 Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych
18 kwietnia 2019, o 20:07
To jest w ogóle dziwne. Jak facet zostanie sam z dziećmi to społeczeństwo postrzega go niemal jak świętego, podczas gdy samotna matka nie robi na nikim wrażenia, a jeszcze czasem zbiera na grzbiet opinie, że pewnie jakaś puszczalska albo że wredna była, skoro ojciec dziecka zniknął.
"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".
Fringilla
Sprząta i układa
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 10:14 Posty: 23430 Lokalizacja: i keep moving to be stable Pochwały: 18
18 kwietnia 2019, o 23:44
Racja. Tu się zakrzywia takie zjawisko jak: mężczyzn, którzy postanawiają wychowywać swoje dzieci, nalezy społecznie wspierać i promować ponieważ to rzadkość... finansowe wsparcie to w historii ludzkości też wcale takie częste nie było, a co dopiero fizyczne/opiekuńcze. I coś, co w sumie powinno już być normą wciąż jest wyjątkiem wynoszonym na piedestał. Matka w trybie opiekuńczym to norma, a jeszcze ma obowiązek "zmuszać" do tego ojca swych dzieci i jeśli coś nie wyjdzie, to jej wina.
Mnie medialna otoczka całego zjawiska (rodzina Przybylskiej po jej śmierci) to w ogóle dziwna sprawa i to nie jest zarzut do niego w tym wypadku.
Ps a na marginesie: w sumie robi się coraz dziwniej. No ale jeszcze raz: środowisko związkowców piłkarskich...
_________________ "Element dramatycznej metafory jest obecny we wszystkich zagadkach - Sfinks dodał tonem kogoś, kto usłyszał to zdanie dawno temu i dość mu się podobało, choć nie aż tak, żeby nie zjeść jego autora."
- Terry Pratchett, Piramidy
Lucy
Namiętny wąchacz farby drukarskiej
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 10:14 Posty: 29048 Pochwały: 127 Ulubiona autorka/autor: Tiffany Snow, Iwona Banach
Dobra książka jest jak dobre wino. Jej mądrość z wiekiem staje się coraz cenniejsza.
Janka
Pastelowa Królewna
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 14:02 Posty: 31354 Pochwały: 127 Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich
20 kwietnia 2019, o 22:12
Cieszę się, że jest duża szansa, że on się całkowicie wybroni. Poszkodowanej pani życzę, by udało się dojść do tego, kto ją wtedy naprawdę skrzywdził.
_________________
bandit
Miss postów
Dołączył(a): 29 lutego 2012, o 21:05 Posty: 1976 Lokalizacja: Tam gdzie mnie zawieje. Pochwały: 6 Ulubiona autorka/autor: Barbara Kwarc
21 kwietnia 2019, o 20:25
Kto jest bez winy. Niech pierwszy rzuci kamieniem.
wg bandita to popadł w złe towarzystwo. A co bedzie dalej to się okaże.
Fringilla
Sprząta i układa
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 10:14 Posty: 23430 Lokalizacja: i keep moving to be stable Pochwały: 18
21 kwietnia 2019, o 21:33
W tym wieku się w nie nie popada, ale się je wybiera (i dlatego w takim kontekście można choćby stracić kontrakty reklamowe "za samo zdjęcie z").
I też mam nadzieję, że poszkodawana będzie miała wsparcie.
_________________ "Element dramatycznej metafory jest obecny we wszystkich zagadkach - Sfinks dodał tonem kogoś, kto usłyszał to zdanie dawno temu i dość mu się podobało, choć nie aż tak, żeby nie zjeść jego autora."
- Terry Pratchett, Piramidy
Lucy
Namiętny wąchacz farby drukarskiej
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 10:14 Posty: 29048 Pochwały: 127 Ulubiona autorka/autor: Tiffany Snow, Iwona Banach
Dobra książka jest jak dobre wino. Jej mądrość z wiekiem staje się coraz cenniejsza.
Janka
Pastelowa Królewna
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 14:02 Posty: 31354 Pochwały: 127 Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich
24 kwietnia 2019, o 11:17
Albo wszyscy tam kręcą, albo większość tych newsów jest wymysłem dziennikarzy.
_________________
Liberty
Królewski Skryba
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 10:14 Posty: 5991 Pochwały: 70
27 kwietnia 2019, o 20:47
Ja tam za plotkami nie nadążam, ale ostatnio co raz głośniej w mediach (poza brytyjskimi, tam podejrzanie cicho) że Will zdradził Kate a medialna nagonka na Markle (w brytyjskich głównie) to zasłona dymna. Teoretycznie mi to zwisa ale jednak. Jeśli się potwierdzi to mam nadzieję, że wyłysieje do końca i żaden przeszczep mu nie pomoże.
Lucy
Namiętny wąchacz farby drukarskiej
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 10:14 Posty: 29048 Pochwały: 127 Ulubiona autorka/autor: Tiffany Snow, Iwona Banach
28 kwietnia 2019, o 12:39
Ponoć z przyjaciółką rodziny.
_________________
Dobra książka jest jak dobre wino. Jej mądrość z wiekiem staje się coraz cenniejsza.
Fringilla
Sprząta i układa
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 10:14 Posty: 23430 Lokalizacja: i keep moving to be stable Pochwały: 18
2 maja 2019, o 22:39
No proszę, jestem pod wrażenie: jako bierna członkini fandomu fantastycznego (w formach od literatury przez gry po cosplay) podziwiam, jak szybko udało się dosyć zgrabnie ogarnąć niefajną sytuację związaną z a) namawianiem do gwałtu oraz b) łamaniem praw autorskich: (tytuł nie do końca dobry) "Dorzuć jej coś do drinka". 21-latka została "bohaterką" bulwersującego nagrania
W skrócie: pewien miniportal opublikował materiał z ostatniego Pyrkonu (jeden z bardziej znanych festiwali fantastyki w duzym uproszczeniu), a tam sklejka porad (często wyrywanych poza kontekstem, jak się później okazało) o traktowaniu dziewczyn przebierających się za bohaterów gier/filmów etc. jak zwierzyny do upolowania (i to takiej, której się nie szanuje) łącznie z poradami "dorzuć coś do drinka". A jako wisienka na torcie filmik opatrzono wizerunkiem jednej z cosplayerek bez jej wiedzy & zgody. Oburz był szybki i duży, redakcja portaliku [url]opublikowała głupie oświadczenie[/url], dostaną jeszcze po uszach - już dostają bany medialne na imprezy środowiskowe (jakoś młodzież rozumie, czym się różni wolność słowa od ponoszenia konsekwencji za traktowanie bliźnich nie za fajnie).
Czuję się stara, bo to tak bardz młodsze ode mnie dzieciaki płci wszelakich się tak szybko ogarnęły Ach, a pamiętam, jak trudno było wybraniać towarzystwa, że to nie sami mizogini, ksenofoby etc.
A najbardziej podoba mi się podkreslanie, że największą presję można wywrzeć, nie dając zarobić (precz z nakręcaniem klikalności za pomocą niefajnych treści!).
_________________ "Element dramatycznej metafory jest obecny we wszystkich zagadkach - Sfinks dodał tonem kogoś, kto usłyszał to zdanie dawno temu i dość mu się podobało, choć nie aż tak, żeby nie zjeść jego autora."
- Terry Pratchett, Piramidy
Liberty
Królewski Skryba
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 10:14 Posty: 5991 Pochwały: 70
3 maja 2019, o 14:59
Fajnie, że reakcja była w miarę szybka. Nawet nie wiedziałam, że na konwentach takie rzeczy się dzieją. Jakoś zawsze kojarzyły mi się z imprezami w miarę bezpiecznymi. Ale to chyba jeszcze wrażenie sprzed lata, gdy rozmiar tych imprez był malutki i wszyscy wszystkich znali.
Fringilla
Sprząta i układa
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 10:14 Posty: 23430 Lokalizacja: i keep moving to be stable Pochwały: 18
3 maja 2019, o 18:27
Moim zdaniem widać skok jakościowy dzięki #metoo mnóstwo rzeczy udało się ostatnio przegadać, wprowadzić omawianie problemów do dyskusji ogólnych w fandomach. No i też pewne pokolenie dorasta mimo przekonania, że młodzież jest konserwatywna
A przede wszystkim do firm/sponsorów dociera, że a) kasę można zarabiać tylko w środowisku dającym poczucie bezpieczeństwa, oraz b) jeśli faktycznie nerdowską kulturę (i nie tylko) nakręcają ładne laski (albo w ogóle "dostęp do kobiet"), to taniej wychodzi zachęcanie fanek do dołączania niż opłacanie hostess i aktorek, mimo kwilenia co bardziej przewrażliwionych facetów
Ps Hm, w latach 90. takie małolaty jak ja (a dziewczyny faktycznie można było liczyć na palcach) czuły się moim zdaniem bezpiecznie w fandomowej przestrzeni publicznej, bo faktycznie raczej każdy fan (ekhm, klient...) się liczył i seksizm bywał raczej w formie uważanej za przyjazną (inna oczywiście historia, co się działo niekiedy za kulisami, ale cóż - takie czasy i nie łudźmy się .
Spoiler:
I wtedy taka koszulka jak słynne "I love RPG (rabować, palić, gwałcić)" (to z kolei skandal sprzed chyba 2 lat mogło uchodzić w środowisku za ironiczny żart w otoczeniu, gdy promile w ogóle kojarzyły kulturę RPG.
Jednak faktycznie w dużym uproszczeniu: im większe zainteresowanie, moce przerobowe, kasa za tym idąca i poczucie mocy & władzy oraz więcej młodzieży kształtowanej przez erotyczną kulturę konsumpcyjną i konserwatywną narrację, tym częściej toksyczne zachowania się pojawiają i są widoczne.
_________________ "Element dramatycznej metafory jest obecny we wszystkich zagadkach - Sfinks dodał tonem kogoś, kto usłyszał to zdanie dawno temu i dość mu się podobało, choć nie aż tak, żeby nie zjeść jego autora."
- Terry Pratchett, Piramidy
Liberty
Królewski Skryba
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 10:14 Posty: 5991 Pochwały: 70
4 maja 2019, o 18:35
I dlatego wychowanie seksualne uświadamiające co jest akceptowalne a co nie, co jest przestępstwem, co jest przemocą, seksizmem i molestowaniem i jakie prawa dotyczące seksualności przysługują ludziom,to już powinno być standardem a nie kolejnym tematem zastępczym w tv.
Fringilla
Sprząta i układa
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 10:14 Posty: 23430 Lokalizacja: i keep moving to be stable Pochwały: 18
4 maja 2019, o 18:53
Na razie to mamy samoedukację (i to z niezłymi niekiedy wynikami, jak widać
PS a przy okazji sprawa trójmiejska chyba ma szansę zostać pierwszym instruktażowym przypadkiem "gwałcą zwykle osoby, które się zna".
_________________ "Element dramatycznej metafory jest obecny we wszystkich zagadkach - Sfinks dodał tonem kogoś, kto usłyszał to zdanie dawno temu i dość mu się podobało, choć nie aż tak, żeby nie zjeść jego autora."
- Terry Pratchett, Piramidy
Liberty
Królewski Skryba
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 10:14 Posty: 5991 Pochwały: 70
4 maja 2019, o 19:37
Fringilla napisał(a):
Na razie to mamy samoedukację (i to z niezłymi niekiedy wynikami, jak widać
PS a przy okazji sprawa trójmiejska chyba ma szansę zostać pierwszym instruktażowym przypadkiem "gwałcą zwykle osoby, które się zna".
Ja za wiele nie oczekuję. A ta samoedukacja działa w dwie strony. Jedni uczą się jak walczyć i wyrugować seksizm i molestowanie,a inni jak walczyć z brakiem tolerancji na takie zachowania.
Fringilla
Sprząta i układa
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 10:14 Posty: 23430 Lokalizacja: i keep moving to be stable Pochwały: 18
4 maja 2019, o 22:30
Takiej dynamiki się nigdy nie uniknie, ale zawsze pozytyw podstawowy, że "się mówi" - np. się przezwycięża różne wstydliwe tabu w stylu "udawaj, że nie wiesz, o co chodzi, bo inaczej pomyślą, że nieprzyzwoita jesteś".
PS tu się Ćwiek wypowiedział też... nono
_________________ "Element dramatycznej metafory jest obecny we wszystkich zagadkach - Sfinks dodał tonem kogoś, kto usłyszał to zdanie dawno temu i dość mu się podobało, choć nie aż tak, żeby nie zjeść jego autora."
- Terry Pratchett, Piramidy
Liberty
Królewski Skryba
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 10:14 Posty: 5991 Pochwały: 70
5 maja 2019, o 13:27
Nie śledzę na bieżąco wątku, ale jeśli tylko on to trochę biednie, choć pewnie dobre i to.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników