Teraz jest 21 listopada 2024, o 12:00

Słowa w ciemnym błękicie - Cath Crowley (Ancymonek)

Alfabetyczny spis recenzji ROMANSÓW WSPÓŁCZESNYCH
Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Słowa w ciemnym błękicie - Cath Crowley (Ancymonek)

Post przez Ancymonek » 23 kwietnia 2018, o 08:59

Obrazek
Wiele lat temu Rachel zakochała się w Henrym. Dzień przed przeprowadzką napisała do niego list i schowała w swojej ulubionej książce w księgarni, która należała do jej rodziny. Czekała. Ale Henry nigdy nie przyszedł.

Teraz Rachel wraca do miasta i do księgarni, by pracować razem z chłopakiem, którego wolałaby już nie zobaczyć. Ale po przykrych przeżyciach, które spotkały jej najbliższych, Rachel potrzebuje choć chwili zapomnienia. Brat Rachel utonął kilka miesięcy temu i dziewczyna pogrążona jest w smutku.

Henry i Rachel pracują obok siebie – otoczeni książkami, obserwują rozwijające się historie miłosne, wymieniają listy między stronami. Dzięki temu znajdują w sobie nadzieję. Spoglądają w przyszłość dzięki książkom. Pozwalają sobie uwierzyć, że dostaną od losu drugą szansę.

***

Weszła mi ta książka do głowy i wyjść z niej nie może. Pierwsze spotkanie z autorka uznaje za czytelniczy sukces. Wiem, że to nie jest książka dla każdego, bo jest dosyć dziwna, pisana w czasie teraźniejszym, nietypowa, trochę smutna. Tak właściwie to nawet nie jest romans, chociaż o miłość jak najbardziej tutaj się rozchodzi, ale jest to także historia o dorastaniu, rezygnacji z marzeń, pogodzenia się ze śmiercią bliskiej osoby i zrozumieniu, że bardzo dużo zależy tylko od nas. Od tego jak żyjemy, jak kochamy, jakie decyzje podejmujemy. Bo czasem coś się kończy, a coś zaczyna i tylko od nas zależy, czy to będzie początek czegoś dobrego.

Wyobraźcie sobie antykwariat. Tak. Wiem, że teraz takich przybytków ze świecą szukać. Ale wyobraźcie sobie widok i zapach starych, zakurzonych, używanych książek. A gdzieś tam, pośrodku tych wszystkich półek jest Biblioteka Listów. Takie miejsca, gdzie są egzemplarze książek wyjątkowe. Można po nich pisać, robić notatki, zaznaczać swoje ulubione cytaty i co najważniejsze - pomiędzy ich stronami można zostawiać listy.

Rachel przyjaźni się z Henrym odkąd byli małymi dziećmi. Jednak jej uczucia zmieniają się w coś więcej. Bohaterka postanawia wyznać mu prawdę i zostawia mu list miłosny w jednej z jego ulubionych książek. Jednak Henry nigdy nie przeczytał tych słów, a Rachel wyprowadza się z miasteczka z myślą, że bohater mówiąc wprost - olał ją i jej uczucie.

Dziewczyna wraca po trzech latach do miejsca w którym się wychowała. Zaczyna pracę w antykwariacie Henry'ego i jego rodziny. Chłopak widzi, że jego dawna przyjaciółka wróciła całkiem odmieniona. Rachel dziesięć miesiącu temu straciła brata. Jest oschła, nie potrafi sobie poradzić z jego śmiercią, a wszystkim wokół, którzy pytają co u niej (przynajmniej na początku) wciska jakieś kłamstwa. Z biegiem czasu bohaterka znowu zaczyna zakochiwać się w Henrym, ale chłopak jest totalnie zaślepiony uczuciem do Amy (to taki rodzaj dziewczyny, co rzuca go i wraca do niego co chwilę).
Chłopak to typ, który kocha poezję, a Rachel jest typem naukowca. Bardzo podobała mi się ich wzajemna relacja, ich rozmowy, dyskusje. Lubię motyw, kiedy uczucie powoli ewoluuje z przyjaźni.

Bohaterów w książce jest tak naprawdę wielu. Jest George - siostra Henry'ego, która wymienia listy z tajemniczym nieznajomym, ale zaczyna coś czuć także do chłopaka, który został zatrudniony w antykwariacie. Jest także przyjaciółka głównych bohaterów - Lola, która od zawsze marzyła o karierze muzycznej. Jest starszy pan, który codziennie przychodzi do antykwariatu, bo chce znaleźć to jedno jedyne wydanie książki, którą przed laty czytał swojej żonie. Jest także ojciec i matka Henry'ego, którzy stają przed trudnym wyborem. Otóż jak się można domyśleć antykwariat nie przynosi zysków i trzeba podjąć decyzję o tym, czy go sprzedać.

Oczywiście główny wątek to uczucie między Rachel i Henrym, ale historie poboczne są tak dobre i na tyle rozwinięte, że trudno je ignorować.

Nie chcę Wam tutaj za dużo spoilerować, bo to trzeba po prostu przeczytać. Pisałam wcześniej, że książka jest trochę smutna, ale myślę, że powinnam określić ją innymi słowami. Ta historia jest emocjonalna, dająca do myślenia, mądra, jakaś i o czymś. Lubię takie książki za to, że są godne zapamiętania, a ja nie żałuję ani jednej złotówki, które na nie wydałam.

Jedyne tyci wady to fakt, że Henry za bardzo zafiksował się na uczuciu do samolubnej Amy. Serio, nawet 5latek zrozumiałby niektóre aluzje i sygnały, ale na szczęście chłopak w końcu się ogarnia. A drugi minus jest taki, że kurcze - ta książka była zdecydowanie za krótka! ;)

Dla mnie 9/10.
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 4786
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 23 kwietnia 2018, o 09:34

Brzmi ciekawie i być może rozejrzę się za tą książką :-D (chociaż okładka jest strasznie brzydka jak dla mnie :hihi: )
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 23 kwietnia 2018, o 11:18

Monku, zapisałam sobie do zapoznania :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 23 kwietnia 2018, o 11:21

Bałam się tu zajrzeć, bo mam dostać tę książkę do recenzji i obawiałam się kolejnego gniota. Na szczęście Ci się podobało. :smile:

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 23 kwietnia 2018, o 13:10

Joakar myślę, że nawet jeśli nie będzie ochów i achów to bać się nie powinnaś i nie będziesz cierpieć czytając to ;)

Karina32 napisał(a):Brzmi ciekawie i być może rozejrzę się za tą książką :-D (chociaż okładka jest strasznie brzydka jak dla mnie :hihi: )


Karina a mi się nawet ta okładka podoba :hihi:

klarek napisał(a):Monku, zapisałam sobie do zapoznania :)


Klarku myślę, że Ty się w tej książce odnajdziesz ;)
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 23 kwietnia 2018, o 18:12

monku, jesteś okropna. Przez Sol i jej półkę - półkę z twoimi YA, założyłam sobie profil na Lubimy czytać. A teraz jeszcze doprowadzisz, że papugując Sol stworzę półkę od ciebie ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 23 kwietnia 2018, o 18:19

Oj :hihi: chyba dam radę z tym żyć :hyhy:

Tylko mnie nie ganiajcie potem po internetach z krzykiem: coś ty poleciła! :evillaugh:
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 24 kwietnia 2018, o 00:01

Ja też nie czytam na razie, żeby się nie sugerować :P Ale dobrze, że jej nie klniesz. To zawsze dobra prognoza na przyszłość :D
Mnie tam też się okładka podoba :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 24 kwietnia 2018, o 10:26

Rozumiem podejście :evillaugh:

Very myślę, że będzie nawet jeśli nie jakoś bardzo spoko, to chociażby neutralnie :P

Nie ma
Spoiler:
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 31 maja 2018, o 16:04

Właśnie przeczytałam tą książkę i jestem nią zachwycona!!! :bigeyes:
To chyba powieść która wywarła na mnie największe wrażenie od czasu "Eleonory i Parka".
Ale to wcale nie o fabułę w niej chodzi tylko własnie o słowa. Będę mieć teraz kaca na sto procent.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 31 maja 2018, o 18:54

Prawda, że fajna ta książka Kasiu? :bigeyes:

Klimacik jest i mądra historia po prostu ;)
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 31 maja 2018, o 19:03

Oj tak. Zdecydowanie tak.
Ale chyba jeszcze nikt więcej nie czytał od nas.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 31 maja 2018, o 21:01

Z tego co kojarzę to nie. Chyba jedynie Joakar na insta mi się coś przypomina, że wrzucała zdjęcie książki i pisała, że się fajnie czyta, ale nie wiem czy dobrze pamiętam :mysli:

Bałam się, że to będzie kolejny gniot, a naprawdę mi się podobało ;)
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 1 czerwca 2018, o 08:01

Ja się teraz zastanawiam nad innymi książkami autorki. Ale boję się że się rozczaruję.


Powrót do Recenzje romansów współczesnych

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość