Teraz jest 28 marca 2024, o 10:21

Romans + komiks

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3014
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: T.A. White

Post przez nana_rlbi » 21 kwietnia 2014, o 11:04

przypomniało mi się, że jakiś czas temu trafiłam na komiksową wersję "Fever Moon" Karen Marie Moning na Amazonie i nawet się zastanawiałam nad kupnem ale się rozmyśliłam bo kurcze ja Supergirl nie chcę oglądać tylko normalną Mac. Karen dała ją totalnie "zmarvelizować" i prze te kilka znalezionych obrazków z komiksu, straciłam na nią ochotę :]

Obrazek

za to w tej wersji chętnie bym kupiła :smile: niestety to tylko kilka fanowskich obrazków ze strony Matia Arkoniel

http://fc06.deviantart.net/fs70/f/2011/131/4/c/4cf8716603e65fad10f1513a5b5c6d74-d3g4g9m.jpg

Avatar użytkownika
 
Posty: 3014
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: T.A. White

Post przez nana_rlbi » 26 sierpnia 2014, o 13:34

właśnie trafiłam na coś takiego :wink:

Based on the 7th book in the "Anne of Green Gables" series - Rainbow Valley.

Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28306
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 26 sierpnia 2014, o 16:04

nana_rlbi napisał(a):przypomniało mi się, że jakiś czas temu trafiłam na komiksową wersję "Fever Moon" Karen Marie Moning na Amazonie i nawet się zastanawiałam nad kupnem ale się rozmyśliłam bo kurcze ja Supergirl nie chcę oglądać tylko normalną Mac. Karen dała ją totalnie "zmarvelizować" i prze te kilka znalezionych obrazków z komiksu, straciłam na nią ochotę :]

Obrazek

za to w tej wersji chętnie bym kupiła :smile: niestety to tylko kilka fanowskich obrazków ze strony Matia Arkoniel

http://fc06.deviantart.net/fs70/f/2011/131/4/c/4cf8716603e65fad10f1513a5b5c6d74-d3g4g9m.jpg


btw po miesiącach: rozumiem ból ;)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 3014
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: T.A. White

Post przez nana_rlbi » 18 maja 2015, o 23:01

i znowu znalezione przypadkowo podczas przeglądania :wink: manga o Polsce czyli romans historycznym w wersji japońskiej, nie czytałam, więc nie wiem jak się prezentuje, ale może kogoś zainteresuje :hyhy:

PORANDO HISHI TEN NO HATE MADE / Until the Borders of Sky - Poland's Secret Story

Obrazek

In the 18th century, The Polish-Lithuanian Commonwealth was an elective monarchy, in which the king was elected by the nobility. The kingdom thrived under its unprecedented in the history of Europe, yet flawed democratic political system. Many difficult trials stand in front of this freedom-loving country. Will democracy yield to tyrrany? Read "Ten no Hate Made" to find out! Created by the author of world famous "Lady Oscar" (Versailles no Bara) - Riyoko Ikeda - this gripping historical story of war, love and deceit is certainly worth reading!

(opis i okładka pochodzą ze strony mangafox.com)

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 19 maja 2015, o 09:04

Super znalezisko ;) Lubię tropić polskie smaczki w historykach, a tu nawet komiks :lol:
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 3014
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: T.A. White

Post przez nana_rlbi » 19 maja 2015, o 09:19

cieszę się :D ,
tak myślałam Agreście, że akurat ciebie mogłaby ta manga zainteresować :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 19 maja 2015, o 11:13

Ilustracje - pan od Lady Oscar! :lol: Kiedyś lubiłam to anime, było pięknie rysowane.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 6392
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 19 maja 2015, o 16:57

A nie rysowała tego kobitka? A ta manga o Polsce to u nas została wydana pod tytułem "Aż do nieba"

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 19 maja 2015, o 19:07

Wszystko pasuje. Ale nabrałam ochotę na poczytanie :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 19 maja 2015, o 19:15

Dzięki za info, Liberty - Aż do nieba jest w mojej biblio, więc na pewno się skuszę ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 19 maja 2015, o 19:16

Agrest, masz komisy w bibliotece :shock:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 19 maja 2015, o 19:19

Całkiem sporą kolekcję, kiedyś to była osobna filia i nazywała się Pracownią Komiksową, ale parę lat temu włączyli do nowo utworzonej filii, 'mediateki'.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 19 maja 2015, o 19:22

Zazdroszczę w takim razie. U mnie brak komiksów :(

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 19 maja 2015, o 19:48

Często widuję w kolejce do bibliotecznej 'kasy' młodzież dzierżącą mangi ;) Chyba zbiór cieszy się popularnością. Tzn są nie tylko mangi, ale je jakoś najczęściej widzę ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 3014
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: T.A. White

Post przez nana_rlbi » 20 maja 2015, o 01:04

mój brat, ma więcej komiksów niż ja książek, 4 regały od podłogi do sufitu, dosłownie - bo regały musiał na zamówienie robić :evillaugh: ale niestety żadnych mang, a szkoda :wink:

Liberty napisał(a):A ta manga o Polsce to u nas została wydana pod tytułem "Aż do nieba"

no proszę, a mnie nawet do głowy nie przyszło, że po polsku też to mogli wydać :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 6738
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 20 maja 2015, o 08:01

w liceum mój ówczesny chłopak miał kolekcje Marvela.. :wink: och te czasy :rotfl:
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 21 lipca 2015, o 13:28

nana_rlbi napisał(a):cieszę się :D ,
tak myślałam Agreście, że akurat ciebie mogłaby ta manga zainteresować :wink:


Dziękuję Nano za polecankę, przeczytałam właśnie parę dni temu :)
Bardzo fajnie się czytało, choć historia - i ta osobista, i ta polska rzecz jasna - smutna... Nie wydaje mi się co prawda, że można to polecić, jeśli komuś tylko na romansie zależy - jest tam wątek miłosny, ale po pierwsze nie ma HEA, a po drugie został przez autorkę średnio strawnie przerobiony ;) Poza tym jednak bardzo ciekawa lektura.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 11 grudnia 2015, o 14:43

Nie o romansach + komiksach, ale o samych komiksach będzie.
Od jakiegoś czasu Mój kupuje komiksy z Kultury Gniewu i spodobały mi się, są pełne humoru, jedne lepsze drugie gorsze, ale warto zwrócić uwagę na ich komiksy :mrgreen:
http://www.kultura.com.pl/index.php

Teraz czytam sobie ....
http://www.kultura.com.pl/index.php?s=k_078&d=k

Przykładowe kartki...
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 3014
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: T.A. White

Post przez nana_rlbi » 7 kwietnia 2016, o 14:53

dla zainteresowanych romansowymi mangami: w darmowych ebookach wrzuciłam link do darmowych mang Harlequina na Amazonie :-D

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 25 stycznia 2019, o 04:35

Naleciało mnie ostatnio na powtarzanie bardzo starych i dawno nie czytanych komiksów. Większość z nich bardzo mi się podobała w dzieciństwie, a teraz już niestety nie dają rady mnie zadowolić.
W najbliższym czasie zamierzam kupić kilka komiksów "Thorgal". Nie znam ich wcale, nawet nigdy nie miałam w rękach. Podejrzewam też, że one nie leżą w normalnym obszarze moich zainteresowań. Ale nie szkodzi, bo bardzo mi zależy, by się z nimi zapoznać. Niemieckie wersje są stosunkowo drogie, ale spróbuję po opisach wyszukać kilka dla mnie najciekawszych, czyli takich, gdzie będzie sporo wątków miłosnych.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28306
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 25 stycznia 2019, o 19:29

To jest seria i warto jednak chronologicznie, także jeśli chodzi o wątek romansowy ^_^

(eee... jest wiele szkół co do "chronologii serii :lol:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 6738
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 25 stycznia 2019, o 19:58

uwielbiam Thorgala :hihi: te rysunki, te półnagie i nagie kobiety o posągowych kształtach :hyhy:

a propos komiksów to w tym roku 90-lecie obchodzi Tin Tin? klasyka klasyki... ech..
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 28306
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 25 stycznia 2019, o 21:58

szuwarek napisał(a):uwielbiam Thorgala :hihi: te rysunki, te półnagie i nagie kobiety o posągowych kształtach :hyhy:

Oj, to później... Przez pierwsze dekady łatwiej zdecydowanie znaleźć półnagich i prawie nagich dobrze zbudowanych facetów ;)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 25 stycznia 2019, o 23:53

Fringilla napisał(a):To jest seria i warto jednak chronologicznie, także jeśli chodzi o wątek romansowy ^_^

Bardzo dziękuję za tę radę. Tak zrobię.
Fringilla napisał(a):(eee... jest wiele szkół co do "chronologii serii :lol:

W Niemczech wydano tom nr 7 jako pierwszy, potem tom nr 1 i dalej już szli po kolei, tak jak były wydawane w Belgii.
Polskie wydania pojawiały się w jakiejś pokręconej kolejności, której na razie nie zrozumiałam. Nr 4, 5 i 6 wydano gdzieś tam daleko po nr 11 lub nawet później. Chyba nie byłabym nawet w stanie ustalić tej kolejności wydawania, by w tej samej kolejności czytać.
Jak myślisz, Frin, mam czytać według niemieckiej kolejności, czy według belgijskiej?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28306
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 26 stycznia 2019, o 05:11

Ja za kanon uważam tylko pierwsze 29 tomów, chociaz przyznaję, że decyzja z tomu 17 zepsuła mi część przyjemności z opowieści (ogólnie w mainstreamowej literaturze mam wystarczająco dużo opowieści Mężczyzn przezywających Kryzys Wieku Średniego, więc... no...).

W ogóle mam podejrzenia, że się parę dziewczyn (i chłopaków na szczęście też) z mojego pokolenia nieopatrznie i wbrew modzie wychowało częściowo na przygodach bohatera fantasy w typie Kochający i Odpowiedzialny Mąż i Ojciec :lol:
(patrz niżej: 3 scenariusz czytania serii).
O tym eseje powstawały...

Poniżej kolejność wydania oryginalnego po francusku (tzw. belgijskiego), które tez można podzielić na cykle (każdy cykl stanowi wewnętrzna całość):

Cykl lodowych mórz
Spoiler:

1 Zdradzona czarodziejka (1988) La Magicienne trahie (1980)
2 Wyspa wśród lodów (1988) L’Île des mers gelées (1980)
Przygoda indywidualna
Spoiler:

3 Trzej starcy z kraju Aran (1989) Les Trois Vieillards du pays d’Aran (1981)
Cykl Czarna Galera
Spoiler:

4 Czarna galera (1990) La galère noire (1982)
5 Ponad krainą cieni (1990) Au-delà des ombres (1983)
6 Upadek Brek Zarith (1991) La Chute de Brek-Zarith (1984)
Przygoda indywidualna/dzieciństwo Thorgala
7 Gwiezdne dziecko (1989) L’Enfant des étoiles (1985)
Przygoda indywidualna / dzieciństwo Jolana
8 Alinoe (1989) Alinoë (1985)
Cykl Kraina Qa
Spoiler:

9 Łucznicy (1989) Les Archers (1985)
10 Kraina Qa (1989) Le Pays Qâ (1986)
11 Oczy Tanatloca (1989) Les Yeux de Tanatloc (1986)
12 Miasto zaginionego boga (1990) La Cité du dieu perdu (1987)
13 Między Ziemią a światłem (1990) Entre Terre et lumière (1988)
Przygoda indywidualna/dzieciństwo Aarici
14 Aaricia (1990) Aaricia (1989)
Cykl Powrót na Północ
Spoiler:

15 Władca gór (1990) Le mâitre des montagnes (1989)
16 Wilczyca (1990) Louve (1990)
17 Strażniczka kluczy (1991) La Gardienne des clés (1991)
Cykl Shaigan
Spoiler:

18 Słoneczny miecz (1994) L’Épée-soleil (1992)
19 Niewidzialna forteca (1995) La Forteresse invisible (1993)
20 Piętno wygnańców (1999) La Marque des bannis (1994)
21 Korona Ogotaia (1999) La Couronne d’Ogotaï (1995)
22 Giganci (1999) Géants (1996)
23 Klatka (2000) La Cage (1997)
Cykl Wyprawa na Południe
Spoiler:

24 Arachnea (2000) Arachnéa (1999)
25 Błękitna zaraza (2001) Le Mal bleu (1999)
26 Królestwo pod piaskiem (2002) Le Royaume sous le sable (2001)
27 Barbarzyńca (2003) Le Barbare (2002)
28 Kriss de Valnor (2004) Kriss de Valnor (2004)
29 Ofiara (2006) Le Sacrifice (2006)

a dalej cykl Jolan / Szkarłatni Magowie z najpierw już innym scenarzystą, a potem tez innym rysownikiem.
Spoiler:


W każdym razie można czytać na 3 sposoby (tudzież 4):

1. numerycznie zgodnie z wydaniem oryginalnym (widać wtedy ewolucję pozytywną twórców - i kreski i fabuły ;) ja się cieszę, że należę do pokolenia, które czytało najpierw cykl z dopracowanym Thorgalem-ojcem rodziny :D patrz punkt 3

2. chronologicznie, gdzie najpierw można przeczytać 2 tomy o dzieciństwie - 7 (dzieciństwo Thorgala) oraz 14 (nastoletnia Aarica) - a potem już numerycznie.

3. zacząć od od tomu 7 - dzieciństwo i ważny wątek dla dalszych części (cykl Kraina Qa); ten tom zmienia opowieść z tomu 1 i 2 (czyli kwestie pochodzenia bohatera), a przygotowuje tło dla cyklu Kraina Qa; ew. zostawić sobie tom 14 na kiedy indziej, jesli nie ma się pod ręką (bo to pełne wprowadzenie postaci Aaarici a nie kluczowe dla fabuły elementy); następnie:

a) od razu skoczyć do tomu 3, iść zgodnie z numeracją, a cykl pierwszy zostawić na sam deser jako ciekawostkę

b) od razu skoczyć do tomu 8 i dalej aż do 16 tomu (to cały megacykl Thorgal jako Odpowiedzialny Ojciec Rodziny), po czym wrócić do tomu 3 i czytać dalej (cykl Czarna Galera posiada elementy ważne w tomie 17), zaliczyć tom 17 a potem już jak kto woli, czyli np. czytać dalej lub zaliczyć cykl pierwszy czyli 2 pierwsze tomy znowu jako smaczek.

Osobiście polecam oczywiście scenariusz 3b bo sama tak się zapoznawałam z opowieścią i też mam największą słabość do kreski z tego okresu ;) Zarazem wbrew pozorom nic się nie traci z fabuły (w tomie 8 - Alinoe - gdzie wydawniczo mamy przeskok z dzieciństwa Thorgala do etapu, gdy ma już zonę i syna, tłumaczenie Thorgala i Aarici, dlaczego teraz są na wyspie, nawiązuje do pierwszych tomów, ale zarazem jest wystarczające, aby zrozumieć ciąg dalszy aż do tomu 16).

Ps Ach, przy czym jednym z moich ulubionych tomów jest tom 5, więc nie to, że nie doceniam ;) Dla mnie zbędne są w sumie tylko 2 pierwsze tomy - są ok, ale to jeszcze "etap prób i błędów" autorów (także co do konstrukcji bohaterów - ja bym mogła długo na temat, jak widać, że są jeszcze z lat 70. a nie 80. i 90. :lol:
a potem i tak mamy niejako reset tej opowieści od tomu 7 ;)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość