Teraz jest 28 marca 2024, o 09:56

Romans współczesny

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 3 sierpnia 2018, o 10:10

Też tego nie wezmę. :roll:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 3 sierpnia 2018, o 10:49

Jako i ja :missdoubt:

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 3 sierpnia 2018, o 11:46

i ja :disgust:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 9802
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 3 sierpnia 2018, o 19:48

o raju, z dala :ermm: :ermm:

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 13067
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 3 sierpnia 2018, o 21:02

Toć was przed tym niedawno ostrzegałam. :czeka:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 3 sierpnia 2018, o 22:40

Widocznie trzeba wszelkie ostrzeżenia częściej powtarzać, bo wylatują.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 9 sierpnia 2018, o 11:54

joakar4 napisał(a):Obrazek

Zaczęłam to wczoraj czytać, doszłam do 80 strony i okazało się, że to znowu książka o nowotworze. :wryyy:
Spoiler:

Dalej tego nie czytam.

a ja sobie to ambitnie zgrałam na czytnik :krzyczy: :zalamka:

Dyskusja o To nie ja, kochanie Tillie Cole przeniesiona do autorskiego:
viewtopic.php?f=125&t=3327
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 10 sierpnia 2018, o 12:50

W mordę jeża, a myślałam, żeby to "Poświęcenie" sobie kupić. Nie, nie i jeszcze raz nie!
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 10 sierpnia 2018, o 12:51

mnie na to Phantera namawiała, tak mi się coś wydaje.
Ale nie dam się, jak polubiłam traumy, tak umierania nie polubię! :nonono:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 4672
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 10 sierpnia 2018, o 12:55

Gdyby tam było tylko o tym, że bohaterka jest wdową, to bym chętnie przeczytała, ale skoro autorka poszła aż w taką stronę, to zdecydowanie nie, chociaż miałam wielką ochotę :nonono:
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 10 sierpnia 2018, o 12:57

Ja mam dosyć dziewczyny, serdecznie już mam dosyć takich książek. Przejadły mi się. Tęsknie za normalnymi romansami typu "stara" SEP lub historyki z serii Da capo :disgust:
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 59463
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 10 sierpnia 2018, o 12:58

Wdowieństwo czasem jest naprawdę spoko poprowadzonym motywem. I nawet jak pierwsze małżeństwo było szczęśliwe, to da się zrobić tak, żeby nowa miłość była na miejscu ;)
ale tutaj no to jednak za dużo tego dobrego.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 10 sierpnia 2018, o 12:58

Da capo :bigeyes: uwielbiałam czytać te książki.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 4672
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 10 sierpnia 2018, o 13:01

Dokładnie. Ja też mam wrażenie, że teraz większość romansów to muszą być osoby "po przejściach".
Tak jak piszesz, Sol, wdowieństwo może być dobrym podłożem do historii, ale po co w to wszystko mieszać jeszcze
Spoiler:
. Chyba tylko po to, żeby zmusić czytelników do płaczu. Wiadomo nie na wszystkich to podziała, ale chyba na zdecydowaną większość tak.
Nie ma już chyba (albo jest ich niewielu) bohaterów bez jakich urazów z przeszłości, takich normalnych :bezradny:
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 10 sierpnia 2018, o 13:04

Lucy napisał(a):Da capo :bigeyes: uwielbiałam czytać te książki.

Prawda? :bigeyes: jak sobie przypomnę te wypady do biblioteki, tonę tych książek w czasach licealnych przeczytałam. Jak wprowadzili ten NA/YA to się cieszyłam i nadal lubię te książki, ale czasem tak przeginają autorzy, że strach się bać sięgać po lekturę.

•Sol• napisał(a):Wdowieństwo czasem jest naprawdę spoko poprowadzonym motywem. I nawet jak pierwsze małżeństwo było szczęśliwe, to da się zrobić tak, żeby nowa miłość była na miejscu ;)
ale tutaj no to jednak za dużo tego dobrego.


W wątku wdowieństwa nie ma nic złego, chociaż sama nie przepadam, ale po co takie "coś"? ja myślałam, że to będzie normalny romans, że ona rozpacza po tamtym, a potem sie zakochuje w tym drugim. Eh :P

Karina32 napisał(a):Nie ma już chyba (albo jest ich niewielu) bohaterów bez jakich urazów z przeszłości, takich normalnych :bezradny:


słowo klucz - "normalnych" :evillaugh: też bym poprosiła o te normalne urazy :P
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 4672
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 10 sierpnia 2018, o 13:13

Chodziło mi o normalnych bohaterów, ale w sumie normalne urazy też mogą być :evillaugh:
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 13067
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 10 sierpnia 2018, o 14:21

W "Poświeceniu", o ile dobrze pamiętam, choroba nowotworowa dziewczynki to nie jedyna trauma, bo wcześniej główna bohaterka Julia traci męża w wypadku samochodowym i o ten wypadek obwinia brata swojego męża. A właśnie ten brat jest tu drugim głównym bohaterem i jej pierwszą miłością, a po wypadku usiłuje opiekować się Julią i jej córeczką. Atmosfera tej książki jest dość ponura i przygnębiająca.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 12 sierpnia 2018, o 21:40

Posty przeniesione do tematu Zapaty.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 13 sierpnia 2018, o 12:30

Obrazek

Jeżeli nie lubicie faceta jaskiniowca, to możecie mieć problem :shades:
Miles zobaczył Mallory pierwszy raz pięć lat temu, kiedy dziewczyna miała 17 lat. Facet doszedł do słusznego wniosku, że dziewczyna nie jest jeszcze na niego gotowa i postanowił poczekać aż dorośnie. Przez te lata facet nie próżnował, zatrudnił przyrodnią siostrę, żeby się zaprzyjaźniła z dziewczyną i chroniła ją jednocześnie. Mężczyzna boi się, że jego ojciec z którym nie utrzymuje kontaktów, będzie próbował się na nim zemścić, robiąc krzywdę Mallory. To nie jedyna kontrola Milesa. Facet ufundował jej stypendiom, załatwił staż w swojej firmie i na bieżąco dostaje raporty, co dziewczyna robi. W końcu Miles nie wytrzymuje i staje twarzą w twarz z Mallory.
Dziewczyna od pierwszej chwili jest pod wielkim wrażeniem mężczyzny i bardzo szybko mu ulega. Niestety wszystko sie sypie, kiedy Mall dowiaduje się, że wszystko w co wierzyła jest od początku ustawką ...

Nie powiem, że to jakaś wyjątkowa historia, ale dobrze mi się ją czytało. :wink:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 4672
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 13 sierpnia 2018, o 12:41

Hmm, myślę, że kiedyś się z tą książką zapoznam :mysli:
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 13 sierpnia 2018, o 12:59

Lucy, dużo w niej sexu?

Avatar użytkownika
 
Posty: 9802
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 13 sierpnia 2018, o 13:36

Klarku malo. Sama sie tego obawialam a bylo idealnie :) to pokrecona troszke ksiazka ze wzgledu na bohatera ktory musi kiec wszystko pod kontrola ale mnie sie bardzo podobalo :)

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 13 sierpnia 2018, o 14:14

To dobra wiadomość. Dzięki, kejti :*

Avatar użytkownika
 
Posty: 6738
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 13 sierpnia 2018, o 14:18

a to nie podchodzi pod stalking? :hyhy:
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 13 sierpnia 2018, o 14:58

Mi to podchodzi pod Palmer ;)

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości