Teraz jest 16 kwietnia 2024, o 05:54

Dziewczyna w stalowym gorsecie - Kady Cross (szuwarek)

Alfabetyczny spis recenzji ROMANSÓW PARANORMALNYCH I FANTASTYCZNYCH)
Avatar użytkownika
 
Posty: 6740
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Dziewczyna w stalowym gorsecie - Kady Cross (szuwarek)

Post przez szuwarek » 31 października 2014, o 10:11

Obrazek

Skrzyżowanie epoki wiktoriańskiej z X-Menami
Szesnastoletnia Finley Jayne nie ma nikogo i niczego za wyjątkiem pewnej rzeczy, która znajduje się w jej wnętrzu.
Ciemna strona bohaterki sprawia, że jest ona zdolna zabić. W dodatku bardzo mocnym ciosem. Tylko jeden człowiek widzi magiczną aurę otaczającą dziewczynę.
Powieść osadzona w XIX wiecznej Anglii, która przenosi czytelnika w świat pełen przygód.


Podeszłam podejrzliwie, bo wyczytałam skrajnie różne opinie. Od podejrzenia o plagiat Piekielnych maszyn, przez ckliwe miauczenie nastolatek, po całkiem zadowolone głosy wielbicieli steampunku.
Hmm... ni da się ukryć, że to powieść młodzieżowa - o młodych (17-20 lat), dla młodych i w młodym stylu.
fabuła? Cóż, po raz kolejny napiszę: to wszystko już było. Dlatego byłam ostrożna. I w sumie mogę powiedzieć, że łyknęłam książkę szybko, bez zgrzytów, ale tez nie napiszę, że to coś powalającego (daleko do Brook i jej Księcia). Przyznam, że Pikielne maszyny nie są mi znane dlatego ciężko mi się odnieść.
Historia?
Finley Jayne ma szesnaście lat i w momencie kiedy ją poznajemy, ucieka z domu pracodawców. Uderzyła ich Dandysowatego syna po tym , jak próbował ją zgwałcić. Dziewczyna nie ma pojęcia skąd w niej mroczne siły, głosy, ale pod wpływem stresu staje się dzika i nieobliczalna, do tego silna jak mało kto. Uciekając wpada pod koła welocykla Griffina młodego księcia, który też skrywa pewną tajemnicę.
Książe jest dwudziestoletnim domorosłym detektywem, którego przyjaciele są niezwykli i tak jak on obdarzeni tajemniczymi zdolnościami.
No i mamy maślane oczy księcia do Finley, Finley do księcia, mamy króla przestępców Dandy'ego (Finley poznaje go w swojej mrocznej postaci), który tez robi maślane oczy do Finley. Tu oczywiście zazdrość, Finley sie miota, Dandy nie odpuszcza itd... Nie dla fanek czegoś więcej niż niewinne tańce i flirty.
Przyjaciele księcia też nie siedzą spokojnie - Sam przezywa załamanie bo jest prawie robotem, Emma odkrywa kolejne zdolności, a przyjaciel z Ameryki jest podejrzany o morderstwo (tak kończy się książka i zapowiada ciekawą podróż do Ameryki).
mamy wątek kryminalny: rodzice Księcia zostali zamordowani, gdyż odkryli żywe istoty (na poziomie mikroorganizmów), które potrafią ożywić maszynę, uczłowieczyć. Oczywiście Zły i Tajemniczy WRÓG nastaje na życie księcia Griffa, Finley, sieje zamęt i przygotowuje zamach na Królową.

Kiedy oswoiłam się z tym, że to Young czytałam miło i lekko. Musze przyznać, że w w dużej części książki zapominałam o wieku bohaterów. Gdyby tylko to zmienić to byłaby niezła historia dla starszych.
Nie jest to pozycja, która powala, ale wciąga. Dobry język, logiczny. Jest trochę cukrzenia, jest trochę naiwności. Sama Finley jest taka trochę... OK, rozumiem, że dla nastoletnich czytelniczek to własnie to czego potrzebują. Może własnie stąd krytyczne opinie - wytrawni i starsi czytelnicy zapominają kto jest adresatem. Gdybym chciała się czepiac to bym się własnie do niej przyczepiła. Ale uznałam, że skoro nie ja jestem docelowym odbiorca to przemilczę. Pomimo tego jestem bardzo ciekawa kolejnych części bo polubiłam bohaterów: mają wady (poza Griffem ale cóż ....), wciągnęłam się w ten lightowy steampunk.
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 31 października 2014, o 10:15

Szybkaś, szuwarku :lol: Dzięki za opinię ;)

A czytałaś może Cinder Marissy Meyer?
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 6740
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 31 października 2014, o 10:16

Nieeee, ale teraz poszukam. :wink:
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 31 października 2014, o 10:21

Poszukaj, bo fajne :) To nie jest steampunk, tylko takie futurystyczno-baśniowe, ale też ten futuryzm to nie jest takie bardzo technologiczne sf, raczej ma się po prostu wrażenie alternatywnego świata.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 6740
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 31 października 2014, o 10:25

ooo , tym bardziej poszukam.
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 31 października 2014, o 10:44

O, a nie wiedziałam, że Kady Cross to Kathryn Smith, ona romanse pisała do niedawna, historyki i paranormale: http://www.fantasticfiction.co.uk/s/kathryn-smith/
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 31 października 2014, o 13:10

szuwarku, fajne podsumowanie :)

No to teraz pytanie - mam oddać książkę do biblioteki bo Mała już przeczytała, czy sama czytać :mysli:
szuwarku, porwiesz się na drugą część?

Avatar użytkownika
 
Posty: 6740
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 31 października 2014, o 13:47

porwę się! jestem ciekawa co dalej z mechanikiem, jestem ciekawa kogo zabił J. w Ameryce... samo uczucie Griffa i Finley mam na drugim planie, szczerze mówiąc.
czy nie oddawać :mysli: mnie sie podoba steampunk, ciutkę to naiwne i słodkie... ale nie obrzydziło mi jak czytana przed tym Maya Banks, ani nie znudziło do zaziewania. Z butów nie wyrwie. czytaj! _ najwyżej na mnie naplujesz na forum...
a jak się Małej podobało? bo ona może ma inne zdanie...
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 31 października 2014, o 14:01

Wydaje mi się, że było ok, bo szybko przeczytała i widziałam, że ma już w domu drugą część. Dokładnie nie wiem, bo przyznam, nie nadążam za jej lekturami. I wrażeniami. Może jak wróci to spytam :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 7574
Dołączył(a): 14 października 2012, o 20:16
Lokalizacja: Sopot
Ulubiona autorka/autor: w zależności od nastroju

Post przez gosiurka » 31 października 2014, o 19:31

Dzięki szuwarku, czuję się zainteresowana książką :smile:
Pewnego razu doszłam do wniosku, że czas sobie znaleźć faceta... , ale kupiłam martini i mi przeszło(ZabawneKartki)
Przejdź na mroczną stronę..... mamy czekoladę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31291
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 1 listopada 2014, o 18:23

Od jakiegoś czasu spoglądam na ten tytuł, zastanawiając się, czy po niego sięgnąć. I pewnie w końcu za to się złapię, jak akurat nic pod ręką nie będę miała – okładka mi się całkiem podoba. Cieszy mnie, że to zostało w miarę dobrze napisane.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.


Powrót do Recenzje romansów paranormalnych i fantastycznych

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość