Teraz jest 19 maja 2024, o 01:22

Okładki polskie a zagraniczne

Wizualna strona romansu
Odwiedź także Wybieramy Ulubione Okładki!
Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 9 października 2019, o 12:23

Też :smile:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 9 października 2019, o 13:00

Ja też, ale nie można narzekać na polską, bo też jest piękna.

Tutaj do kompletu niemiecka:

Obrazek
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 9 października 2019, o 14:04

O, niemiecka tez ładna.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 9 października 2019, o 14:12

Niemiecka wersja lada dzień trafi do księgarń. Ciekawa jestem, czy będzie miała jakiś brokat lub inne ozdoby.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 9 października 2019, o 23:20

Niezłe, ale wolę polską.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6409
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 13 listopada 2022, o 20:02

Bardzo fajny artykuł o 20 oldschoolowych artystach (niestety to głównie mężczyźni), którzy tworzyli/tworzą okładki romansów: https://sweetsavageflame.com/20-old-sch ... ould-know/
Niektóre są znane i u nas ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 28407
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 17 listopada 2022, o 14:37

Tak sobie pomyślałam, oglądając nominacje najlepszych romansów na Goodreads, że moje lektury romansowe nie zawierają chyba prawie żadnych okładek rysunkowych...

Ps Przy okazji co do retro: no, jakby tak zestawić z ówczesnymi sf / fantasy... to by się sporo powtórzyło, nie wspominając o stylistyce :lol:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 6409
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 19 listopada 2022, o 23:05

Może ci sami artyści rysowali tu i tu ;)
Ale jak to się zmienia! Jeszcze kilka lat temu te okładki to był wielki obciach a teraz skarb i perła. Wielbicielki polują na ebay'u na pierwsze wydania, ceny skoczyły w górę, jest się czym chwalić w internetach.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28407
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 20 listopada 2022, o 06:13

No jak najbardziej! To jak u nas niegdyś gatunkową i "wysoką" literaturę ci sami tłumaczyli (ech... i jeszcze lata 90.).

Okładki: a przy okazji zaczyna się najazd na generyczne współczesne... ;)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 6409
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 20 listopada 2022, o 13:17

Masz na myśli te takie rysunkowe, które wyglądają jak rom-com? A pod spodem porno? :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 28407
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 20 grudnia 2023, o 19:12

Mam pytanie o okładki Kennedy stąd viewtopic.php?f=36&t=4430&start=825
To które są fajniejsze? :niepewny:

Bo też widzę nowy trend rysunkowy... (parę niewydanych jeszcze tytułów, na które czekam, dostało okładki w nowym stylu i sie pogubiłam trochę, zwłaszcza, że część to cykle i widać złamanie stylowe :hyhy:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 20 grudnia 2023, o 21:19

Dla mnie obydwie okładki "Układu" wydanego w PL są brzydkie :P Gorsza jest nawet dla mnie rysunkowa, bo CI ludzie wydają mi się jacyś kwadratowi i czerwoni na gębach ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 28407
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 21 grudnia 2023, o 01:33

Ja najlepiej znam serie w oryginale pisane z Sarina Bowen i 1-wydaniowe okładki były ok.
Hokeiści mają te same grafiki co anglojęzyczna wersja. I są dla mnie ok, bo mają sens ;) (tak jak i cykl Him).
Tytuł+okładka_fabuła dobrze grają ze sobą (także: obiecany jest pies w opowieści i pies jest :hyhy:

Półanonimowy negliż vel nagie klaty i bielizna jakoś są mniej... intruzywne, porównując z pełnotwarzowym obcałowywaniem polskiej wersji np. Off-Campus :hyhy: ale co kto lubi...
Natomiast z obecnym trendem rysunkowym mam trochę problem.

Np. Avalon Bay jest też ok... rysunkowe, ale bardziej wciągające w opowieść wizualnie.
ObrazekObrazekObrazek

Natomiast dobrym przykładem jest Off-Campus: od klasycznej anonimowej klaty z 2015 przez skupienie na bohaterce po rysunkową parę a la grzeczny Hallmark.

w oryginale przykladowo:

Układ
ObrazekObrazekObrazek

Podbój
ObrazekObrazekObrazek

A tu Him
ObrazekObrazek
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 39933
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 21 grudnia 2023, o 11:48

Te rysunkowe fajne, kupowała bym.
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 20847
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 21 grudnia 2023, o 12:43

Estetyka trochę plakat z PRLu więc do mnie nie do końca przmawiają. :P
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 28407
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 21 grudnia 2023, o 17:04

Nocny Anioł napisał(a):Te rysunkowe fajne, kupowała bym.

Ale one tak trochę kłamią :P

A ja mam zawsze dylemat: lepiej, żeby kłamało i nie odstraszało, czy jednak wolę być przygotowana, co w środku...
(jestem własnie w trakcie opowieści, gdzie miał być hokejowo, a... no... dostałam w pakiecie coś zupełnie innego :hahaha:

Kawka napisał(a):Estetyka trochę plakat z PRLu :P

Stylistyka plakatu z tego okresu wraca do łask i to globalnie :P
Skojarzenia skojarzeniami, ale przyznam, że cenię, jeśli dobrze zrobione ^_^
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 9892
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 23 grudnia 2023, o 12:25

Układ ma fajną środkową (to z dziewczyną) i rysunkowe bardziej do mnie przemawiają.
Te nasze polskie to jakaś porażka, jakieś buraki na okładkach :red:

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28407
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 23 grudnia 2023, o 13:54

Wszystkie 3 Układu uważam za udane koncepcyjnie, ale w sumie też bym wybrała środkową.
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 39933
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 23 grudnia 2023, o 14:13

Za to podój tylko rysunkowa, pozostałe sa straszne, tak jak nasze. Gdyby mi tego dziewczyny nie poradziły, kijem bym nie tknęła.
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 25 grudnia 2023, o 01:03

Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28407
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 5 lutego 2024, o 20:05

Ech... :lol:

A jeszcze o "dlaczego <rysunkowe> okładki są takie popularne":
https://www.pastemagazine.com/books/fic ... hing-trend
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 14 lutego 2024, o 02:04

Wszystko w jednym stylu, to jednak zbyt wiele, szczególnie gdy to dopadnie dark romans albo mafijne. Chyba na rysunkowe okładki najpierw trafiłam w NA.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28407
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 7 marca 2024, o 21:58

Trochę chodzą za mną te okładki (seria Knockemout) :shifty:

ObrazekvsObrazek
ObrazekvsObrazek
ObrazekvsObrazek

Na marginesie chciałam zauważyć, że ogólnie to w anglojęzycznych oryginałach rzadko mamy do czynienia z przecinkami w tytułach, na nasze nieszczęście :P
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Poprzednia strona

Powrót do Okładki i ilustracje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość