Teraz jest 29 marca 2024, o 06:35

Aktualnie w kinie

Romantyczne – ale nie tylko – opowieści filmowe, serialowe i teatralne
Od filmów kostiumowych po azjatyckie dramy
Na co czekamy, co polecamy, co odradzamy...

Avatar użytkownika
 
Posty: 28308
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 16 kwietnia 2018, o 20:16

Taaak... to jest ten moment, gdy jednak okazuje się, że fajnie być ciotką :D

PS powinnam była napisać "sióstr i braci" (po przedyskutowaniu ze znajomą matka 16latka płci męskiej, który zabrał rodzeństwo "bo Generał Hux" i wrócił pełen refleksji na temat króliczych trudności dorosłych męźczyzno-chłopców w poszukiwaniu partnerki życiowej ^_^
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 17 kwietnia 2018, o 02:04

Fringilla napisał(a):Taaak... to jest ten moment, gdy jednak okazuje się, że fajnie być ciotką :D

W mojej karierze cioci raz mi się zdarzyło odwrotnie, bo nie wpuszczono nas do kina z powodu nieodpowiedniego wieku dziecka. Myślałam, że film będzie bez ograniczeń wiekowych, a jednak nie. Musiałam się "pozbyć" smarkatej i przyjechać kiedyś indziej z kimś dużo starszym.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 13067
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 1 czerwca 2018, o 21:49

Byłam dziś w kinie na "Pozycji obowiązkowej" i muszę przyznać, że naprawdę świetnie się bawiłam. Tu macie zajawkę - https://www.youtube.com/watch?v=F1rcWSzF75s
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 2 czerwca 2018, o 12:06

Też mam ochotę się wybrać. :smile:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 13067
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 2 czerwca 2018, o 13:08

I sądzę, że nie pożałujesz, bo naprawdę można się pośmiać i powzruszać. To taki typowo babski film.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28308
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 5 czerwca 2018, o 18:34

Czy trailer nie kłamie i faktycznie mamy same bohaterki 50+?


PS byłam na Solo.
Bardzo sympatyczne, acz nie pozbawione wad.
Bardzo fajnie się ogląda no i znów: wolę jednak kurcze od Uniwersum Marwela pod względem skonstruowania całego świata, opowieści i bohaterów ^_^ Wszystko jest "bardziej"...
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 27 czerwca 2018, o 22:11

"Ocean’s 8" bardzo się udał.
Miał fajną i dość skomplikowaną fabułę, było dużo ciekawych zwrotów akcji, a aktorzy, szczególnie aktorki, byli świetnie dobrani do ról.
Zastanawiam się, czy był lepszy niż "Ocean’s Eleven", ale raczej nie. Dla mnie oba filmy były równe.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 13067
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 28 czerwca 2018, o 10:38

Fringilla napisał(a):Czy trailer nie kłamie i faktycznie mamy same bohaterki 50+? ...

O sorry, nie zauważyłam pytania. :facepalm:
I tak, wszystkie cztery były w podobnym wieku, choć wydaje mi się, że jednak były o dekadę starsze.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 13067
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 10 lipca 2018, o 21:46

Dziś znów poszłam do kina [ i to dosłownie poszłam, a z Ochoty do Arkadii przy Rondzie Radosława mam ładnych parę kilometrów, więc zajęło mi to godzinę i 15 minut], ale tym razem na kapitalną komedię romantyczną "I że ci nie odpuszczę". Tu macie zwiastun - https://www.youtube.com/watch?v=XJ9C0ESgiS0
Cudne to było - mega romantyczne i bardzo zabawne. Idźcie na to do kina, póki jeszcze grają. Gorąco polecam.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 10 lipca 2018, o 22:01

Oczywiście, że obejrzę ten film.
Jednym z moich najukochańszych filmów, takim na pewno z pierwszej piątki, jest "Dama za burtą".
Ślicznie dziękuję, Dorotko, za informację, bo w ogóle nie wiedziałam, że powstał remake.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 13067
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 10 lipca 2018, o 22:30

Oooo, pierwsze słyszę o "Damie za burtą". Chętnie ją zobaczę i porównam oba filmy.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 10 lipca 2018, o 22:46

W pierwowzorze było tak samo, tylko tam pani była bogata, a pan miał trzech synów.
Główne role grali Goldie Hawn i Kurt Russell, którzy wtedy już też byli parą.
Oba filmy mają oryginalny tytuł "Overboard".
Pierwszy "Overboard" był bardzo śmieszny i uroczy.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 399
Dołączył(a): 6 marca 2014, o 02:25
Ulubiona autorka/autor: Julie Garwood

Post przez Antenka » 11 lipca 2018, o 02:30

Uwielbiam ten film Goldie Hawn i Kurt byli super z miłą chęcią zobacze ten remake.

Avatar użytkownika
 
Posty: 13067
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 11 lipca 2018, o 08:33

Drugi "Overboard" czyli "Że ci nie odpuszczę" też jest bardzo zabawny i uroczo romantyczny. Oglądając go naprawdę dobrze się bawiłam.
A co do pierwszego "Overboard" to aż dziwne, że nigdy wcześniej się na niego nie natknęłam. :mysli:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 11 lipca 2018, o 14:40

Też się zdziwiłam.
W niemieckiej telewizji puszczają go chyba częściej niż Keviny i Szklane pułapki, a polska i niemiecka TV mają dużo podobieństw, więc myślałam, że z tym filmem też będzie podobnie.
Antenka napisał(a):Uwielbiam ten film Goldie Hawn i Kurt byli super z miłą chęcią zobacze ten remake.

Pamiętasz, ilu on miał synów? Napisałam wcześniej, że trzech, ale wydaje mi się, że raczej czterech lub pięciu.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 13067
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 11 lipca 2018, o 15:30

Synów było czterech - właśnie to sprawdziłam [jestem w trakcie oglądania :mrgreen: ].
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 11 lipca 2018, o 16:31

Bardzo dziękuję, Dorotko.
O właśnie, czterech mi najbardziej pasowało.
Najlepiej zapamiętałam bliźniaków i najmłodszego chłopczyka, a już nie pamiętałam, ilu było tych starszych.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 13067
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 11 lipca 2018, o 17:17

Właśnie skończyłam oglądać. Fajne to było i niemal jota w jotę to samo co w "I że ci nie odpuszczę", tylko oczywiście w "odwróconej wersji". Niektóre teksty były identyczne, o scenach nie wspominając. I sama nie wiem, która wersja podobała mi się bardziej...., ale chyba jednak ta wczorajsza czyli "I że ci nie odpuszczę", ale to pewnie dlatego, że to ją pierwszą obejrzałam. ale ta też miała mnóstwo uroku. Dzięki, Janko, dzięki tobie miałam podwójną frajdę.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 11 lipca 2018, o 18:36

Szkoda, że się nie założyłyśmy, bo byłam całkiem pewna, że bardziej będzie Ci się podobać nowa wersja, skoro dla Ciebie była pierwszą.
Dla mnie najprawdopodobniej stara pozostanie mistrzem, ale mam nadzieję, że druga będzie z tyłu tylko o milimetry.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 13067
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 11 lipca 2018, o 20:48

Właściwie to nie mam stuprocentowego faworyta, bo obie wersje są świetne, ale "I że ci nie odpuszczę" zrobiło na mnie naprawdę spore wrażenie i pewnie dlatego to do niego bardziej się skłaniam. Ale z pewnością to Goldie Hawn i Kurt Russell bardziej mi się podobali jako odtwórcy głównych ról.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 12 lipca 2018, o 14:20

Anna Faris typem urody bardzo przypomina Goldie Hawn. Ciekawe, czy z tego powodu ją wybrano.
Natomiast Eugenio Derbez nie ma niczego wspólnego z Kurtem Russellem i jest możliwe, że gdyby nie był jednym z producentów, to ktoś inny dostałby jego rolę.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 13067
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 12 lipca 2018, o 19:07

Ooo, z całą pewnością Eugenio Derbez nie ma nic wspólnego z Kurtem Russellem, a już na pewno nie dorównuje mu urodą i urokiem.

A dzisiaj wybrałam się do kina na "Jestem taka piękna". Tu macie zajawkę - https://www.youtube.com/watch?v=cIq8_M6q9ds Film reklamowany jest jako komedia bez kompleksów, ale.... no cóż, nie za bardzo mi się podobał. Chwilami można było się pośmiać, ale częściej krzywiłam się niż uśmiechałam. A jest to opowieść o młodej dziewczynie, która jest delikatnie mówiąc przy kości i nie grzeszy urodą, ma kiepską pracę, ale nie ma faceta. Któregoś dnia wybiera się na siłownie i tam spada z rowerka treningowego, uderza się w głowę, a to powoduje, że nagle wydaje jej się, że stała się szczupła i piękna. To jej dodaje pewności siebie i sprawia, że Renee idzie jak burza zdobywając wymarzoną pracę i chłopaka. Ogólnie rzecz biorąc to film można obejrzeć, ale tyłka nie urywa.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 12 lipca 2018, o 21:56

Na "Jestem taka piękna" na pewno nie pójdę do kina. Zaczekam aż puszczą w TV albo nawet całkiem zrezygnuję.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 13067
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 12 lipca 2018, o 22:47

I nic nie stracisz, jeśli nie obejrzysz tego filmu, bo to nic odkrywczego, ani nawet zabawnego. Spokojnie można go sobie darować.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 12 lipca 2018, o 22:59

Bardzo chętnie Ci zaufam pod tym względem.
Natomiast "Że ci nie odpuszczę" na sto procent obejrzę przy pierwszej sposobności.
Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Oglądamy!

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość