Teraz jest 19 kwietnia 2024, o 20:09

Alexandra Ripley

Avatar użytkownika
 
Posty: 10852
Dołączył(a): 18 października 2011, o 17:09
Ulubiona autorka/autor: Dżuli Stefa Dżulja MeryDżoł Gejlen Maja Kristin...

Alexandra Ripley

Post przez tajemna » 28 marca 2012, o 11:50

Alexandra Ripley

Obrazek

O Autorce

Alexandra Ripley, z domu Braid (8 stycznia 1934 - 10 stycznia 2004), pisarka amerykańska. Jej najbardziej znaną powieścią była Scarlett (1991), będąca kontynuacją Przeminęło z wiatrem Margaret Mitchell. Książka otrzymała rozmaite recenzje, wiele z nich było nieprzychylnych, ale zyskała popularność, została także sfilmowana.

Powieściopisarka amerykańska specjalizująca się w romansach historycznych. Każda jej książka stawała się bestsellerem zarówno dzięki świetnie poprowadzonej fabule, jak i doskonałej znajomości realiów.

Autorka urodziła się na południu Stanów Zjednoczonych, w Charlestonie kończyła elitarną Ashley Hall, następnie studiowała w Nowym Yorku. Ogromną zaletą jej książek jest perfekcyjnie wpleciona w romansowy wątek wiedza na temat opisywanych miejsc, ich historii oraz zamieszkujących ich ludzi. Dzięki tym opisom książki Ripley zdecydowanie wyróżniają się na tle innych propozycji gatunku.

Styl pisarstwa Alexandry Ripley docenili poza czytelnikami również spadkobiercy autorki „Przeminęło z wiatrem”, którzy właśnie ją poprosili o napisanie dalszej części tego słynnego romansu. W ten sposób powstała „Scarlett”.



Twórczość

Wydane u nas:


    Charleston, wydany również pt. Południowe upojenia
    Dziedzictwo nowoorleańskie, wydane również pt. Córka pierworodna
    Lorenzo, wydany również pt. Dobre czasy
    Miłość od Boga
    Pożegnania z Charlestonem
    Scarlett: Ciąg dalszy "Przeminęło z wiatrem" Margaret Mitchell
    Ze złotych pól


W oryginale:

Novels

    Who's that lady in the President's bed? (1972) (as by B K Ripley)
    Charleston (1981)
    On Leaving Charleston (1984)
    The Time Returns (1985)
    New Orleans Legacy (1987)
    Scarlett (1991)
    From Fields of Gold (1994)
    A Love Divine (1996)
    The Sunken Sailor (2004) (with Simon Brett, Jan Burke, Dorothy Cannell, Margaret Coel, Deborah Crombie, Eileen Dreyer, Carolyn Hart, Edward Marston, Francine Mathews, Sharan Newman, Walter Satterthwait, Sarah Smith and Carolyn Wheat)

Avatar użytkownika
 
Posty: 30707
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 28 marca 2012, o 19:45

bardzo lubię Dziedzictwo nowoorleańskie.Czytałam też Scarlet(choć to popłuczyny po Mitchell),Charleston(z którego niejasno kojarzę przemoc domową skończoną zabiciem(?) męża),Ze złotych pól(które nie do końca mi odpowiadały) i Lorenzo(tez czytałam lata temu,ale jakoś nie wracałam)
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 28 marca 2012, o 19:47

ewo, jak u niej z HEA?

Avatar użytkownika
 
Posty: 30707
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 28 marca 2012, o 19:48

obowiązkowy(w większym bądź mniejszym stopniu)
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 28 marca 2012, o 19:49

a zawartość romansu większa niż w Dziedzictwie czy na tym samym poziomie?

Avatar użytkownika
 
Posty: 30707
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 28 marca 2012, o 19:54

chyba raczej na niższym.W złotych polach to było małżeństwo dla interesu(i nie romans jest tu najważniejszy),Scarlett to kontynuacja Pzw,więc oczywiście romans kwitnie(choć niekoniecznie między Rettem i S.),te dwie pozostałe to jedna średniowieczna historia i tam romansu było sporo,a drugiej nie bardzo pamiętam
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 28 marca 2012, o 19:55

ok, dzięki :)


Powrót do R

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość