Teraz jest 18 kwietnia 2024, o 18:06

Anime i mangi

Romantyczne – ale nie tylko – opowieści filmowe, serialowe i teatralne
Od filmów kostiumowych po azjatyckie dramy
Na co czekamy, co polecamy, co odradzamy...

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 29 maja 2018, o 21:19

Ta nieprzewidywalnosc potrwa do końca . Super jest :)
Podoba Ci się, kejti?

Avatar użytkownika
 
Posty: 29633
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 29 maja 2018, o 21:38

Hm.. To nadal nie obejrzałam ostatniego odcinka. :P
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 29 maja 2018, o 21:52

Tylko ostatniego? Ostatni obejrzałam gdzieś w połowie ogladania. Nie wytrzymałam :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 29633
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 29 maja 2018, o 22:05

Nom.. Choć nie wiem czemu. :P
Oj aralek. :P
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 9840
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 29 maja 2018, o 22:37

klarku, taki spojler sobie walnąć XD

podoba, podoba :)

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 29 maja 2018, o 23:06

A myślicie, że ostatni odcinek Naruto to jak oglądałam ;) Toć bym trupem padła z niepewności i paznokcie obgryzła do kości. W sumie z Bleach miałam podobnie hmmm
Ha, i zwykle robię to głęboką nocką, bo by mnie dzieciaki ze skóry obdarły :evillaugh:

Lia, a planujesz skończyć :hyhy:
kejti, za kilka odcinków sama zrozumiesz :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 9840
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 29 maja 2018, o 23:22

nieee, ja do końca bez spojlerów.. z Naruto kiedyś spojrzałam mange ale na szczęście szybko zapomniałam bo żałowałam. Zrobiłam też tak raz z hunterxhunter i potem nie dokończyłam... także na pewno tego nie zrobię. A Bleach znów przerwałam, nuda.. nie potrafię się wkręcić

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 29633
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 30 maja 2018, o 17:03

chyba tak Aralek.. ;P
Aralek nieładnie robisz. ;P nawet o tym nie pomyślałam... żeby w połowie ostatni odcinek obejrzeć.xD :hyhy:
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 28340
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 30 maja 2018, o 17:41

A ktoś przypadkiem zerka może na Aggretsuko?
Tam jest taki uroczy watek romansowy ^_^
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 9840
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 30 maja 2018, o 22:21

zajeżdża mi tutaj Happy Tree Friends :rotfl:

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 30 maja 2018, o 22:37

Ej, tam. A czym to się różni od patrzenia na zakończenie książki ;) Widać ten typ tak ma :D

A tego powyżej nie znam. Ani jednego, ani drugiego hmmm

Avatar użytkownika
 
Posty: 28340
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 31 maja 2018, o 01:43

kejti napisał(a):zajeżdża mi tutaj Happy Tree Friends :rotfl:

Nieeee.... :lol:

To taki uroczy slice of life biurowy z główną bohaterką Czerwoną Pandą, która frustracje dnia codziennego (beznadziejność mizoginicznych szefów i ogólna porażka życia w japońskim turbokapitalizmie) odreagowuje w klubach karaoke w klimatach heavymeatalowych ^_^

ps Happy Tree Friends to klasyka mojego "pokolenia MTV" - nie do końca się załapaliśmy nastoletnio na Beavisa & Buttheada (ciut za młodzi byliśmy), to mamy HTF jako najstarsze pokolenie millenialsów :rotfl:
(i jak to znajomy młodszy millenials stwierdził:
Spoiler:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 9840
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 31 maja 2018, o 11:00

Fringilla czuje jakbyś w innym języku do mnie mówiła :rotfl: swoją drogą przydałby się tutaj jakiś fajny spis anime/mangi odnośnie takich słów których niektórzy mogą nie zrozumieć. Widzę że mamy taki sam temat (Anime, dramy i mangi) ale tam jakieś hieroglify się wcisnęły w pierwszy post i ogólnie mało tego :bezradny:

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28340
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 31 maja 2018, o 15:37

A który fragment niezrozumiały bardziej? ^_^
Slice of life?

PS Mamy specjalnie rozdzielone dramy od animo-mangowego tematu :)
viewtopic.php?f=158&t=1322&start=1175
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 9840
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 31 maja 2018, o 18:13

Użyłaś tyle słów o których nie ma pojęcia. Wiem, że wszystko mogę znaleźć na google ale fajnie byłoby mieć tutaj słownik i mów zapytać w razie w o co chodzi ;)

a burdel w zdaniach jest tutaj viewtopic.php?f=158&t=336

Dram nie oglądam ani nie czytam :red:

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 1 czerwca 2018, o 10:39

:mysli: Ten temat był chyba początkowo wspólny dla wszystkich 'kategorii'. Z czasem jak się porozrastało stworzono dwa oddzielne, ale temat łączony pozostał.
Zanotowane są zmiany dotyczące tego działu i tematu wspólnego.
Pomyślimy nad wprowadzeniem opisów do pierwszych postów danych tematów i może jakiś 'mini' słowniczków. Ale jak już będziemy wprowadzać w tym dziale zmiany, damy znać i wtedy możemy zrobić 'burze mózgów' co jest potrzebne. :wink:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 9840
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 1 czerwca 2018, o 11:58

super duzzza, dziękuje, służę pomocą jak coś :)

Full Metal Alchemist Brotherhood uważam za najlepsze anime jakie do tej pory oglądałam. Jest tak mocno emocjonalne, momentami humoru także nie brak, po prostu super. Uwielbiam Naruto, Boruto, Black Clover ale FMAB jest jedyne w swoim rodzaju :bigeyes:

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 1 czerwca 2018, o 12:35

:wesoły: :wesoły: :wesoły:

Avatar użytkownika
 
Posty: 29633
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 1 czerwca 2018, o 16:46

kejti napisał(a):super duzzza, dziękuje, służę pomocą jak coś :)

Full Metal Alchemist Brotherhood uważam za najlepsze anime jakie do tej pory oglądałam. Jest tak mocno emocjonalne, momentami humoru także nie brak, po prostu super. Uwielbiam Naruto, Boruto, Black Clover ale FMAB jest jedyne w swoim rodzaju :bigeyes:

:] hm... u mnie na 1 miejscu jest Code Geass... ;) a FMA też uwielbiam.. :P a Płomienny Alchemik wymiata. :bigeyes:
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 9840
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 1 czerwca 2018, o 22:54

Code Geass obejrzałam ale pierwszą serię a druga mi jakoś się znudziła i przerwałam :bezradny: może kiedyś dokończę

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 29633
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 2 czerwca 2018, o 04:17

Ooo... :shock:
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 28340
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 4 czerwca 2018, o 01:35

kejti napisał(a):Użyłaś tyle słów o których nie ma pojęcia. Wiem, że wszystko mogę znaleźć na google ale fajnie byłoby mieć tutaj słownik i mów zapytać w razie w o co chodzi ;)


Jasne, że zawsze mozna zapytać i lepiej - lub gorzej :D - można wyjaśnić ;)
Też się postaram, o ile dasz znać, co konkretnie i czy to to coś uniwersalnego (terminy przykładowo, którym tez by się przydał słownik, jak wspomniała Duz, czy też "Fringillowy styl wypowiedzi" - no za to tylko ja ponoszę odpowiedzialność wtedy i się mogę tłumaczyć :rotfl:

PS slice of life - kurcze, dotąd nie znam ładnego polskiego odpowiednika, a to fajny termin bardzo trafnie opisujący opowieści, gdzie liczy się przedstawianie realistycznej codzienności, ale niekoniecznie w klimacie u nas się kojarzącym z "obyczajowością" (jak "powieść obyczajowa") - może być i lekka w nastroju, bez dramatu/melodramtu/ciężkiej tematyki bardzo serio traktowanej.


***
Z innej beczki: no próbuję obejrzeć nową wersję Sailor Moon i nie mogę...
:wryyy:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 9840
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 4 czerwca 2018, o 18:20

Fringilla napisał(a):
kejti napisał(a):zajeżdża mi tutaj Happy Tree Friends :rotfl:

Nieeee.... :lol:

To taki uroczy slice of life biurowy z główną bohaterką Czerwoną Pandą, która frustracje dnia codziennego (beznadziejność mizoginicznych szefów i ogólna porażka życia w japońskim turbokapitalizmie) odreagowuje w klubach karaoke w klimatach heavymeatalowych ^_^

ps Happy Tree Friends to klasyka mojego "pokolenia MTV" - nie do końca się załapaliśmy nastoletnio na Beavisa & Buttheada (ciut za młodzi byliśmy), to mamy HTF jako najstarsze pokolenie millenialsów :rotfl:
(i jak to znajomy młodszy millenials stwierdził:
Spoiler:

slice of life (wyjaśniłaś)
mizoginiczny (chociaż to mogłabym sprawdzić w google)
japoński turbokapitalizm
HTF
millenials

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28340
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 5 czerwca 2018, o 18:08

Się postaram... :niepewny:
kejti napisał(a):mizoginiczny (chociaż to mogłabym sprawdzić w google)

oj, sprawdź, proszę, bo to taki fajny termin do stosowania w dyskusjach romansoholicznych (zamiast naszej forumowej "śfini" niekiedy).
Zaczynając od PWN https://sjp.pwn.pl/slowniki/mizoginizm.html
japoński turbokapitalizm

hm, faktycznie szerokie i wieloelementowe pojęcie :lol:
W skrócie: tu chodziło mi o opisanie sytuacji naszej bohaterki: tzw. białego kołnierzyka w sumie czyli osoby zamieszkującej kraj "pierwszego świata" (bogaty, gdzie "lepiej nikt juz nie ma na świecie") wykonującej w teorii pracę etatową nie-fizyczną wymagającą dobrego wykształcenia i niegdyś w teorii oznaczającą przyzwoitą pozycję społeczną, a co za tym idzie - zadowolenie z pracy i kariery, nawet u jej trudnego samego początku.
Dziś natomiast w praktyce to w sumie nienormowane godziny pracy, nadmiar obowiązków i odpowiedzialności za marne grosze oraz pomiatanie przez beznadziejnych przełożonych.
I bardzo niewielkie perspektywy awansu, szczególnie dla kobiet.
Ogólnie i nie do końca metaforycznie: wmawiają, że jest pracownikowi rewelacyjnie i jeszcze wymagają noszenia obcasów do biura.
A miało być wszystkim lepiej (mieliśmy być szczęśliwsi) w tym systemie, bo jak popatrzysz wokół, to wszystko takie "ultranowoczesne i świecące".

HTF

to skrót/akronim omawianego Happy Tree Friends :)

millenialsi

Nazwa grupy pokoleniowej.
Jedna z zestawu, jaki teraz stosuje się przy opisywaniu ludzi, którzy urodzili się w poszczególnych epokach.Np. urodzeni po drugiej wojnie światowej to baby boomers, potem urodzeni w latach 1961-1979 Generacja X, następnie właśnie Generacja Y czyli millenialsi (1980-1997) ponieważ w dorosłość wchodziliśmi w sumie razem z nowym wiekiem i już wychowywaliśmy się z komputerami i internetem).
A następne to Generacja Z, własnie obochodząca swoje 18tki, która już nie zna "świata bez internetu" ;)

Temat-rzeka.

Przywołałam właśnie w kontekście takim, że różne pokolenia wychowywały się często na różnych rzeczach w popkulturze lub poznawały te same rzeczy inaczej na innym etapie swojego dzieciństwa.
Co własnie ma znaczeniu choćby przy Happy Tree Friends :lol:
8-latek po obejrzeniu może mieć traumę, a 15-latek... niekoniecznie aż tak dużą :lol:

Dla mnie Aggretsuko to własnie coś robionego przez millenialsów nie tylko dla millenialsów - ładnie pokazuje realia zatrudnienia odmienne od tych, które np. pamiętają osoby z pokolenia baby boomers, a nawet pokolenia X.

Na półce ustawiłabym / tudzież wrzuciłabym do folderu razem z serialem amerykańskim Community (chodziaż tam grupa bohaterów to mieszanka późnego Pokolenia X z millenialsami starszymi).
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 9840
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 5 czerwca 2018, o 21:07

ale super wyjaśnienie, dziękuje :lovju:
Community nie oglądałam, bardziej Buffy i Beverly Hills 90210 zdarzało mi się obejrzeć :hihi: ale byłam wtedy jeszcze mega gówniarą 6-11 lat. Za to dobrze pamiętam Beavisa & Buttheada ale troche bałam się ich postaci jak w nocy na MTV bodajże się pokazywali :hihi:

w sumie jak tak wyjaśniłaś to mnie zaciekawiłaś tą bajką :hihi: zapisuje ;)

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Oglądamy!

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości