Teraz jest 11 maja 2024, o 02:28

Woski i świeczki, czyli czym nam w domu pachnie

Dom i okolice: nasi domownicy, kulinarne opowieści, dekorowanie, ciuchy, szycie i dzierganie, domowe ogrody
Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 28 grudnia 2018, o 02:09

Lucy napisał(a):Christmas Fruitcake
Christmas Wish
White Christmas

Z opisu żaden mnie nie zachęca.
Lucy napisał(a):Dostałam takiego kolosa z trzema knotami

Też dostałam świeczkę. W szklance, o zapachu prażonych migdałów. Bardzo ładnie pasowała do Świąt. Przez nią nie zapaliłam żadnego z zapachów przyszykowanych na ten czas.

Dziś byłam w sklepie "Yankee Candle". Kupiłam sampler Tropical Jungle, już z myślą o wiośnie lub lecie, oraz sampler Baby Powder, o którym myślałam, że go jeszcze nie mam, a w domu się okazało, że taki już jest. Ale nie szkodzi, bo kiedyś się spali.

Świeczki Warm Desert Wind były przecenione o 30% i gdybym wiedziała, że jeszcze tego zapachu nie miałam, to bym też kupiła sampler. Choć teraz tak sobie myślę, że może dobrze, że nie kupiłam, bo mógłby mi się nie podobać po zapaleniu. Coś w tym zapachu było niefajnego.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 28 grudnia 2018, o 02:35

Tropical Jungle jest super :smile:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 28 grudnia 2018, o 03:44

Pachnie ananasem, co bardzo mi się podoba i sama się sobie dziwię, że nie kupiłam tej świeczki wcześniej.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 31 grudnia 2018, o 02:32

Dokończyłam wreszcie palić sampler Christmas Garland. Ten zapach (a właściwie smród) towarzyszył mi przy wigilii 2016, wigilii 2017 i wczoraj. Małą resztkę wyrzuciłam, bo uznałam, że starczy już tej pokuty.
Mimo wietrzenia, nadal czuję go w pokoju, ale możliwe, że to tylko złudzenie z umęczonego tą świeczką mózgu.

Moja lista najgorszych badziewi Yankee Candle:
Christmas Garland
Forbidden Apple
Sea Air
Driftwood
Macaron Treats
Madagascan Orchid
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 31 grudnia 2018, o 12:06

Co nie tak z Macaron Treats ?
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 1 stycznia 2019, o 03:26

Nowy Rok przywitałam zapachem Christmas Magic YC. Obrazek
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 1 stycznia 2019, o 04:41

Lucy napisał(a):Co nie tak z Macaron Treats ?

Nie pamiętam. Zapisałam sobie tylko, że dostał zero z trzech możliwych punktów.
Możliwe, że z nim było tak, że na zimno był smakowity, a na ciepło zapach ewoluował w stronę strawionych i wydalonych ciasteczek.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 1 stycznia 2019, o 18:25

Coś mi się kojarzy, że pisałaś tutaj, że on cynamonem zalatywał hmmm

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 2 stycznia 2019, o 00:51

Tak, to najbardziej prawdopodobne, nawet się wczoraj nad tym zastanawiałam.
Teraz już się wycwaniłam i jak świeczka zalatuje cynamonem, to sobie to notuję.

Ostatnio miałam coś z cynamonem, co nawet nie było całkiem tragiczne, bo cynamon dodawał takiego słodkawego zapachu, troche jak miodek.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 10 stycznia 2019, o 00:00

Busy Bee Candles - Sugar Plum

Bardzo ładny perfumeryjny zapach. Czuć śliwkę, drzewo sandałowe i delikatną świeżość, co daje nam eukaliptus.
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 10 stycznia 2019, o 00:58

Wiosenna kolekcja Yankee Candle - Sunday Brunch


Obrazek

Belgian Waffles

Lekkie i puszyste, ciepłe i złocistobrązowe - chrupiące wafle z odrobiną stopionego masła - ulubiony piknikowy przysmak.

Nuty górne: Pieczone Orzechy Pecan, Wanilia.
Nuty środkowe: Gofry, Cynamon, Topione Masło.
Nuty podstawy: Bita Śmietana.

*****************************************************************

Obrazek


Blush Bouquet

Radosne różowe peonie, lilie i kwiaty cytrusów ułożone w bukiecie, który idealnie prezentuje się na środku stołu.

Nuty górne: kwiat wiśni.
Nuty średnie: piwonia, słodki groszek, lilie.
Nuty podstawy: ambra.

*****************************************************************

Obrazek


Sweet Morning Rose

Śliczne, różowe ciasteczka artystycznie wykończone delikatnymi płatkami róż.

Nuty górne: kwiat gruszy, musująca woda różana.
Nuty środkowe: słodzone płatki róży, lilia, ylang ylang.
Nuty podstawy: pudrowe piżmo, pianki marshmallow.


*****************************************************************

Obrazek


Floral Candy

Kolorowe kwiatki błyszczące kryształkami cukru i delikatnie ułożone na kremowej polewie.

Nuty górne: wata cukrowa, nektar brzoskwini, czerwona porzeczka.
Nuty środkowe: delikatny jaśmin, kwiat dzikiego bzu, różowy wiciokrzew.
Nuty podstawy: fiołek pachnący.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 10 stycznia 2019, o 01:50

O rany, jakie one wszystkie są dla mnie zachęcające. Nawet ten, co ma w składzie cynamon, mnie nie odstrasza, bo może cynamon nie będzie mocno wyczuwalny w całym tym bogactwie innych nut zapachowych.
Oceniając po opisie i po ich kolorze, to może być kolekcja idealna dla mnie.
Lucy napisał(a):Busy Bee Candles - Sugar Plum
Bardzo ładny perfumeryjny zapach. Czuć śliwkę, drzewo sandałowe i delikatną świeżość, co daje nam eukaliptus.

Chętnie bym powąchała, tylko nie wiem, gdzie mogą być dostępne.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 10 stycznia 2019, o 02:00

Mnie nic nie ciekawi :bezradny: Ostatnio zauważyłam, że nowości z YC są w większości nie dla mnie.
Co się tyczy kolekcji, to będą jeszcze trzy zapachy, ale trzeba poczekać.

Tu możesz przeczytać o pierwszym wrażeniu
https://www.woskomania.pl/2019/01/yanke ... ction.html
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 10 stycznia 2019, o 02:12

Super! Coraz bardziej się na nie nakręcam.
Ciekawe, czy już będą u mnie w sklepie. Jutro się chyba nie wybiorę, ale pojutrze lub w sobotę spróbuję tam dotrzeć.
Fajnie by było, gdyby znowu był zestaw wszystkich zapachów razem jak w ubiegłym roku.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 10 stycznia 2019, o 14:43

W lutym wychodzą nowe zapachy świec GLADE .

Obrazek

Suszona szałwia, liście figowca, brązowy cukier.


Obrazek


Wyrafinowany. Bogaty. Intensywny bas zderza się z nutami ciemnego rumu, arktycznej mięty i czarnej skóry.


Obrazek


Truskawka, jeżyna, skórka limonki.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 11 stycznia 2019, o 02:43

Chyba jeszcze nigdy nie miałam niczego Glade.

Kupiłam dziś trzy wiosenne samplery Yankee - Sunday Brunch: Floral Candy, Sweet Morning Rose i Blush Bouquet. Pachną obłędnie. Wyglądają przecudnie. Każdy zapach nadawałby się dla mnie na zachowanie go na dłużej. Gdyby były takie perfumy, to kupiłabym je wszystkie.
Natomiast Belgian Waffles odebrałam jako pełną porażkę. Tak samo obrzydliwie cuchnie większość świeczek w TKMaxxie. Z wyglądu udają, że są luksusowe, a ich zapach aż odrzuca.

W sklepie Yankee Candle były też trzy stare zapachy w odnowionej wersji, niestety tylko w największych słoikach, bo gdyby były samplery, to bym je na pewno kupiła. Jednym z nich był Orange Dreamsicle, który pachnie jak świeżo wyciśnięty sok pomarańczowy i dosłownie nie mogłam się od niego oderwać. Całe szczęście, że głowa nie zmieściła mi się do słoika, bo może bym polizała świeczkę.
Szkoda, że mam w domu tak strasznie wielki zapas przeróżnych świeczek, bo nie mogę przez to kupić tego słoika, a chciałabym bardzo.

Obrazek
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 11 stycznia 2019, o 09:58

Janka napisał(a): Tak samo obrzydliwie cuchnie większość świeczek w TKMaxxie. Z wyglądu udają, że są luksusowe, a ich zapach aż odrzuca.

Konkretne firmy masz na myśli Janko, czy tak ogólnie wszystkie wrzucasz do jednego worka? Według mnie świeczki DW (bo głównie te kupuje w TKMaxxie) są bardzo dobrej jakości i uwielbiam niektóre z ich zapachów. Są trwałe i pachną intensywnie. Preferencje zapachowe to już bardzo indywidualna kwestia. To co jednemu cuchnie, innemu może się ogromnie podobać. Jedni uwielbiają mocne, męskie zapachy, drudzy tylko owocowe, a kolejni tylko subtelne, delikatne zapachy... można by tak jeszcze długo ;)
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 11 stycznia 2019, o 13:21

Janka napisał(a):Kupiłam dziś trzy wiosenne samplery Yankee - Sunday Brunch: Floral Candy, Sweet Morning Rose i Blush Bouquet. Pachną obłędnie.


Daj znać, czym ci pachną po zapaleniu. :prosi:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 11 stycznia 2019, o 19:16

Dobrze, napiszę, ale one nie są do szybkiego spalenia. Na razie mają stać na półkach w szafach w bibliotece i zapachniać mi książeczki.
Alias napisał(a):
Janka napisał(a): Tak samo obrzydliwie cuchnie większość świeczek w TKMaxxie. Z wyglądu udają, że są luksusowe, a ich zapach aż odrzuca.

Konkretne firmy masz na myśli Janko, czy tak ogólnie wszystkie wrzucasz do jednego worka? Według mnie świeczki DW (bo głównie te kupuje w TKMaxxie) są bardzo dobrej jakości i uwielbiam niektóre z ich zapachów. Są trwałe i pachną intensywnie. Preferencje zapachowe to już bardzo indywidualna kwestia. To co jednemu cuchnie, innemu może się ogromnie podobać. Jedni uwielbiają mocne, męskie zapachy, drudzy tylko owocowe, a kolejni tylko subtelne, delikatne zapachy... można by tak jeszcze długo ;)

Oczywiście, że oceniam to według własnych preferencji i własnego gustu. Jak zwykle ze wszystkim.
Ponieważ mnie odrzuca od zapachu cynamonu,to zakładam, że jako obrzydliwe oceniam zapachy, w których jest jego duża domieszka.

Natomiast co do TKMaxxa to sytuacja w moim sklepie koło domu wygląda tak, że nowe dostawy fajnych świeczek bardzo szybko są wykupione. Ponieważ chodzę do TKMaxxa bardzo, bardzo rzadko, to zastaję tam tylko przebrane śmieci, których nikt nie chciał, zalegające miesiącami lub latami. I właśnie większość tych niechcianych miałam na myśli, gdy mówiłam, że mają bardzo podobny zapach do waflowej świeczki wiosennej z Yankee.
Nie mam pojęcia, z jakich firm są te niechciane świece. Z kilku różnych, ale z jakich konkretnie, to nie zapamiętałam. Wszystkie wyglądają podobnie: świeca jest w eleganckiej szklance (z nieprzezroczystego szkła lub innych tworzyw) z pokrywką, najczęściej złotą, srebrną lub bambusową. Ich wielkość jest różna, od malutkiej szklaneczki do bardzo dużej.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 12 stycznia 2019, o 10:47

Janko, u Ciebie już są, a my musimy jeszcze poczekać na wznowione limitowane zapachy Yankee Candle. :wink:

Honeydew Melon
Orange Dreamsicle
Rainbow's End
Salt Mist Rose

Nawiasem mówiąc, tandetne naklejki.
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 12 stycznia 2019, o 21:59

Kringle Candle - Snow Capped Fraser.

Poczuj się jak w górskim lesie pełnym ośnieżonych jodeł, wystarczy roztopić wosk i wciągnąć w nozdrza woń jodły, mchu i ambry


Pisałam już o nim i w dalszym ciągu uważam, że jest to najlepszy zapach, jeżeli chodzi o zimowo-lasiaste nuty. Obrazek
Jest świeży, mroźny i kojarzy mi się ze spacerem w lesie, gdzie zalega kupa śniegu i jest strasznie zimno. I co najważniejsze, nie pachnie jak kostka wc.
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 13 stycznia 2019, o 01:37

Lucy napisał(a):Honeydew Melon
Orange Dreamsicle
Rainbow's End
Salt Mist Rose

Są cztery, a u mnie były tylko trzy.
Nie wiem, którego brakowało. Może różowego.
Lucy napisał(a):Nawiasem mówiąc, tandetne naklejki.

Uwielbiam te typowe prostokątne naklejki i bardzo podobają mi się wszystkie zdjęcia/obrazki na nich. Uważam, że dzięki nim słoiki wyglądają bardzo elegancko i z klasą.
Te nowe etykietki rzeczywiście wyglądają o wiele tandetniej, ale to nie powstrzymałoby mnie przed zakupem Orange Dreamsicle, gdyby mi wolno było go kupić.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 18 stycznia 2019, o 23:53

Zapaliłam resztkę Gingerbread Maple -YC i jestem mile zaskoczona, że wosk ma moc. Niby był w pudełku, ale miałam go już półtora roku.
Słodkie ciasteczko z kremem klonowym. :bigeyes:
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 19 stycznia 2019, o 00:52

Mój F. nabroił i jako zadośćuczynienie chce mi kupić słoik Orange Dreamsicle. Niby fajnie, ale chyba się w końcu nie zdobędę na zakup, bo trzy dychy za głupią świeczkę to straszne przegięcie.
No cóż pozostanie mi wąchać świeżo wyciśnięty sok z pomarańczy, co mi wyjdzie tylko na zdrowie.

Miałam przerwę w paleniu świeczek, bo długo byłam przeziębiona i gorzej mi się oddychało, ale już wróciłam do tej przyjemności. Wczoraj skończyłam Amber Moon, a teraz zaczęłam Baby Powder. Zapach na ciepło jest tak samo przyjemny jak na zimno, ale jest trochę za słaby. Może jak się trochę dłużej popali będzie lepiej.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 19 stycznia 2019, o 01:14

Skoro chce ci zrobić dobrze? :hyhy:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pani Domu to Ja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości