Teraz jest 11 maja 2024, o 02:28

Wizaż: pielęgnacja i makijaż

Zdrowie, pielęgnacja, edukacja, zakupy, podróże
Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 12 października 2018, o 08:02

Jeszcze przed promocjami w Rossmanie trafiłam tam na wyprzedaż Eveline (było chyba -50%) i kupiłam tusz, który Lucy poleca kilka postów wyżej.
Niestety u mnie się on kompletnie nie sprawdził. Co bym nie robiła i jak nie czyściła tej szczoteczki, to moje rzęsy wygladały jak nogi pająka. Nigdy nie miałam tak koszmarnego tuszu. Na szczęście dałam za niego tylko 8 zł, więc bez żalu go wyrzuciłam.

Kupiłam wtedy też taki:
http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,23569 ... -curl.html
Jest po prostu cudowny. Od pierwszego użycia szczoteczka aplikuje idealną ilość produktu, rzęsy są pięknie rozczesane, pogrubione i podkręcone. Jestem nim zauroczona. :sweet_kiss: Poszłam nawet wczoraj kupić jeszcze jeden, ale już go nie było. :(

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 12 października 2018, o 08:12

Mamy całkowicie odwrotnie :P Ten żółty próbowałam i niestety nie dla mnie.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 12 października 2018, o 08:41

A co Ci robił?

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 12 października 2018, o 12:02

Właściwie nic :P Nie były pogrubione, ani podkręcone. Dziwne też było to, że ''czułam'' tusz i było mi ''niewygodnie". :niepewny:
Nie ma szans, żebym wytrwała kilka godzin mając go na rzęsach.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 12 października 2018, o 12:10

To ja niestety przy pierwszym miałam po prosty trzy/ cztery grube rzęsy.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 12 października 2018, o 12:23

Jeśli ktoś szuka drogeryjnego tuszu, który jakością dorównywałby perfumeryjnym, to z czystym sercem mogę polecić "L'Oreal" Paradise Extatic. Kupiłam go półtora miesiąca temu, używam non stop i w najbliższych miesiącach w ogóle nie planuję kupować żadnych drogich tuszy. Ten jeden jedyny wystarczy mi na wszystkie okazje jesienią i zimą, więc zaoszczędzę kupę kasy.

Wypróbowałam go też łącznie z takim primerem:
https://www.douglas.de/Make-up-Augen-Mascara-Est%C3%A9e-Lauder-Augen-Make-up-Little-Black-Primer-Wimpernprimer_productbrand_3001025935.html
Efekt był fantastyczny, a tusz i primer się ze sobą nie gryzą.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 29633
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 12 października 2018, o 21:19

ja mam taki i nie narzekam:
Obrazek :)
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 13 października 2018, o 19:55

Janka napisał(a):z czystym sercem mogę polecić "L'Oreal" Paradise Extatic.


zapisałam sobie :*

LiaMort - też miałam i jest ok. :smile:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 13 października 2018, o 20:31

Wypróbowałam w ostatnich latach co najmniej dwadzieścia mascar drogeryjnych i każda z nich miała co najmniej jedną z wad, że zlepiały rzęsy, rozmazywały się, osypywały po zaschnięciu i malowały robiąc na rzęsach małe grudki. Najczęściej miały te wszystkie wady na raz.
"L'Oreal" Paradise Extatic jest jedyną mascarą drogeryjną, która nie ma żadnej z tych wad. Jest jakością porównywalna do tuszy "Estée Lauder" i "Heleny Rubinstein", a cenę ma kilkakrotnie niższą.
Przy tym się bardzo elegancko prezentuje:
Obrazek
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 15 października 2018, o 14:20

Zrobiłam dziś zdjęcia połowy swoich lakierów do paznokci. Ciekawa jestem, jak wypadną kolory po przerzuceniu na laptop. Mam nadzieję, że nie będą bardzo przekłamane. W podglądzie aparatu wyglądało dobrze.
Trochę się z tym spóźniłam, bo wprawdzie słoneczko wydaje się jeszcze dość mocne, to jednak miesiąc temu byłoby lepsze.
Zamówiłam już wzorniki do lakierów i jak przyjdą (co trochę potrwa), to zajmę się robieniem próbek lakierów i rozstanę się z większością z nich.

Druga połowa lakierów jest tylko z firmy "p2", a z nimi się na razie nie będę rozstawać. Zaczekam jeszcze, bo są stosunkowo nowe, ale jeśli nadal nie będę ich używać, to wystarczą mi na pamiątkę po nich pomalowane wzorniki.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 15 października 2018, o 18:47

Ile masz tych lakierów? :P
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 15 października 2018, o 20:42

Z "p2" mam 66 sztuk, a pozostałych firm około 60, w tym z "essie" jest 8.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 15 października 2018, o 22:28

:evillaugh: a wszystkie jeszcze na chodzie ? Mnie by już połowa pozasychała.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 16 października 2018, o 11:18

Przeważająca większość nadal nie ma trzech lat, więc jest jak najbardziej na chodzie, ale są między nimi też starsze, zostawione bardziej na pamiątkę.
Regularnie przez wszystkie lata robiłam czystkę i wyrzucałam starsze lakiery. Zostały mi tylko takie, których barwę uważam za szczególną. Spełniają dla mnie tylko funkcję muzeum koloru, już bym się nimi nie malowała. Teraz zrobię nimi próbkę na wzorniku i się z nimi pożegnam.

Są na świecie dwa takie odcienie, które posiadałam w okresie studiów, potem wywaliłam i których szukam od lat ponownie, a nadal nie znalazłam. Są moją obsesją.
Pierwszy jest barbioworóżowy trochę odblaskowy. Podobne spotykałam często i zawsze kupowałam. Jednak żaden z nich nie trafił dokładnie w odcień, którego szukam. Blisko, ale jednak nie to. To właśnie te chcę teraz wyrzucić w pierwszej kolejności.
Drugiego odcienia nie spotkałam nigdy więcej, nadal szukam. Jest to blady różowy, bardzo zimny, wpadający w lila. Mocno perłowy. Szukam i szukam, i nie ma.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 16 października 2018, o 11:20

A ja dziś zamówiłam 10 lakierów z Avonu i jeszcze 2 top coaty :hihi:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 16 października 2018, o 11:23

Pokażesz kolory?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6740
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 16 października 2018, o 12:36

O! o tym tuszu L'oreal kilka osób mi mówiło i jestem bardzo skuszona.
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 16 października 2018, o 13:29

Bardzo dobrym tuszem drogeryjnym, prawie tak dobrym jak "L'Oreal" Paradise Extatic, był też tusz "p2" lift-up lash, ale on strasznie wysychał w opakowaniu i nie zachował swoich właściwości (i konsystencji) nawet przez miesiąc.

Obrazek
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 20 października 2018, o 10:46

Avon, Far Away Rebel

Uwielbiam ten zapach Obrazek Gdyby ktoś mi go dał do powąchania bez podania nazwy, to w życiu nie wpadłabym, że jest z Avonu.
Najpierw ''atakuje" nas porzeczka, później czekolada i toffee :bigeyes: Po jakimś czasie następuje zmiana i osobiście czuję jaśmin. Jeżeli chodzi o trwałość, to na skórze utrzymuje się nie za długo, ale jeżeli psikniecie sobie np. na sweter, to zapach czuć cały dzień.
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 20 października 2018, o 16:06

Cieszę się, że nie lubię zapachu porzeczek, ani czekolady i toffee, bo bym pewnie teraz zazdrościła.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 20 października 2018, o 19:18

Szkoda,że nie lubisz takich składników w perfumach. :P Dla mnie jest idealny.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 21 października 2018, o 00:42

Porzeczkowy jest zapach Miss Dior, który nie jest jakoś strasznie paskudny, ale to pewnie dlatego, że pozostałe składniki są przyjemne.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2330
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19
Ulubiona autorka/autor: jeszcze nie wiem

Post przez Zephire » 21 października 2018, o 10:05

Lucy napisał(a):Avon, Far Away Rebel

Uwielbiam ten zapach Obrazek Gdyby ktoś mi go dał do powąchania bez podania nazwy, to w życiu nie wpadłabym, że jest z Avonu.
Najpierw ''atakuje" nas porzeczka, później czekolada i toffee :bigeyes: Po jakimś czasie następuje zmiana i osobiście czuję jaśmin. Jeżeli chodzi o trwałość, to na skórze utrzymuje się nie za długo, ale jeżeli psikniecie sobie np. na sweter, to zapach czuć cały dzień.


Ja go sobie właśnie go zamówiłam i czekam na niego z wytęsknieniem :bigeyes:

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 21 października 2018, o 10:09

Zamówiłaś sobie flakon ?
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2330
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:19
Ulubiona autorka/autor: jeszcze nie wiem

Post przez Zephire » 21 października 2018, o 10:21

Flakon, perfumerię i balsam

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Kącik Porad Wszelakich

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości